Strona 1 z 1

Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:11
przez Sava
Witam,
mój kot ma dziwne objawy. Kilka dni temu nagle zaczął się zachowywać jakby się bał psa z którym się wychował. Śpią razem, podjada psu z michy i nigdy pies go nie zaatakował. Nie wiem czemu kot na widok psa zaczynał wrzeszczeć i stroszyć sierść. Po kilku godzinach dziwne zachowanie kota minęło i było ok przez kilka dni. Dzisiaj historia się powtórzyła z tym, że kot reaguje strachem również na mnie. Siedzi pod szafą i gdy tylko się ktoś zbliża zachowuje się w opisany sposób. Nigdy kot nie był bity, jest moim oczkiem w głowie. Wet zasugerował iż może to być objaw zatrucia. Malowałam drzwi niedawno, ale zatrucie chemiczne ma inne objawy, których kot nie ma. Nie wiem co począć, może ktoś pomoże? Może ktoś wie co może powodować takie zachowanie (objawy).

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:17
przez kotx2
nie pomogę,bo się nie znam ale podrzucę :ok:

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:50
przez Sava
DZIĘKI

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:51
przez kotx2
moze cos go boli :roll:

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 17:58
przez MalgWroclaw
A może kłopoty psychiczne? Proszę nie wzruszać ramionami, koty mogą je mieć.

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 18:31
przez Sava
Naprawdę nikt nie spotkał się z podobnym przypadkiem?

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 18:39
przez jaaana
W jakim wieku jest kot?
Widzi? Słyszy?
Kojarzy mi się to z nagłym pogorszeniem widzenia. Może być niezauważalne, bo kot zna na pamięć rozkład mieszkania, ale płoszy się słysząc np. czyjeś kroki.
Moja niewidoma kotka tak reaguje, gdy zakładam nowe obuwie. Trzeba się wtedy do niej odezwać.

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 19:07
przez Sava
Kot ma półtora roku i

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 11:19
przez Sava
Podniosę trochę. Może ktoś coś.... :roll: :?:

Wczoraj nie pisałam osobiście, jedynie użyczyłam konta teściowej.
Dodam, że Nynek (tak się wabi sierściuch) ma 1,5 roku. W sumie wygląda na dosyć zdrowego, choć pamiętam, że na początku trochę chorował, dziwnie furkolił i jakby kaszlał. Ale możliwe, że było to jakieś przeziębienie z którego dosyć długo wychodził. Od dawna jednak wszystko było dobrze, żył sobie zgodzie z jamnikiem, spali we trójkę na wspólnym legowisku i raptem takie dziwne zachowanie...
Do weta teściowa ma daleko, mieszka pod miastem, nie jest zmotoryzowana. Była sama, bez kota i usłyszała, że to wygląda na jakieś zatrucie. Ale czym? Jak?! Nie ma w domu kwiatków, leki pochowane, proszki itp tak samo. do kuwety nie wiem czy chodzi, Je, ale tylko to co mu teściowa zaniesie, nie wyłazi ze schowka, jakby cały czas się bał i ze strachu się wydziera.

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 12:22
przez Sava
Wygląda na to, że Nynek wystraszył się szczura :?
To bardzo prawdopodobne, bo mieszka w starym domu, gdzie na własne oczy widziałam myszy.
A ze to drobny, szczupły "krówek" to przeżycie moglo być bardzo traumatyczne... :?

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 13:45
przez Karolek(ona)
no tym bardziej, że te gady rosną wielkie - u mojej mamy w piwnicy sa giganty - z daleka jak koty wyglądają. jeden jej raz na nodze ogon położył bo był na trutce i "dochodził" a innego mineła na klatce jak sobie z strychu schodzil - jak średni jakmnik brrrrr

Re: Zatrucie?

PostNapisane: Wto paź 04, 2011 15:27
przez _namida_
Miałam tymczasowo kotkę, która żyła w zgodzie z innymi kotami. Pewnego dnia miał miejse taki incydent, że kotka siedziała na parapecie po wewnętrznej stronie okna, a z drugiej strony okna na parapet wskoczył obcy kot (mieszkam na parterze). Kotka bardzo się wystraszyła, nastroszyła, zeskoczyła z parapetu i rzuciła się na moją rezydentkę. Z trudem je rozdzieliliśmy, a rezydentka - kot zazwyczaj dominujący - zesikała się pod siebie ze strachu. Od tej pory jak tylko ją widziała, rzucała się i goniła po całym mieszkaniu, musieliśmy je trzymać w osobnych pomieszczeniach. Później poszła do domu stałego z innym kotem i sytuacja się powtórzyła. W końcu znalazła dom bez żadnego kota. Ten jeden epizod z obcym kotem spowodował, że kotka zgeneralizowała swoją reakcję na wszystkie koty.
Najwyraźniej Twój kot bardzo się przestraszył i zgeneralizował tę reakcję na inne obiekty, ja bym polecała skorzystanie z pomocy behawiorysty.