dziwne zachowanie u kociatka

Witam wszystkich od 3 tygodni jestem wlascicielka malutkiej kotki chociaz slowo malutkiej bedzie niedlugo nieaktualne bo je jak smok i rosnie jak na drozdzach:) no wiec tak znalazlam ją samiutenka bez opieki lezala na drodze ledwo co widziala chodzila n o powiedzmy ze to mozna bylo nazwac chodzeniem te okraczne pląsy:) chacac nie chcac wzielam ja nie potrafilam tak jej zostawic .. mijaja 3 tygodnie mala jest wesolym kotkiem gryzie drapie biega lapie wszelkie sznurki a w zasadzie poluje na wszystko co sie rusza:) wszystko byloby ok bo jest radosnym kociakiem krnabrnym ale zapewne kazde male kociatko czy szcezniak taki byc musi taki urok:) jestem na etapie odstawiania jej ods butelki i wlasciwie ona pije z miseczki ale jeszcze zdarza sie ze sie dlawi robi to tak lapczywie tak jakby sie krztusi przy tym .dostaje tez od kilku dni dostaje tez staly pokarm np pokrojona drobniutko wedlinke z osródka chleba to wlasciiwie ugniatam tak zeby maila bardziej taka papke zeby bylo jej latwiej sie wdrazyc w to nie plynne jedzenie w kazdym razie jakos jej to szlo przez ostatnie dni lepiej raz gorzej dawalam jej tez czaasem z reki jak widzialam ze nijak sobie nie radzi i wtedy bardziej brala..dodtakowo raz dziennie lub dwa dostaje jeszcze z butelki mleko w zaleznosci ile tam zje sama zebym miala pewnosc ze nie jest glodna ..ale jest prze bestia jak widzi butelke tak sie 'rzuca' miauczy chce sie do niej dostac kapuje ze to jedzenie przy ktorym nie trzeba sie napracowac:) i teraz dochodze do s nedna sprawy otoz dzisiaj dalam jej wedlinke bardzo drobniutko wlasciw posiekana na takie kocie zolnierzyki:) widze ze ona tam troche wziela do buzi ale jakos nie idzie jej to albo nie chce isc bo zabki ma juz w kazdym razie zaczelam jej to dawac z dloni zeby bylo jej latwiej do miseczki wklada lapki cala sie slizga w niej:) i dzisiaj troche tam w niej jakby pobrobowla i patrzy an mnie zaczyna sie drzec
i wlasnie on tak sie wydziera jak jest glodna ze masakra:) i daje jej to z reki a ona jak mnie nie ugryzie jak nie wbije paurkow oj poczulam to az za bardzo i wiecie wiem doskonale kiedy sie bawi wtedy gryzie drapie i raczej mnie to laskocze jak boli no moze leciutko tak czuje drapanie ..ale dzisija to byla istna agresja wbija lapki pazury i do tego ugryzla bolalo mnie to pierwszy raz widzialalm ja taka wsciekla taka agresywna ..wzielam ja za kark tzn za skore tam znajdujaca sie przytrzymallam i powtarzalam 'nie wolno' sytuacja ppwtarzala sie wiele razy podzcas karmienia .. gdy ja odstawialam zeby jadla sama albo robila co tam chce zaczynala miauczec i wspinac sie po mnie ale juz spokojnie widzialam ze jest glodna i potem znowu daje jej kawleczek szynki i tak to wygladalo jakby chciala jej ssac nie wiem sama jak to opisac i znowu chyc mnie z calej sily za reke i taki dziwny dzwiek nawet wydawala i pazuru w sam glab mojej skory ..czy ktos moze spotkal sie z takim zachowaniem u kotka? byal rozlaczpona z matka a le zalezy mi zeby z kotkiem bylo wszystko ok..z czym to sie moze wiazac?..czy to moze byc zwiazane z tym ze no nie wiem byla zniecierpliwiona tym jedzeniem ze chce butelke? dodam ze juz kilka dni jej tak podwalam z reki o bylo ok..brala z dloni i mialam wrazenie ze bylo jej latwiej ?mam nadzieje ze to nie sa pierwsze objawy tego ze bedzie agresywna w przyszlosci .pozdrawiam i prosze o podpowiedzi
