Strona 1 z 27

MELANIA chce zostać jedynaczką. Bardzo potrzebny DT!

PostNapisane: Czw wrz 15, 2011 22:45
przez Kasia9191
Dobra... sprawa wygląda mniej więcej tak:

Kotka kilka dni wołała o pomoc pod szkołą nr 8 w Krotoszynie, nikogo nie wzruszył widok małego, umierającego kociego nieszczęścia.W poniedziałek opadła z sił i leżała na worku ze śmieciami w krzakach obok szkoły, tam znalazła ją kocia wolontariuszka i przyniosła do obecnej opiekunki.Kotka jest codziennie u weta.Nie je, nie pije, dostaje leki i kroplówki.Silna biegunka, wymioty,odwodnienie,odparzenia odbytu i tylnych łapek.Cały czas leży ale jak opiekunka do niej przychodzi to mruczy z całych sił:)
To małe obdarte ciałko ma na imię Melania i potrzebuje pomocy, potrzebuje jej teraz, pomocy finansowej, wsparcia dobrym słowem i próśb do wszystkich świętych tego świata, ona musi żyć!!! W tym chorym ciałku cały czas pali się płomyk nadziei i wiary w lepsze jutro.
Pomóżmy Melanii uwierzyć w świat, w ludzi....

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Potrzebujemy pomocy w jakiejkolwiek postaci. Finansowej, jak i wszelkich rad dotyczących opieki nad małą. Ani ja ani Stukot u której obecnie jest Melania nie mamy doświadczenia w opiece nad tak ciężkimi przypadkami. Będziemy wdzięczne za każdą sugestie...Nie mam pojęcia jak dbać o te odparzenia, ani żadnego pomysłu dlaczego mała nie je. Wiem tylko jedno... Melania potrzebuje pomocy- już... inaczej umrze.

Sytuacja jest ciężka... to wiadomość, którą dostałam dzisiaj od Stukot :

'Kasiu dziękuję za pomoc.Melania nie jest moja jedyną podopieczną, jest jeszcze Rudzik, Bunia,Manuel, Prążek, perska kotka Strzępek i cztery osierocone oseski na butelce. Swoich mam pięć.Wczoraj zarejestrowałam sie na Miał szukając pomocy w sprawie tych maluchów.Mam nick stukot.Fundacja z Poznania pomogła mi wystawić na dogo Strzępka, jednak sen z powiek spędza mi Melania.Byłabym wdzięczna gdybyś umiesciła takze tam jej wątek.Dodam, że jestem nowicjuszką i niezbyt biegle poruszam sie po forach ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni.W sprawie Melanii robię co tylko mogę żeby jej ulżyć w cierpieniu.Codzienne wizyty u weterynarza na razie nie przynosza widocznego efektu ale przynajmniej nie jest gorzej.Dziś sama napiła sie wody z miseczki.Muszę ją trzymać z dala od innych kotów które sa zdrowe jak rydze a ryzyko zakażenia jest duże, no i jeszcze te maluchy na butelce...uff...ratuj bo zakocona jestem i sama jak palec:('

Ratunku!

wydarzenie na facebooku juz mamy, zamieszczam link: http://www.facebook.com/event.php?eid=248633878514505

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Czw wrz 15, 2011 23:18
przez Ewik
Czy kicia miała robione badania krwi? Moj Dizel miał taka pupę jak był chory na pp. Smarowałam linomagiem lub sudokremem. Leki na powstrzymanie biegunki koteczka dostaje oczywiście?

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Czw wrz 15, 2011 23:25
przez Kasia9191
dostaje leki, jasne że tak. Biochemii nie miała, żeby pobrać krew trzeba jechać do weta oddalonego o ok 50 km od DT, w którym jest kotka.. obawiam się, że jest za słaba na taką podróż.

Oprócz biegunki kicia ma koci katar, świerzb i gigantyczne robale.

Weterynarz doradził żeby ją wykąpać w letniej wodzie żeby odpadły resztki martwej skóry itd (oczywiście dopiero wtedy jak jej stan się ustabilizuje) To dobry pomysł?

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Czw wrz 15, 2011 23:30
przez Rakea
Jeśli nic nie chce jeść to oczywiście karmić dożylnie cały czas, tyle powiem.

Trzymaj się Melanio kocinko, myślimy ciepło o Tobie i trzymamy kciuki :ok:

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Czw wrz 15, 2011 23:49
przez Ewik
Kasia9191 pisze:dostaje leki, jasne że tak. Biochemii nie miała, żeby pobrać krew trzeba jechać do weta oddalonego o ok 50 km od DT, w którym jest kotka.. obawiam się, że jest za słaba na taką podróż. Oprócz biegunki kicia ma koci katar, świerzb i gigantyczne robale. Weterynarz doradził żeby ją wykąpać w letniej wodzie żeby odpadły resztki martwej skóry itd (oczywiście dopiero wtedy jak jej stan się ustabilizuje) To dobry pomysł?
No nie wiem... :roll: Ja bym jej delikatnie obmywala wacikiem pupę z tej żrącej kupy i natłuszczała linomagiem. Moj kotuch czuł sie po takich zabiegach lepiej, koiły mu ten dyskomfort pod ogonem. Gdzie ona ma tą martwicę? W ogóle jak długo to trwa?

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Czw wrz 15, 2011 23:55
przez moorland
Kurcze Kaśka, nie wiem co tu by Ci powiedzieć mądrego, bo bez badań krwi to wiesz... A czemu ten wet do którego chodzi nie może krwi pobrać? Na odparzenia oczywiście sudokrem, Linomag, są tez specjalne serie kremów w aptekach firmy Seni lub menalind, bardzo dobrze działają. Gdzieś mi sie kojarzy wątek z kotkiem w bardzo podobnym stanie, nie mam czasu szukać teraz, bo wiesz co robię :roll: ale kurcze, badania są potrzebne :( , spisz już? Jak nie to zadzwonie.

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 0:00
przez Kasia9191
a nieeee śpie :)

@Ewik: jak długo trwa? na 100% od poniedziałku... tzn w poniedzialek w takim stanie kotka została znaleziona więc musiało zaczać się wcześniej

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 0:01
przez moorland
Ja nie mogę, to miało byc pw do Ciebie, ja już nie mysle o tej godzinie.

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 0:04
przez Lidka
Ja bym tył wykapała delikatnie. Napewno będzie jej potem lepiej. Tylko włóżcie jakis ręcznik do umywalki, wtedy łatwiej koty znoszą zanurzenie, bo łapki im sie nie ślizgają. No i nie w takiej letniej znowu, bo gotowa zmarznąć. Potem mozna by któryms z kremów dla dzieci na odparzona pupę albo np ozonellą posmarować, żeby natłuścić tę skórę. Czy kicia ma poraniona te skórę czy tylko odparzenia?

Do jedzenia dałabym ugotowanego z marchewka i zmiksowanego kurczaka. Do tego dałabym troche siemienia lnianego na osłonę. Czy ona dostaje smectę przy tej biegunce?

Nie wiem czy w jej stanie stronghold to dobry pomysł ale on bije i świerzba i pchły i robale trochę. Tylko nie wiem czy to jest w jej stanie bezpieczne.

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 0:16
przez vega013
Moja Bokirka w ostatnim tygodniu życia musiała być w pampersie i też miała takie podrażnienia skóry. Myłam ją delikatnym płynem do mycia niemowląt i smarowałam pupę grubo sudocremem. Pomagało.

Trzymam mocne kciuki za malutką Melanię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Czy cały czas malutka musi być odżywiana dożylnie? Kiedy już będzie mogła przyjmować pokarm, radziłabym convalescence support. Jeżeli nie będzie chciała sama jeść, to strzykawką do pysia. A kiedy już zaskoczy, conva ładnie postawi ją na nogi, jest najlepsza dla rekonwalescentów.

Pozdrawiam serdecznie
vega

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 4:28
przez J.D.
odparzenia ma pewnie od biegunki-więc najwazniejsze to jej powstrzymanie.spróbujcie FATROGERMINĘ bardzo dobrze działa-osłania żołądek,zasiedla przewód pokarmowy "dobrymi" bakteriami i zawiera krzemionkę koloidalną,można podawać dłuższy czas;do jedzenia -Convalescence jak najbardziej;nie podawajcie tylko ryżu jak niektórzy radzą bo czasami efekt jest odwrotny-tak było u moich kotów-ryż powodował rozwolnienie;odparzenia można spróbować spryskiwać srebrem koloidalnym-naturalny antybiotyk-a potem czyś natłuścić po konsultacji z wetem żeby nie było podraznień.Można zastosować olejek z dziurawca na odparzenia-gdzieś jest wątek o nim na miau....Kciuki za koteczkę!!!

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 5:21
przez Figaro52
Boże jakie biedactwo

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 7:54
przez Kasia9191
Dzięki J.D. :)

Apeluję też o pomoc finansową, musimy zrobić małej morfologię i biochemię! Nawet najmniejszy grosik...

Oprócz tego Kamili brakuje podkładów, ręczników, rękawiczek itp.

Kurcze, to maleństwo mruczy za każdym razem jak się do niej podejdzie, więc ma wolę życia! dlatego forumowicze, wierzę w Was!

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 8:10
przez Jowita
Wierzyc się nie chce, że przy tak ludnym miejscu jak szkoła nie znalazł się nikt litościwy :evil: .
Dołożę się do leczenia koteczki, poproszę o numer konta.

Re: Mała Melania błaga o pomoc! UWAGA- drastyczne zdjęcia

PostNapisane: Pt wrz 16, 2011 8:17
przez Kasia9191
Jowita pisze:Wierzyc się nie chce, że przy tak ludnym miejscu jak szkoła nie znalazł się nikt litościwy :evil: .
Dołożę się do leczenia koteczki, poproszę o numer konta.


Dokładnie... tym bardziej, że były tam dzieci...

Jowita, dzięki! :1luvu: wysyłam pw