Strona 1 z 47

Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 19:36
przez Justa&Zwierzaki
Dziś do mnie trafił około 3 miesięczny kociak po wypadku komunikacyjnym :cry: :cry: :cry: , ma niedowład tylnych nóżek i biegunkę oraz odparzenia :cry: :cry: :cry: . Już ją kilka razy myłam i smarowałam sudocremem , dałam jej tez Nifuroxazyd i Espumisan aby choć trochę zatrzymać biegunkę ...
Emi teraz je suchego RC , a ma ładny apetyt , chce sie nawet delikatnie bawić ,widzę ze ma ogromna chęć do życia , choć będzie przed nami wielka walka o jej zdrowie , jutro o 18 tej jadę z nią ( i innymi ) do weta .

wózek

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 19:55
przez Myszolandia
podrzucę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 20:00
przez LSVC
meldujemy się i zaciskamy :ok: :ok: :ok:

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 20:30
przez phantasmagori
Emi :(
Obrazek Obrazek
Obrazek

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 20:31
przez phantasmagori
Mam nadzieję, że to nie jest stara sprawa i uda się usprawnić jakoś kiciulkę :(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 20:40
przez Myszolandia
biedactwo kochane :(
też mam taką nadzieję :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 20:43
przez kotx2
serce sie kraje :(

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 20:45
przez Alex405
to takie niesprawiedliwe :(

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż Tychy :(:(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 22:30
przez Justa&Zwierzaki
Kolejny raz umyłam Emi , wysmarowałam sudocremem a jest tak bardzo odparzona że aż krwawi a nóżki to jej na każdą stronę lecą :(
Bardzo mnie cieszy że ma apetyt .

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż odparzenia Tychy :(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 23:11
przez alata
Biedna malutka :( I śliczna :1luvu: , nawet w tym stanie.
Jakie obrażenia odniosła Emi? To uraz kręgosłupa, miednicy, czy samych nóżek?

O leczeniu i rehabilitacji po uszkodzeniu kręgosłupa lub miednicy bardzo dużo wie kamari (jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=132855 ) - opiekuje się trzema kotami, które miały bezwładne nóżki. Jedna z nich, Niusia, chodzi. (W zasadzie chodzą, a nawet biegają, wszystkie, ale Niusia używa już tylnych łapek.) Na pierwszej stronie wątku kamari zamieściła informacje m.in. o środkach na odparzenia wypróbowanych przez siebie i/lub polecanych przez inne osoby z forum.

Edit: Doczytałam przed chwilą, że Emi dopiero będzie u weta. Trzymam kciuki za maleństwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż odparzenia Tychy :(:(

PostNapisane: Nie paź 02, 2011 23:22
przez Justa&Zwierzaki
alata pisze:Biedna malutka :( I śliczna :1luvu: , nawet w tym stanie.
Jakie obrażenia odniosła Emi? To uraz kręgosłupa, miednicy, czy samych nóżek?

O leczeniu i rehabilitacji po uszkodzeniu kręgosłupa lub miednicy bardzo dużo wie kamari (jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=132855 ) - opiekuje się trzema kotami, które miały bezwładne nóżki. Jedna z nich, Niusia, chodzi. (W zasadzie chodzą, a nawet biegają, wszystkie, ale Niusia używa już tylnych łapek.) Na pierwszej stronie wątku kamari zamieściła informacje m.in. o środkach na odparzenia wypróbowanych przez siebie i/lub polecanych przez inne osoby z forum.

Edit: Doczytałam przed chwilą, że Emi dopiero będzie u weta. Trzymam kciuki za maleństwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzięki , mam nadzieje że znajde czas na przeczytanie tyluuu stron .
A u weta będzie ale dopiero o 18 tej bo nie udało mi sie załatwić na wcześniejszą godzinę ...
Mój Eustachy też był w poważnym stanie a teraz biega niczym kocie , mimo pampersa , mam nadzieje bo ona umiera ostatnia ....

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż odparzenia Tychy :(:(

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 8:31
przez kamari
Na rany i odparzenia bardzo polecam Chitopan.

Dobrze by było, żeby malutka dostała serię zastrzyków z Nivalinu i witaminy B.

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż odparzenia Tychy :(:(

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 8:46
przez Justa&Zwierzaki
kamari pisze:Na rany i odparzenia bardzo polecam Chitopan.

Dobrze by było, żeby malutka dostała serię zastrzyków z Nivalinu i witaminy B.

Dzięki za podpowiedź :)
Godzinę temu umyłam Emi , biegunka nadal sie utrzymuje a nie lubi mycia bo te odparzenia bolą :cry:
Rano troszkę zjadła i sie nawet bawiła myszką na sznurku zawieszoną w klatce . A teraz spi przekryta kocykiem .

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż odparzenia Tychy :(:(

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 8:49
przez kamari
Justa&Zwierzaki pisze:
kamari pisze:Na rany i odparzenia bardzo polecam Chitopan.

Dobrze by było, żeby malutka dostała serię zastrzyków z Nivalinu i witaminy B.

Dzięki za podpowiedź :)
Godzinę temu umyłam Emi , biegunka nadal sie utrzymuje a nie lubi mycia bo te odparzenia bolą :cry:
Rano troszkę zjadła i sie nawet bawiła myszką na sznurku zawieszoną w klatce . A teraz spi przekryta kocykiem .


Nie wiem, jak ją myjesz, ja kupiłam małą ale głęboką miednicę, kociaki uwieszają się na krawędzi i tak się nie boją. Dobrze robi kąpiel z nadmanganianem potasu (kąpiel różowa) - bardzo ładnie odkaża :ok:

Re: 3 miesięczna Emi po wypadku - paraliż odparzenia Tychy :(:(

PostNapisane: Pon paź 03, 2011 8:54
przez Justa&Zwierzaki
kamari pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
kamari pisze:Na rany i odparzenia bardzo polecam Chitopan.

Dobrze by było, żeby malutka dostała serię zastrzyków z Nivalinu i witaminy B.

Dzięki za podpowiedź :)
Godzinę temu umyłam Emi , biegunka nadal sie utrzymuje a nie lubi mycia bo te odparzenia bolą :cry:
Rano troszkę zjadła i sie nawet bawiła myszką na sznurku zawieszoną w klatce . A teraz spi przekryta kocykiem .


Nie wiem, jak ją myjesz, ja kupiłam małą ale głęboką miednicę, kociaki uwieszają się na krawędzi i tak się nie boją. Dobrze robi kąpiel z nadmanganianem potasu (kąpiel różowa) - bardzo ładnie odkaża :ok:

Ja ją kąpie pod bieżąca woda , a druga reka ją trzymam a ona sie przednimi łapkami mojej reki trzyma ale trochę sie ześlizguje. Dzis kupie taka miednice i nadmanganian potasu :ok: