Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 07, 2017 23:19 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Sliczne koty
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob wrz 09, 2017 23:14 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Cała czwórka wyjątkowo ładna, trzeba ogłaszać, gdzie się da, to może znajdą domy. A co z wywalonym kilkuletnim Kocurkiem?

Ta-od-Toji

 
Posty: 39
Od: Wto gru 07, 2010 23:54

Post » Wto wrz 12, 2017 7:20 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Kocurek jest zabezpieczony w hoteliku :)
Tu jest jego wątek viewtopic.php?f=13&t=180999
Szukamy najlepszego domku na świecie :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto wrz 12, 2017 23:13 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

To jak to dobrze, że jest w hoteliku.

Ta-od-Toji

 
Posty: 39
Od: Wto gru 07, 2010 23:54

Post » Nie wrz 17, 2017 18:17 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Mama maluszków dojechała do hoteliku, jest już po sterylce. Niestety była w kolejnej ciąży :(
Zdjęć nie mam ale postaram się niebawem coś wrzucić :ok:
Jesteśmy zakoceni...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro wrz 27, 2017 9:41 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Chłopaki rudaski pojechały wczoraj do domku.
Wszystko super, domek bardzo fajny, świadomy i opiekuńczy ale najfajniej, że poszły razem :1luvu:

Niestety, życie płata różne figle i zamiast dwóch kociaków mamy do ogarnięcia kocia mamę i 4 maluszki ok 4-5 tyg. Wczoraj doszło do dramatycznej sytuacji, ponieważ kocica przeprowadzała maluchy przez ulicę.
Tylko i wyłącznie dzięki pomocy ludzi, żaden z maluchów nie został na asfalcie :strach:
Organizujemy miejsce ale dla takiej ilości kotów nie jest to prosta sprawa, oczywiście szukamy dt dla maluszków, chociaż dla jednego czy dwóch. Kotki są maleńkie wiec szybko się oswoją a i szanse domki dla okruszków na pewno szybko się znajdą :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro wrz 27, 2017 14:23 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Kciuki trzymam za rodzinkę :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 27, 2017 22:36 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Oby szybko udało się znaleźć domy dla całej Rodzinki.

Ta-od-Toji

 
Posty: 39
Od: Wto gru 07, 2010 23:54

Post » Czw wrz 28, 2017 19:37 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

:ok: :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon sty 22, 2018 17:20 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Ja trochę nie na temat, a trochę w temacie, bo rzecz dotyczy kotów z Kielc. Mianowicie przestrzegam przed wizytami u niejakiego Adama Osajdy, weterynarza z gabinetu Pluto na ulicy Jurajskiej (na Ślichowicach). Mojego kota mogło kosztować to nawet życie, na szczęście został odratowany. Dostał duuuużo za dużą dawkę środka usypiającego. Jak się okazało później, wet nie zważył kota, tylko zaaplikował mu dawkę na oko. Pan weterynarz nie poczuwa się do winy. Nic się nie stało przecież, kotek żyje. A Mruczek był półprzytomny jeszcze 9 godzin po zabiegu, wymiotował, sikał pod siebie. Spadło mu ciśnienie i temperatura (34 stopnie - to tak, jakby człowiek miał 32...). Zdaniem weta miał sobie pospać jeszcze. Szczęście, że pojechałam z nim w środku nocy do Czterech Łap! W sumie dochodził do siebie przez 2 doby. Dostał różne leki i kroplówkę.
Jeśli macie znajomych na Ślichowicach, przekażcie im, proszę, info.
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sty 22, 2018 17:43 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Wrzuc takie info na osobny watek moze?
Wiecej osob doczyta.
I moze w podforum o wetach?

FuterNiemyty

 
Posty: 3475
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon sty 22, 2018 21:58 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Tak myślałam, żeby do podforum o wetach wrzucić, ale tam są weci polecani. Nie wiem, czy to zgodne z regulaminem, ale spróbuję :)
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sty 22, 2018 23:06 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

A może na FB w grupie Kociary i Kociarze Świętokrzyscy, tam sporo kociarzy zagląda?

Ta-od-Toji

 
Posty: 39
Od: Wto gru 07, 2010 23:54

Post » Pon sty 22, 2018 23:14 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Zrobione!
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto sty 23, 2018 18:52 Re: Koty z Kielc - kolorowa rodzinka i porzucony kocurek :(

Świetnie!

Ta-od-Toji

 
Posty: 39
Od: Wto gru 07, 2010 23:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Mojo97 i 205 gości