Miau.PL

Ja to mam szczęście ... trzeba było nie rodzić się "13"

Przed chwilą kierowca z firmy przywiózł kociaka. Znalazł w lesie
Mały czarny węgielek, 2- może 3-tygodniowy ...
Na szczęście umie już jeść sam, już nakarmiłam Babycatem.

No i co dalej????

Oczywiście jak wszyscy w takiej sytuacji muszę powiedzieć "nie mam co z nim zrobić"
Bo o ile w kartonie w kąciku mógłby sobie stać, o tyle z karmieniem co parę godzin będę miała problem ...
Do tego od paru dni mam kotkę chorą, w trakcie diagnozowania, od wczoraj na kroplówkach
Plus tymczasa, który płacze sam w pokoju, bo towarzystwa mu trzeba ....


Zadam głupie pytanie : czy ktoś mógłby go przejąć ode mnie?
Dam z całym pudełkiem mleka plus kilkoma tackami żarełka

Proszę, pomocy

Romek (na cześć znalazcy-wybawcy )

Avian pisze:
Proszę, pomocy

Jest maleńki, za maleńki na samodzielne funkcjonowanie ...



Na pierwszy rzut oka jest zdrowy - oczka, nosek czyste.

szukamy domku dla maluszka

Romuś, pokarz się .....

Maleństwo już po pierwszej wizycie u weta - na szczęście tylko kontrolnej

Chłopaczek waży 350g, ma już maleńkie ząbki
Jest zdrowy osłuchowo, uszka, oczka czyste, pchełek nie stwierdzono. Został odrobaczony.
Teraz po kolacji śpi.
Bardzo grzeczny jest, cichutko leży w kartoniku, odzywa sie dopiero na głos człowieka.
Na razie kupy nie było, trochę sioo wyszło po wymasowaniu.

Jest słodki, doskonały

Za parę tygodni będzie do wydania - kolejka już się może ustawiać!

Roman spokojnie przespał noc

Wieczorem stwierdziłam jednak, że lepiej będzie go karmić jeszcze mlekiem kocim - dostał flaszkę, pięknie ciągnął
Rano była modelowa kupa, z siusianiem trochę gorzej nam idzie, widocznie kotka inaczej masowała ...
Jest grzecznym kotkiem, nie marudzi - po jedzeniu od razu zasypia

Na razie nie próbuje wyłazić z kartona, bo jeszcze słabo chodzi - tył mu się trochę rozjeżdża. Trochę to dziwne, bo po zębach można powiedzieć, że ma pod 4 tygodnie, ale po wadze, oczach i sposobie chodzenia ledwo 3.

Teraz sobie cichutko pracuje, mały urzędnik
Wujkowie co chwilę zaglądają sprawdzić, jak maleństwo czuje

Avian pisze:
Teraz sobie cichutko pracuje, mały urzędnik
Wujkowie co chwilę zaglądają sprawdzić, jak maleństwo czuje

Urzędnik maciupki
Najważniejsze,że zdrowy i jest blisko Ciebie Avianku
A może jakiś wujek/urzędnik się zakocha ?

Wujków już wszystkich zakociłam
Dlatego teraz wszyscy przejęci kocim losem

Jutro Romeczek przeprowadza się do forumowego domku tymczasowego - będzie miał opiekę cały czas
Może DT sie przyzna i będzie pisał jak mały rośnie? Zobaczymy.

Jedno jest pewne - kociak szuka domu stałego, więc gdyby ktoś marzył o fajnym kocurku to ten jest idealnym wyborem. Zdrowy, spokojny, ufny

No to niech mu się teraz wiedzie
Niech rośnie, mruczy i znajdzie super dom

viewtopic.php?f=13&t=133141

Olinka pewnie napisze też, jak się sprawy mają - w skrócie Roman coś niedomaga
Ma jakies takie dziwne, trwające dość długo okresy "bezwładu".
Jakis czas po jedzeniu nagle z energicznego, bawiącego się kota robi się bezwładna szmatka ... Dzisiaj miał tak 3 raz w ciągu tygodnia. Pierwszy raz leżał tak jeszcze u mnie, potem tak samo nagle, po prawie 3 godzinach po prostu się podniósł i zaczął dalej szaleć.

Dzisiaj leży tak już dość długo ... byłyśmy u weta, mały ma obniżoną temperaturę, ok.35 stopni Nie kontaktował ... Podczas tych "ataków" ma biegunkę, a poza tym kupa normalna.
Dostał leki wzmacniające i ciepłe płyny podskórnie.
Teraz pewnie jest dogrzewany, poczekajmy na relację Olinki.

Ma ktoś jakiś pomysł?
PP raczej wykluczona, bo już by go wykończyła ...

Mi przyszedł do głowy tylko jeden prawdopodobny pomysł.
Zespolenie wrotno-oboczne - przerabiałam to całkiem niedawno u kociaka, objawy niestety bardzo, bardzo podobne, szczególnie te neurologiczne Tu zespolenia nie da sie jeszcze zdiagnozować obrazkowo - za mały na USG, ma niecałe 400g, więc trudno będzie to potwierdzić. ...

Komuś coś innego przychodzi do głowy?