Strona 1 z 1

Kot starszy wojownik i kot młode truchełko(1,5 roku i 5 tyg)

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 9:23
przez ilford_i_wincent
Witajcie moi mili, nie mieliśmy w sumie czasu żeby zbytnio rozglądać się za opiniami jak młode i starsze koty zareagują na siebie w mieszkaniu. Też nie znaleźliśmy podobnego tematu w przypadku takiej różnicy przy młodym kocie.

Trochę faktów:

Ilford, rudzielec, 1,5 roczny kot po kastracji z naturą łowcy wojownika.
Vincent, czarno-biały, (na oko) 5 tygodniowy porzucony w trawę kociak.

Czy ktoś z Was miał podobny przypadek ? Jak będzie przebiegać akceptacja. Małego mamy tymczasowo ale jeśli się przyjmie zostanie na stałe.

Ilford, kiedy zobaczył wczoraj w nocy Vincenta - przestraszył się uciekł, chował. Nad ranem obserwował jak śpi. Podacie jakieś dobre rady żeby przyśpieszyć tą akceptacje ?

Vincent, wpieprza mleko, ale też mussy Gormetu, tak że prawie pęknie.

1. Czy koty mogą mieć miski obok siebie przy takiej różnicy wieku, oczywiście oddzielna miska na mleko.

2. Czy 24 na dobę muszą być pod obserwacją ?

3. Jak z sprawą kuwety ? Bo mały, czując zapach starszego pchał się tam odrazu zrobić siusiu.

4. Młody odważniej podchodzi do sprawy (kozak :) ) i podbiega czasem do Ilforda, ale ten momentalnie ucieka.

5. Ilford (starszak), bał sie jeść, jadł dopiero rano, chociaż szynka znikła jak tylko nie padał wzrok na kuchnie.

6. Vincent śpi po kątach, albo chowa się do swojego pudełka, myślimy że to dobrze, bezpieczniejsze.

7. Zastanawiamy się nad kąpielą małego ponieważ został zabrany z zwierzynieckiego domu (3 psy, 2 kotki, mały brat, świnka morska i żółw) mnóstwo zapachów które wg nas należy spłukać - co sądzicie.


Na razie tyle, kocie pozdrowienia
Mariusz

Re: Kot starszy wojownik i kot młode truchełko

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 9:42
przez KubaTST
Fajnie, że jesteście gotowi na dokocenie. :D Ja nie widzę żadnego problemu w związku z różnicą wieku między kotami. Kiedy ja się dokacałam rezydent miał 3 lata, a "nowy przybysz" jakieś 4-5 miesięcy.
Powodzenie zależy w dużej mierze od charakteru kota. Czasem jest to proces bardzo krótki i łatwy, a czasem wręcz przeciwnie potrzeba miesięcy, żeby koty się dogadały między sobą. ( u mnie poszło łatwo i przyjemnie, ale byłam przygotowana na długie "zaprzyjaźnianie"

Odp. 1 Koty mogą mieć miski obok siebie ( jak mały zje karmę dorosłego to nic mu się nie stanie jest to informacja zaczerpnięta u weterynarza). Jednak NIE DAWAJ kotku mleka, chyba, że jest to mleko specjalnie przeznaczone dla kociąt, po krowim mleku koty mogą mieć biegunkę, bo zawiera ono laktozę, której one nie metabolizują.

Odp 2. Na pewno na początku znajomości koty muszą być intensywnie obserwowane, jeżeli musisz wyjść z domu to je od siebie odseparuj.

Odp 3. Ja postawiłam dodatkową kuwetę, ale i tak z niej nie korzystał żaden kot, same zadecydowały już 1 dnia, że będą robić do jednej.

Odp 4. Koty są nie ufne i potrzebują czasu, żeby się do siebie przekonać. Na pewno pomogą zakupione w sklepie zoologicznym kocie feromony podłączane do gniazdka, działają uspokajająco i kot czuje się bezpieczniej

Odp 5. J/w

Odp 6. Mały kotek też jest w nowej sytuacji. Obu kotom musicie okazywać dużo miłości i bezpieczeństwa, szczególnie rezydentowi, bo to on najbardziej tego będzie potrzebował, żeby nie poczuł, że jest już mniej ważny, ale nie zapominajcie o maluszku.

Odp 7. Nie widzę potrzeby kompania kociaka, jeżeli nie jest bardzo zabrudzony, zanieczyszczony, kot sam się myje. Poza tym jest to bardzo mały kotek i obawiałbym się, że kąpiel zamiast pomóc tylko zaszkodzi.

Re: Kot starszy wojownik i kot młode truchełko

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 9:51
przez ilford_i_wincent
Fajnie, że jesteście gotowi na dokocenie. :D Ja nie widzę żadnego problemu w związku z różnicą wieku między kotami. Kiedy ja się dokacałam rezydent miał 3 lata, a "nowy przybysz" jakieś 4-5 miesięcy.
Powodzenie zależy w dużej mierze od charakteru kota. Czasem jest to proces bardzo krótki i łatwy, a czasem wręcz przeciwnie potrzeba miesięcy, żeby koty się dogadały między sobą. ( u mnie poszło łatwo i przyjemnie, ale byłam przygotowana na długie "zaprzyjaźnianie"


Planowaliśmy to już od dłuższego czasu, natomiast brakło decyzji, a jak zdarzyło się przygarnięcie znów z tego skorzystaliśmy, więc mamy dwa przygarniaki ;)

Odp. 1 Koty mogą mieć miski obok siebie ( jak mały zje karmę dorosłego to nic mu się nie stanie jest to informacja zaczerpnięta u weterynarza). Jednak NIE DAWAJ kotku mleka, chyba, że jest to mleko specjalnie przeznaczone dla kociąt, po krowim mleku koty mogą mieć biegunkę, bo zawiera ono laktozę, której one nie metabolizują.


O mleku wiemy, więc jedynie narazie w małych ilościach krowie przegotowane, natomiast dzisiaj kupimy dla kociat. Vinci przyjechał wczoraj w nocy więc nawet nie było czasu na ogólną mobilizacje ;) Planowaliśmy separować chwilowo miski od siebie, wyjdzie w praniu.

Odp 2. Na pewno na początku znajomości koty muszą być intensywnie obserwowane, jeżeli musisz wyjść z domu to je od siebie odseparuj.


Jasne dlatego są pod pełną obserwacją przez 4 dni, tak udało nam się załatwić że zawsze ktoś jest.

Odp 3. Ja postawiłam dodatkową kuwetę, ale i tak z niej nie korzystał żaden kot, same zadecydowały już 1 dnia, że będą robić do jednej.


Dostawimy malutką dla małego, może żeby się przyzwyczajał, albo korzystał z dużej.


Odp 4. Koty są nie ufne i potrzebują czasu, żeby się do siebie przekonać. Na pewno pomogą zakupione w sklepie zoologicznym kocie feromony podłączane do gniazdka, działają uspokajająco i kot czuje się bezpieczniej


Cenowo jak to wygląda, jakieś polecacie ?

Odp 7. Nie widzę potrzeby kompania kociaka, jeżeli nie jest bardzo zabrudzony, zanieczyszczony, kot sam się myje. Poza tym jest to bardzo mały kotek i obawiałbym się, że kąpiel zamiast pomóc tylko zaszkodzi.


Ma troche brudne oczęta i delikatnie świezbu na uszach ale z tym sobie poradzimy, mamy doświadczenie w czyszczeniu uszków, ponieważ starszy miał bardzo duży problem z tym.

Re: Kot starszy wojownik i kot młode truchełko(1,5 roku i 5 tyg)

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 9:56
przez KubaTST
Kocie feromony do gniazdka to nie jest tania sprawa, ceny różnie, ale w okolicy 70-80zł.
http://allegro.pl/feliway-kocie-feromony-policzkowe-wklad-uzup-ceva-i1859098879.html dokładnie o takich piszę. W zoologicznym można dostać.

Re: Kot starszy wojownik i kot młode truchełko(1,5 roku i 5 tyg)

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 10:02
przez klauduska
ja polecam feromony tak samo. kotka, która trafiła do mojej babci 3 dni spod szafy nie wychodziła, chyba że tylko przeleciec do kuwety raz-dwa. dopiero feromony pomogly się jej uspokoić i zaczęła jej ufać :)

Re: Kot starszy wojownik i kot młode truchełko(1,5 roku i 5 tyg)

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 10:04
przez seidhee
Gdyby dorosły kot się zbytnio stresował (chował się, nie jadł, bał się podejść do kuwety) to doradzałabym odseparować je na jakiś czas i zapoznawać ze sobą stopniowo, wydłużając okresy przebywania razem.

Jeśli chodzi o miski, to mały powinien jeść ile chce, zaś dorosły kocur może się przy nim zbytnio utuczyć, więc pod tym względem trzeba zachować czujność.

No i koniecznie trzeba dać do zrozumienia Ifordowi, że jest najwspanialszym kotem na świecie i jego kochacie najbardziej ;)

Re: Kot starszy wojownik i kot młode truchełko(1,5 roku i 5 tyg)

PostNapisane: Czw paź 06, 2011 10:11
przez ilford_i_wincent
Gdyby dorosły kot się zbytnio stresował (chował się, nie jadł, bał się podejść do kuwety) to doradzałabym odseparować je na jakiś czas i zapoznawać ze sobą stopniowo, wydłużając okresy przebywania razem.


Rozumiemy, najpierw jednak zobaczymy czy warto je separować czy złapią kontakt po 3 dniach na tyle dobry i bezpieczny że będą jeść i się nie chować, tyle o ile tylko siebie unikać.

Jeśli chodzi o miski, to mały powinien jeść ile chce, zaś dorosły kocur może się przy nim zbytnio utuczyć, więc pod tym względem trzeba zachować czujność.


Ilfordowi raczej na pewno to nie grozi, ponieważ ma smukłą kocią figurę od zawsze.

No i koniecznie trzeba dać do zrozumienia Ifordowi, że jest najwspanialszym kotem na świecie i jego kochacie najbardziej ;)


Kochamy już po równo z przymrużeniem oka ;)