Strona 1 z 2
Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 10:13
przez jenny157
Czy Wasze kastrowane koty przyjmowały jakieś leki po zabiegu? Mam na myśli leki na wyciszenie hormonów. Mój kot trafił do mnie po zabiegu kastracji i w pakiecie ze sobą miał opakowanie tabletek. Znajoma twierdzi że to kompletna bzdura i nigdy nie spotkała sie z podawaniem leków po kastracji kocurów,a dodam że zna się na rzeczy.
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 10:16
przez Agn
Dostawały/dostają leki przeciwbólowe i antybiotyki.
Ja bym wystosowała [i:25ocfgog]uprzejme zapytanie[/i:25ocfgog] do weta, który zlecił podawanie hormonów.
a to na pewno hormony?
może dostał pakiet antybiotyku w tabletkach do podawania w domu?
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 10:20
przez jenny157
To właśnie nie jest łatwe,bo wet który za to odpowiada jest chwilowo nieosiągalny. Kot przechodził zabieg dwa miesiące temu,od 2 tygodni jest u mnie a tabletki powinien łykać podobno jeszcze przez około miesiąc. W internecie na stronach o sterylizacji i kastracji nie ma słowa na temat przyjmowania jakichkolwiek leków prócz przeciwbólowych.

Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 10:38
przez andorka
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 11:34
przez zuza
Po nazwie leku latwo wygooglac co to. Tez pierwsze slysze. Ale moze sytuacja byla jakas szczegolna i wet potrafilby sie wytlumaczyc z zalecenia?
Chcoiaz watpie...
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 12:08
przez Agn
Leki hormonalne podaje się niekiedy kotkom po sterylkach aborcyjnych [laktacja]. Albo robionych na cito przy objawach rui i ropomacicza - tak się zdarza.
Ale tu, jak zrozumiałam to jest kocurek, więc nie spotkałam się z koniecznością `wyciszania hormonów`.
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 12:39
przez jenny157
Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi,rzeczywiście sprawa dziwna. W tej chwili nie mam tego leku przed sobą nie mogę podać nazwy,ale to coś w stylu antydepresanta,albo coś w tym kierunku. Od wczoraj nie podaję go już kocurkowi po tym jak koleżanka poddała w wątpliwość jego działanie. Jeszcze dzisiaj poszukam w google opisu i powiadomię Was co też to moje biedne kocisko łyka.
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 12:52
przez Agn
A może kocurek znaczył przed kastracją?
Wtedy być może dostał `antydepresant`, żeby osłabić nawyk znaczenia zanim nie spadnie poziom hormonów?
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 13:01
przez zuza
Jest roznica miedzy antydepresantem a hormonami i to zasadnicza. Antydepresantow najczesciej nie wolno odstawiac znienacka!
Wiesz co... dowiedz Ty sie dokladnie co kot dostal i dlaczego od weta, bo przy takich zmiennych informacjach to nasze uwagi sa o kant... potluc

Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 13:08
przez jenny157
Nic innego mi chyba nie pozostaje...

Będę namierzać weta,a póki co może jednak wrócę do podawania tych pastylek,skoro mówisz że nagłe odstawienie może być niebezpieczne...brrr,przeraziłam się...
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 13:19
przez zuza
Niebezpieczne az to chyba nie, ale dla samopoczucia kota moze byc bardzo nieprzyjemne, kwestia tego co to jest, ile czasu kot bral... Jak bedziesz znala nazwe to przeczytasz w sieci co to i wtedy latwiej podejmiesz deyzje co dalej.
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 20:56
przez jenny157
Amitriptylinum. Tak nazywa się ten lek. Średnio ma wspólnego z hormonami czy ich wyciszaniem. To lek antydepresyjny, stosowany u kotów w celu ograniczania samouszkodzeń spowodowanych stresem. Jakoś nikt mi nie mówił że kiciuś samouszkadzał się w jakikolwiek sposób,powiedziano mi że to lek na wyciszenie hormonów. Cóż,nie do końca wiem co o tym myśleć. W tej chwili kot jest oazą spokoju i miziactwa. Nigdy nie próbował ugryźć czy podrapać,mruczy jak tylko się do niego podejdzie,kochany niesamowicie. Nie wydrapuje sobie sierści,nie załatwia się poza kuwetą,NIGDY nie było z nim najmniejszego problemu. Jedyne co to tyle że straszny leniuch i śpioch,nie zainteresowany zabawą ani żadną formą aktywności prócz jedzenia. Okazuje się że takie są skutki tego leku-ospałość. Od wczoraj nie dostał ani jednej dawki i ożył:) Biega,bawi się zabawkami,jest aktywny w ciągu dnia. Co robić?
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 21:01
przez Agn
Amitriptylina jest lekiem, który podaje się, gdy kot zaczyna znaczyć [sikać poza kuwetą] z przyczyn behawioralnych. Jest lekiem o takim typie działania, że możesz odstawić od razu - nie trzeba `schodzić z dawek`.
Najprawdopodobniej znaczył przed kastracją - tak jak napisałam powyżej...
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 21:15
przez jenny157
Tak zrobię-odstawię. Dziwne dla mnie jest tylko to że ludzie którzy mi kota przekazywali nie podali precyzyjnych informacji. Cel przyjmowania przez kiciusia leku był zatajony jakby. Dziękuję Agn za pomoc:)
Re: Leki po kastracji

Napisane:
Sob paź 01, 2011 21:20
przez jenny157
Zuza,Andorka-również dzięki!:)