Strona 1 z 3

Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;( nieaktualne

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:02
przez lidka02

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:03
przez ASK@
O matko :cry:
Śliczny jest :1luvu:

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:05
przez lidka02
Znalazłam dziś kotka ma sparaliżowane nóżki nie wiadomo co się stało , kotek ma kk byłam u weta zrobił dwa prześwietlenia , mały dostał zastrzyki ma duży brzuszek , dostał na odrobaczenie stan jest ciężki jutro jedziemy też do weta ;( Płakać się chce ........

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:27
przez Justa&Zwierzaki
O borze :(:(:( , napisz skąd jesteś i nie załamuj się , trzeba go dobrze zdiagnozować i walczyć o niego ...

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:44
przez Kociara82
:strach: co mu sie stalo?! :placz: :crying: sliczny kicius :1luvu: to mi wyglada na jakich mechaniczny uraz... Piszesz, ze kotek mial robione przeswietlenie, i co ono wykazalo?

Bron Cie Boze, zeby Ci do glowy nie przyszlo uspic kociaka!!!!! Wiem, ze ci ciezko, ale znajda sie osoby na tym forum, ktore beda mogly i beda wiedzialy jak ci pomoc!!! Tylko walcz o niego, daj mu i sobie szanse, nie wolno sie poddawac!!!

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:52
przez lidka02
Nie uśpie go nie ma mowy on chce żyć prześwietlkenie wykazało pęknięty kręgosłup ale niby w jednej tylnej łapce ma troszuńke czucie , cały tył biedak ciągnie jest taki malutki jeszcze powinien być przy mamie .Miał usg ma gdzieś tam powietrze i miał pęcherz powiększony pełny , kupe robił ale siku nie wiem .Dostał na odrobaczenie .Dostał zastrzyki jutro jadę rano do weta , wet mówił że do schroniska jak znajda a ja że nie bo za mały bo ze względu na kk nie moge go zabrać do siebie bo mam swoje koty , a mogą załapać mam go w altance ma jedzonko , poduszke itd jak tylko kk mu minie to zabiore go do domu Wet myślał ze ja z Ina a ja nie ,a u nas nie ma schroniska .

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:57
przez Kociara82
w schronisku raczej nie beda mieli ani funduszy ani czasu na leczenie czy diagnostyke kiciusia. Wiec zapewne beda woleli go uspic. Moim zdaniem schron odpada zdecydowanie. Pilnie potrzebny DT/DS/TDT, ale schron odradzam.

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 18:59
przez lidka02
On u mnie ma miejsce jest taki kruchutki , tylko żeby przeżył bo nie wyglada najlepiej .Wet powiedział że po odrobaczeniu może czuć się gorzej ..... :( Nie wiadomo czy będzie chodził ale nie każdy człowiek też chodzi i jest szczęśliwy ...

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 19:00
przez Justa&Zwierzaki
lidka02 pisze:On u mnie ma miejsce jest taki kruchutki , tylko żeby przeżył bo nie wyglada najlepiej .Wet powiedział że po odrobaczeniu może czuć się gorzej ..... :( Nie wiadomo czy będzie chodził ale nie każdy człowiek też chodzi i jest szczęśliwy ...

:ok: :ok: :ok:

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 19:07
przez Kociara82
dacie rade :ok: :ok:

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 19:15
przez kamari
Zaznaczam :ok:

Pęknięty kręgosłup to jeszcze nie wyrok, zwłaszcza, że kociak mały/

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 19:32
przez Blue
Kociakowi po odrobaczeniu trzeba koniecznie podać parafinę ciekłą, na takiego maluszka z 1 ml i po kilku godzinach drugi.
Jeśli jest mocno zarobaczony, a tym bardziej że jego jelita mogą nie pracować prawidłowo - martwe robale mogą go zabić :(
Jeśli masz parafinę w domu to podaj mu teraz, a jeśli nie masz - to jutro z rana, koniecznie.
I zwracaj uwagę czy maluch się załatwia, czy wydalił robale.

Musisz pilnować żeby maluch sikał, jeśli do rana tego nie zrobi koniecznie poproś weta niech Cię nauczy kociaka "wyciskać" - w innym wypadku nie ma szans :(
Pęcherz jeśli nie działa prawidłowo, ma wszelkie szansę zaskoczyć, ale musi mieć do tego warunki i czas. Bez regularnego opróżniania - klops :(

Jakie leki dostaje kociak?

Ja miałam kota który jako mały kociak miał złamany kręgosłup, w fatalnym miejscu, na wysokości łopatek niemalże.
Jakim cudem on to wogóle przeżył - nie wiadomo.
Na początku pełzał, potem było coraz lepiej - nauczył się nawet chodzić, biegać, wspinać - choć w od miejsca złamania w tył nie miał praktycznie czucia.

Daj maluchowi szansę, kociaki mają naprawdę fenomenalne zdolności regeneracji - ale bardzo ważne jest by pęcherz był regularnie opróżniany, by odrobaczyć ostrożnie, i parę innych by.
Ale cuda się zdarzają i warto im dać szansę.
Kociak i tak widać że szczęściarz skoro na Ciebie trafił :)

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 20:20
przez lidka02
Kociak dostał dwa zastrzyki w tym jeden na kk , i paste na odrobaczenie nie pytałam się o nazwe leków .

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 21:27
przez Kociara82
parafine? Taka zwykla, jak sie np w kosmetyce uzywa?

Re: Sparaliżowany mały kotek z cmentarza ;(

PostNapisane: Śro wrz 14, 2011 22:43
przez Justa&Zwierzaki
Tak , wypróżnianie jest bardzo wazne ....