Strona 1 z 1

Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:16
przez Kiniaszek
Piszę w imieniu znajomego, który nie jest tutaj zalogowany ale będzie zaglądał.
Maluszek błąkał się sam po ulicy. Kolega postanowił się nim zaopiekować. Sam nie ma doświadczenia z kociakami, a ja natomiast z takim ulicznymi maluszkami.
Kocie tak wyglądało w dniu zabrania do domu:
Obrazek
Maluszek trafił od razu do weta. Zdiagnozował KK i zalecił gentamecyne w kroplach. Podawana była przez około 2 tyg. Dalszym zaleceniem było odrobaczenie maluszka po wyleczeniu kociego kataru. Obecnie tak się prezentuje:
Obrazek
Na moje oko coś tam się jeszcze dzieje.
Kolega wybiera się ponownie do weta. Cioteczki powiedzcie na co chłopak ma zwrócić uwagę i jak powinno przebiegać leczenie tego brzdąca. Nie znam tego weta a wiadomo, że różni się zdarzają.
Znajomy postanowił maluszka u siebie zostawić :)

Re: Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:18
przez Gretta
Wygląda jakby oczka łzawiły jeszcze, czyli są niedoleczone.

Re: Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:29
przez Kiniaszek
I zapomniałam dodać, że maluch kicha. Czy KK leczy się gentamecyna? Nie mam doświadczenia w tych sprawach. Powinien od razu wybrać się do weta czy jeszcze raz aplikować krople przez jakiś czas (jaki?)?

Re: Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:31
przez Gretta
Bez weta się nie obejdzie. Dziwne że nie kazał przyjść na kontrolę.
Nasz kociak dostawał jeszcze antybiotyk dopyszcznie.

Re: Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:35
przez Kiniaszek
Ano właśnie też mi się wydawało, że sama gentamecyna to trochę słabo. Z tym odrobaczeniem myślę też, że niewielka dawkę można by podać już teraz i za 10 dni znowu zanim małego robale zjedzą bo pewnie ma.

Re: Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:39
przez Gretta
Tak od razu go nie zjedzą. :wink:
Nie wiem, wet powinien ocenić stan kociaka. Bo środki na odrobaczenie też są różne, niektóre bardzo obciążające dla kociaka.
Nasz kić był odrobaczany Milbemaxem dla kociąt i bardzo dobrze to zniósł.

Re: Znalezione maleństwo. Jak leczyć? Prawdopodobnie KK.

PostNapisane: Wto wrz 27, 2011 11:54
przez Afatima
Ślepka o niebo lepsze, ale jeszcze opuchlizna jest, trzeba koniecznie jeszcze do weta, niech obejrzy oczka i zaleci dalszą kurację. Trzeba to doleczyć do końca, bo potem będzie siępaprać w nieskończonośc.

Chłopczyk sliczny :ok: