Strona 1 z 1

Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 9:29
przez bederossta
Witam;)
Zgłaszam się z takim oto pytaniem: otóż jakiś czas temu mój kociak(1 roczny) uległ wypadkowi , najprawdopodobniej potrąciło go auto. Byłam u weta dostał zastrzyki i wszystko wróciło do normy. Jednak teraz (od tamtego czasu minęło ok 2-3 tyg) zauważyłam, że kot ma poraniony ogon. Przemywałam rany Rivanolem ale się nie goiły. Poszłam dziś do weta i okazało się, że kot ma martwicę ogona do połowy. Wet powiedział, że nie ma sensu leczyć go antybiotykami żeby od razu amputować. I teraz moje pytanie- zgodzić się na amputację, czy leczyć. I jeśli już będzie kotek bez ogona- czy będzie mógł dalej egzystować?? Dodam, że jest bardzo żywy lubi polować i wszędzie się wspinać
Liczę na szybką odp, gdyż dziś wieczorem muszę dać odp wet odnośnie amputacji.
Pozdrawiam

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 9:41
przez pixie65
Jeśli jest martwica to nie bardzo jest co ratować.
Kot bez ogona funkcjonuje normalnie.

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 9:44
przez jopop
Amputować.

I zabezpieczyć dom tak, by kot nie mógł w przyszłości ulec kolejnym, być może poważniejszym, wypadkom. Są tu na forum wątki o sposobach zabezpieczenia ogrodzeń, a jeśli żadne z tych rozwiązań nie jest możliwe technicznie - nie wypuszczać kota...

to TY odpowiadasz za jego bezpieczeństwo.

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 9:59
przez bederossta
Kot nie jest trzymany w domu, chodzi swobodnie po okolicy, mieszkam w niewielkiej miejscowości koło Rzeszowa i ruch tu niewielki. Więc nie mam za bardzo jak go pilnować cały czas. Ale jeśli radzicie, żeby amputować to chyba tak zrobię. Po prostu to mój pierwszy kot i nie mam za wielkiego doświadczenia więc wolałam zapytac;)

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 10:04
przez taizu
Co do amputacji upewnij się, żeby amputacja nie nastapiła za blisko doopki, bo kot moze mieć później problemy ze zwieraczami. Jakby Twój wet chciał amputować tuż przy doopce - poszukaj innego weta, koniecznie.
Kot bez ogona żyje w zasadzie normalnie.

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 10:47
przez bederossta
O dzięki wielkie, własnie dziś na oględzinach wet mówił, że to prawie cały ogon do amputacji. Że martwica zaczyna się prawie przy tyłeczku, więc na pewno zwrócę na to szczególna uwagę Raz jeszcze dzięki za pomoc!

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 10:52
przez iza71koty
Mam takie dwa kotki.W tym jeden wolnożyjący w stadzie.Ich ogonki mają 10 i 4 cm.Spokojnie poradzi sobie.

Re: Martwica ogona-POMOCY!!!

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 10:58
przez Prakseda
Amputować i to szybko.
Kot bez ogona, będzie normalnie żył.

Piszesz, że nie ma dużego ruchu, jednak kot miał już wypadek. Przed kolejnym może go ustrzec tylko zamknięcie w domu.