joanna_d dzięki za artykuł jest świetne, gdybyś jeszcze coś znalazła podrzuć
kotkins
Zgadzam się z tobą jeśli chodzi o izolacje razem jak ktos przychodzi, niedawno miałam remont sedziały 2 tygodnie razem i nie było problemu. Na spacer też nie wychodzimy już po tamtym zdarzeniu.
Co do agresji 2 kota sama nie wiem, 2 kot to kocur ale on wcale nie jest agresywny, wydaje mi się że on nawet się jej bał, bo nawet do niej nie podchodził, po jakimś czasie próbował nawet się zjeżył pewnie ją chciał zdominować, ale to miało miejsce dopiero jak ona zaczęła sie na niego drzec. Przedtem jak było ok to nie powiem chyba kocur dominował tak mi się wydaje, tłukły się nie powiem ale zaraz się lizały wzajemnie więc nie traktowałam tego jako agresje, ganiały się i często kocur wskakiwał na moją kotke łpał za kark ona się wydzierała, chowala się pod łóżko ale zaraz wyskakiwała do niego zaczpiając go i dalej się ganiały więc mnie to nie martwiło.
Inna sprawa że kocur jest był zawsze zazdrosny jak go bralismy to jak chciałam pogłaskać jego siostre to przechodził przed nią i chciał żeby głaskać jego. W domu mamy podobnie jak zaczynałam się bawić z kotką to zabierał jej zabawki i ona odchodziła, musiałam go zamykać w pokoju zebysmy się pobawiły ale on wtedy płakał i kotka szła pod drzwi żeby go wypuścić.
Teraz gdy wchodzę do kotki do pokoju i się bawimy to staje pod drzwiami i płacze. A co najgorsze wczoraj 2 razy otworzył sobie pokój (z rozbiegu wskakuje na klamkę i otwiera drzwi) byłam w szoku poważnie nigdy tego nie robił.
Szkoda mi tych kotów, martwię się bo wcześniej jak dochodziło do spięć to kocur jakby śpiewał (dziwne dzwieki wydawał) i mojej kotce przechodziło teraz już tak nie robi chyba się na nią poważnie wkurzył

a ona na niego. oby nie doszlo do rozwodu
