Miau.PL

W piątek 09-09-2011 wieczorem na Warszawskiej Białołęce (okolice ul. Głębockiej) na osiedlu Lewandów Duży na etapie II zaginął nasz kochany kotek.
Z szarymi pręgami na grzbiecie i białym podbrzuszem zdjęcie poniżej:


Podczas naszego dwutygodniowego urlopu kotek został pod opieką Mamy i niestety jej zwiał z tarasu wyślizgując się ze smyczy Już niestety taka jego natura że go ciągnie na łono natury

Pomimo tygodnia poszukiwań Mamy naprawdę bardzo intensywnych, papierowe ogłoszenia, dłuugie całodzienne spacery po osiedlu i obszernej okolicy, zaglądanie do wszystkich możliwych zakamarków, rozmowy z ochroną i innymi ludźmi kręcącymi się po okolicy kotek się nie znalazł.

Jutro zaczynamy z żoną kolejną akcję poszukiwawczą w terenie. Dziś zacząłem od ogłoszeń w necie.

Znalazcę lub osobę która widziała kotka proszę o kontakt 508-269-117
Pozdrawiamy i czekamy na informację.

Poczytaj ten wątek
viewtopic.php?f=1&t=104532&hilit=klub+kot%C3%B3w+odnalezionych
Koty odnajdują się średnio po 2-4 tygodniach, ale są i rekordziści.Mocne kciuki za odnalezienie kotki.Proponowałabym dokocić się jeszcze jednym, kiedy kotka się odnajdzie i w razie wyjazdu zostawiać dwa koty w domu.Wystarczy wtedy, że ktoś przyjdzie raz dziennie, posprząta kuwetę, nakarmi, a przy okazji podleje kwiatki.Sama tak robię.

Niestety pomimo ogłoszeń i ponownych poszukiwań cisza
Może ktoś go jednak widział?

nadal szukamy i nic jakby zapadł się pod ziemię ((
może ktos go jednak widział??

poszukuję kontaktów do osób dokarmiających kociaki lub prowadzących DT na Zielonej Białołęce w okolicach ul. Głębockiej z góry dziekuję za pomoc