Strona 4 z 5

PostNapisane: Nie mar 07, 2004 20:37
przez moni_citroni
To swietnie ze chcesz wykastrowac swojego kociaka. Mozesz to zrobic, gdy facet bedzie mial ok 9 miesiecy, albo nawet pozniej.
Czasem mozna to zrobic wczesniej, gdy kocurek znaczy i nie da sie tego wytrzymac ;)
Ja wlasnie 2 tygodnie temu pozbawilam klejnotow moich 2 facetow - nie ma sie czego bac :)

Wiecej informacji masz
tutaj

PostNapisane: Pon mar 08, 2004 8:26
przez roberto1990
Nom :P:D A dlugo po zabiegu kot jest taki "leniwy"..?? :?:P

PostNapisane: Pt mar 12, 2004 13:54
przez roberto1990
Mam do was pytanko czy ten puder jest zdrowy dla kota i ile on kosztuje bo dzisiaj lece do weta po puder :P:D

PostNapisane: Pt mar 12, 2004 15:40
przez roberto1990
i jeszce jak sie dawkuje ten puder...?? :oops:

PostNapisane: Pt mar 12, 2004 16:48
przez roberto1990
??
???
??
??
???
??
??
?????
???
??
??
??
??

PostNapisane: Pt mar 12, 2004 16:56
przez Oberhexe
Jesli chodzi o puder dla persów, to nie mam pojęcia, bo norwegi mają jednak inny włos. Ale piszesz, ze się kotu sierść skleja... Może sie elektryzuje? NAszemu kotu sie filcowała okropnie sierść pod pachami i w pachwinach, pomogło Demelant Eclat firmy Hery - ułatwia rozczesywanie kołtunów i zmniejsza elektryzowanie się sierści.

PostNapisane: Pt mar 12, 2004 20:25
przez roberto1990
a jak sie dawkuje ten puder :? ????
Kupilem puder firmy AMER TALK czy cos takiego (DLA PeRSOW) co o nim myslicie>>>??<<<

PostNapisane: Nie kwi 04, 2004 20:24
przez roberto1990
Dzisiaj znaczy przed chwila zauwazylem na karku mojego kotka tak jakby w tym mie3jscu siersc byla taka twardsa po prostu nie taka ila w dotyku jak wszedzie :oops: co wy o tym myslicie..??

PostNapisane: Nie kwi 04, 2004 20:26
przez zuza
zupelnie sie nie zanm na persach, ale na tym pudrze powinno cos byc napisane w stylu instrukcji obslugi?
Na wystawie widzialam, ze sie kota pudrem posypuje i potem go wyczesuje...

PostNapisane: Czw kwi 08, 2004 22:57
przez klara
Mojej kotce też sierść na kraku strasznie zgęstniała. W dotyku jest właśnie inna niż na reszcie ciała. Gęsta bardzo itaka jakby troche sztywniejsza. Też się za bardzo nie znam jeszcze, bo jestem nowicjuszką, ale może to normalne??

PostNapisane: Czw kwi 08, 2004 23:01
przez Lilu
Ja widziałam na wystawie jak jedna Pani pudrowała persa sypała puder na szczotkę a później czesała szczotką kota :) tylko tyle widziałam bo wołali stewardów na ring :? :( Ale mogę się popytać hodowców persów jeśli chcesz ?

PostNapisane: Pt kwi 09, 2004 22:19
przez roberto1990
Gdybys mogla bylbym bardzo wdzieczny :D :dance: I moj Rudasek tez :P :kotek:

PostNapisane: Pt kwi 09, 2004 22:52
przez Lilu
:lol:

PostNapisane: Nie kwi 11, 2004 22:32
przez Kocurro
Puder nie jest szkodliwy, producent liczy się z tym, że kot wyliże częśc tego, co mu się nasypie na grzbiet. W sfilcowaną sierść trzeba wetrzeć palcami (samo posypanie to za mało) sporą ilość pudru, zostawić na jakiś czas, a potem próbować rozczesać filc grzebieniem z obracanymi zębami. Jezeli to nie poskutkuje można ponacinać filce nożyczkami z zaokrąglonymi końcami, żeby kota nie pokaleczyć. Zdarzają się persy, które trzeba czesać codziennie i jeden dzień zaniedbania powoduje filcowanie się sierści. Trzeba pilnować systematycznego czesania, bo w skrajnym przypadku pozostaje golenie. Poza tym wyszczotkowany kot nie ma problemów z kulkami sierści w przewodzie pokarmowym. Coraz częściej zdarza się, że persy, które nie mają być wystawiane, a czesać się nie lubią są co roku strzyżone "na sznaucera". No ale nie po to kupuje się kota z futrem, żeby mieć łysolka.
Kosmetyki Amer są w porządku, używałam szamponów.
Pers jest doskonałym nauczycielem systematyczności i odpowiedzialności - jest to dodatkowa korzyść z posiadania kota tej rasy.

PostNapisane: Sob kwi 17, 2004 19:31
przez roberto1990
Dzisiaj moj kotek zywmiotowal owies :( Dlaczego..??