Strona 1 z 1

Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 14:26
przez mojkot
Tak się zastanawiam po wczorajszej wizycie pewnych osób z mojej rodziny dlaczego niektórzy uważają, że z zasady kot/zwierzę z papierami jest lepsze od tego które jest tylko dachowcem/przybłędą/zwierzakiem ze schroniska ?
Czy naprawdę z jakiś względów kot rasowy jest lepszy od tego zwykłego ? Przyznam, że nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, bo jakoś nigdy nie zależało mi na zwierzaku z rodowodem co oczywiście nie oznacza, że mi się takie zwierzaki nie podobają. Jednak dla mnie kot to kot, a że bez papierów i adoptowany czy znajda to co z tego ?

Ale wczoraj się nasłuchałam jak to ich kot jest pięknie zbudowany, jakie ma oczy, jakie cudowne futro, jaki jest mądry, zgrabny, wyjątkowy, piękny, jakich ma utytułowanych rodziców, championów, potok słów.
Jak to musi być wyjątkowo karmiony, tak jakby moje mogły jeść resztki ze stołu i odpady, bo nie mają rodowodu :roll: , tak jakby o rasowca trzeba było troszczyć się bardziej, inaczej, lepiej niż o kota zwykłego.

I tak mnie wzięło jakoś na myślenie, bo moje koty może rzeczywiście nie mają oryginalnej urody, może nie są super zgrabne, nie są też odważne i chętne do kontaktów z obcymi bo są po jakiś swoich przejściach i ufają tylko bliskim osobom, a od reszty albo uciekają albo trzymają dystans, ale żaden człowiek się o nie nie troszczył od pierwszych chwil po narodzinach tak jak to jest w hodowlach. Ale czy są gorsze ?

Kocham je, dla mnie są wyjątkowe.

Nie spotkaliście się z podobnym podejściem ludzi ? Z czego to wynika ?

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 14:34
przez dorcia44
ja mam persy i dachóweczki ,nie widzę różnicy :roll: no chyba taką że te długowłose łobuzy więcej i częściej muszę czesać :wink: jedzą to samo.
w kuwecie zostawiają taki sam zapach :lol:
persy to moje spełnione marzenie .
nie kocham ich ani mocniej ani inaczej...króluje Tytek (najzwyklejszy czarny kot),najukochańszy smarkacz pod słońcem .

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 14:36
przez kalewala
Masz snobów w rodzinie :D :D .
Ale często tak bywa :D

Mam nadzieję, że chociaż rozróżniają kota RASOWEGO Z HODOWLI Z RODOWODEM
od pseudorasowego kupionego po "okazynej" cenie od rozmnażacza :D

A dachowce są najpiękniejsze :1luvu: :1luvu: :ok:

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 14:38
przez FeminaLaboriosa
Moim zdaniem to wynika z charakteru. Dla niektórych to dyshonor mieć nierasowe czy nosić niemarkowe. Zachwycają się brylantami , na zwykłe szkło nie zwracają uwagi. Tacy ludzie po prostu byli , są i będą . Nie warto się nimi przejmować . Szkoda czasu.

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 14:43
przez Agulas74
FeminaLaboriosa pisze:Moim zdaniem to wynika z charakteru. Dla niektórych to dyshonor mieć nierasowe czy nosić niemarkowe. Zachwycają się brylantami , na zwykłe szkło nie zwracają uwagi. Tacy ludzie po prostu byli , są i będą . Nie warto się nimi przejmować . Szkoda czasu.

Dokładnie, to w końcu ich problem :wink:

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 16:21
przez mojkot
Tak oczywiście odróżniają, ich kot jest z hodowli ma wszystkie papiery i jest dzieckiem mocno utytułowanych rodziców - wczoraj wspominali o tym z 5 razy ;) .
Macie rację nie ma sensu się przejmować :ok: .

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 18:18
przez PcimOlki
mojkot pisze:....Nie spotkaliście się z podobnym podejściem ludzi ? Z czego to wynika ?

Ze wszystkiego najgorszego na co stać człowieka.
Eliminuję takie indywidua z otoczenia w trybie przyspieszonym i bez sądu.

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 18:20
przez Zofia.Sasza
PcimOlki pisze:
mojkot pisze:....Nie spotkaliście się z podobnym podejściem ludzi ? Z czego to wynika ?

Ze wszystkiego najgorszego na co stać człowieka.
Eliminuję takie indywidua z otoczenia w trybie przyspieszonym i bez sądu.

Zapewniam Cię - bywają gorsze rzeczy niż nieszkodliwy w gruncie rzeczy, choć istotnie wkurzający, snobizm.

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 18:22
przez PcimOlki
Zofia&Sasza pisze:
PcimOlki pisze:
mojkot pisze:....Nie spotkaliście się z podobnym podejściem ludzi ? Z czego to wynika ?

Ze wszystkiego najgorszego na co stać człowieka.
Eliminuję takie indywidua z otoczenia w trybie przyspieszonym i bez sądu.

Zapewniam Cię - bywają gorsze rzeczy niż nieszkodliwy w gruncie rzeczy, choć istotnie wkurzający, snobizm.

Zwykle występuje w pakiecie z bezmyśłnością niestety.

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 18:24
przez Zofia.Sasza
PcimOlki pisze:
Zofia&Sasza pisze:
PcimOlki pisze:
mojkot pisze:....Nie spotkaliście się z podobnym podejściem ludzi ? Z czego to wynika ?

Ze wszystkiego najgorszego na co stać człowieka.
Eliminuję takie indywidua z otoczenia w trybie przyspieszonym i bez sądu.

Zapewniam Cię - bywają gorsze rzeczy niż nieszkodliwy w gruncie rzeczy, choć istotnie wkurzający, snobizm.

Zwykle występuje w pakiecie z bezmyśłnością niestety.

Być może. Ale widzę dookoła tyle całkowicie przemyślanego okrucieństwa, że jakoś mnie ten akurat przypadek mało porusza.

Re: Wyższość kota rasowego nad nierasowym ?

PostNapisane: Pon paź 10, 2011 18:42
przez PcimOlki
Zofia&Sasza pisze:
PcimOlki pisze:
Zofia&Sasza pisze:
PcimOlki pisze:
mojkot pisze:....Nie spotkaliście się z podobnym podejściem ludzi ? Z czego to wynika ?

Ze wszystkiego najgorszego na co stać człowieka.
Eliminuję takie indywidua z otoczenia w trybie przyspieszonym i bez sądu.

Zapewniam Cię - bywają gorsze rzeczy niż nieszkodliwy w gruncie rzeczy, choć istotnie wkurzający, snobizm.

Zwykle występuje w pakiecie z bezmyśłnością niestety.

Być może. Ale widzę dookoła tyle całkowicie przemyślanego okrucieństwa, że jakoś mnie ten akurat przypadek mało porusza.

To po co się odzywasz?