Miau.PL

Witam.
Mam kociaka 7 m-cznego, ogólnie jest grzeczna ...... ale do wieczora
Wieczorem zaczyna głośno miauczeć i dostaje mega szału i wskakuje na wszystkie szafki.... najgorsze że gryzie wszystko co się na nich znajduje tj świeczki,ramki na zdjęcia, wszystkie ozdoby itp.
Jeszcze szafki nie są tak straszne ale ona również włazi na telewizor, monitor , wspina sie po dużych kolumnach od muzyki wszystko zrzuca..... Próbuje nawet wejść na obraz, gdyby mogła to huśtałaby się na żyrandolu.

Jest o tyle uparta że robi to przy nas, i nie pomaga krzyczenie, klaskanie, gwizdanie itp. Wyczytałam żeby ją psiknąć wodą ze spryskiwacza ale to nie działa...co prawda zeskoczy jak dostanie psikacza ale za 5 min zapomina i znowu łazi po regałach.
Nie pomaga spryskiwanie preparatem do odstraszania o cytrusowym zapachu ... mam wrażenie że nawet go lubi :/

Czy jest jakiś sposób na odzwyczajenie jej od tego. Boje sie że niedługo zrzuci nam telewizor, już nie mówiąc o tym że buszuje po szafkach kuchennych gdy jest włączony gaz i potrafi pacać gotującą się zupę...co już w ogóle jest niebezpieczne.

aha. Kociak ma swoje miejsca, legowisko, wysoki drapak ...itp.

help.

Pozdrawiam.

Koty tak mają.
Nudzi jej się, to szuka zajęcia. Jakbyś wzięła drugiego kota, to miała by towarzystwo i zajęła by się zabawą z drugim kotem, szafki i półki zostawiając w spokoju.

A czy Twoja kotka przypadkiem się nie nudzi?
Czy poświęcasz jej wystarczajaco duzo czasu, czy bawisz sie z nią ?
Jesli nie, nie dziw sie ,ze młody kotek szaleje! Jesli nie masz dla niej czasu- spraw sobie drugiego kociaka- to najlepszy sposób
A koszt utrzymania niewiele sie zwiększy.

Nie sądze, by udało Ci sie nauczyć kota niechodzenia po szafkach

Szenila pisze:Koty tak mają.
Nudzi jej się, to szuka zajęcia. Jakbyś wzięła drugiego kota, to miała by towarzystwo i zajęła by się zabawą z drugim kotem, szafki i półki zostawiając w spokoju.

Dokładnie tak. Sprawdzone

Twoja kicia jest jeszcze bardzo młoda, to kocie dziecko, więc zachowuje się jak ludzkie dzieci - chce się bawić. Spróbuj zachęcić ją do zabawy na Twoich warunkach: w sklepach zoologicznych są rózne zabawki typu wędka zakończona piórkiem, patyczek ze sznureczkiem itp. Samemu tez mozna cos takiego zrobić zakończone np, kulką papieru. Baw się z nią, żeby wytracic jej energię.
Poza tym koty generalnie lubią chodzić "na górze": po szafkach i innych meblach. Mozna jej zrobić taki bezpieczny szlak np. od drapaka po jakichś półkach tak, żeby robiła jak najmniejsze szkody w domu, a jednocześnie mogła sobie biegac i patrzeć na wszystko z góry. Pamietaj, że musi to być dla niej bezpieczne, więc trzeba zostagnizować jakieś miejsca, w których będzie mogła bez problemu wskakiwać na wysokośc i zeskakiwać stopniowo po różnych meblach na podłogę lub drapak.

Wiem że koty łażą po szafkach, już jednego miałam ale tamten był w porównaniu do tego duuużo bardziej spokojny...a przynajmniej nie próbował chodzić po telewizorze i płaskim monitorze...od gazu też się trzymał z daleka.
Pracuję w domu więc jestem z kotem często , może polecacie jakieś zabawki które kota na dłużej zajmują ?

Ledwo przekonałam swoją połówkę do jednego kota, z drugim to już raczej niemożliwe.

Ale planowaliśmy jej zrobić takie półki pod sam sufit, aby mogła się wspinać jeszcze wyżej... więc chyba pora przejechać się do castoramy dzięki

Takie niebezpieczne do włażenia rzeczy(np telewizor), można okleić taśmą dwustronnie klejącą-tzn powierzchnię, po której kot próbuje łazić. Łapki się kleją, to nie jest przyjemne i kot po kilku próbach odpuszcza. Trzeba wymieniać taśmę, kiedy tylko przestanie być lepka.

Co kot to inny charakter .Kicia akurat weszła w wiek największych szaleństw. Ale muszę Cię zmartwić - z kotem trzeba się bawić. Oczywiście , są różne tunele, piłeczki, myszki, ale mały kot wymaga zabawy z nim. Dlatego przy dwóch jest mniej problemów, bo bawia sie po swojemu i nie wymagają od służby pomocy w zabawie.

laserek. zaje...ta zabawka zeby kota wybawic..siedzisz, jedna reka na klawiaturze piszesz, druga laserkiem po podlodze smyrasz. kot lata jak wsciekly . tylko uwazaj, zebys przypadkiem na szafki swiatelkiem nie mrygnela

może spróbuje z tą taśmą .
z zabawek to najlepiej lubi aportować mysz, wszystko inne ją szybko nudzi. W ogóle nasz dom wygląda jak plac zabaw bo po podłodze walają się piłki, myszki, też takie nakręcane, i piórka i bańki mydlane.
Normalnie gorzej wybredna niż dziecko ale przejde sie do zoologicznego może mają jakieś nowości

Chciałabym drugiego kota ale to mały problem u nas w mieszkaniu. Kuweta musi stać w kuchni a w zasadzie dwie kuwety :/ bo kotka do jednej robi siku w do drugiej grubsze sprawy... jak nie sprzątnie się siuśków od razu to potrafi czyściocha narobić obok. Kolejnej kuwety do kuchni nie wstawie bo trzy kuwety w małym mieszkaniu to już dla nas na razie nie do przyjęcia :/...moze jak bedzie wieksze lokum.

no nic ide się z nią pobawić żeby w nocy dała nam pospać

leżące, martwe zabawki są dla kota nieatrakcyjne. Musisz się z nia bawić, np. rzucać piłeczkę, biegać z taką wędką, o której pisałam.
Laserek - to jest rzeczywiście fajna zabawka, która nie wymaga od Ciebie ruchu.