Kocica odrzuca przyjaciela po zabiegu kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 24, 2011 13:48 Kocica odrzuca przyjaciela po zabiegu kastracji

Moją historię znacie, Amber z Borysem są już razem 3 miesiące, wszytsko było już cudownie, wielcy przyjaciele itd. Aż do wczoraj........
Zabralismy Borysa na kastrację, nie było nas 2 godziny, jak z nim wróciliśmy, to kocica tylko go obwąchała.
Dzisiaj od rana horror, Amber znowu wyje, burczy , spina się, ten biedak po zabiegu nie wie co się dzieje i strasznie się jej boi.
Mam powtórkę z rozrywki jak przy dokacaniu jej. Nie wiem o co chodzi, czy ktoś miał podobny przypadek?
Może Borys inaczej pachnie tzn lekarzem, strachem i ona tak reaguje, nie sądzę, żeby zapomniała o nim przez 2 godziny jak go nie było.
Proszę o jakąś poradę albo otuchę..............

Ariadna1986

 
Posty: 63
Od: Śro cze 29, 2011 8:36

Post » Sob wrz 24, 2011 14:10 Re: Kocica odrzuca przyjaciela po zabiegu kastracji

Ariadna1986 pisze:Moją historię znacie, Amber z Borysem są już razem 3 miesiące, wszytsko było już cudownie, wielcy przyjaciele itd. Aż do wczoraj........
Zabralismy Borysa na kastrację, nie było nas 2 godziny, jak z nim wróciliśmy, to kocica tylko go obwąchała.
Dzisiaj od rana horror, Amber znowu wyje, burczy , spina się, ten biedak po zabiegu nie wie co się dzieje i strasznie się jej boi.
Mam powtórkę z rozrywki jak przy dokacaniu jej. Nie wiem o co chodzi, czy ktoś miał podobny przypadek?
Może Borys inaczej pachnie tzn lekarzem, strachem i ona tak reaguje, nie sądzę, żeby zapomniała o nim przez 2 godziny jak go nie było.
Proszę o jakąś poradę albo otuchę..............

Amber nie akceptuje zapachu Borysa, ponieważ wyraźnie pachnie jej lecznicą. Powoli sytuacja się ustabilizuje, futerko kota się wywietrzy, nabierze zwykłego zapachu i Amber znowu będzie się przytulała do niego.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob wrz 24, 2011 14:51 Re: Kocica odrzuca przyjaciela po zabiegu kastracji

Kot po zabiegu przyniósł zapach lecznicy. A zapach lecznicy to wiadomo, strach i ból.
Trzeba przeczekać aż się pacjent wywietrzy.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 175 gości