anetaswdn pisze:A no i do tego strasznie jedzie mu z pyska no dosłownie jak ... kupa . ;( Nie da się wytrzymać jak chce mu dać buziaka. Jutro idę z nim do weterynarza to może coś poradzi .
To może nie dawaj mu buziaków, bo nie tego teraz potrzebuje, tylko zapewnij pomoc lekarską.
Wczoraj wet był zamknięty, dzisiaj też? Dlaczego idziesz dopiero jutro?
Slinienie się aż takie mocne, zaropiałe oko, zapach zgnilizny z pyska - kocurek może mieć paskudnego ropnia od zęba np.
Wiesz jak go to może boleć?
A może ma katar koci?
I potężne nadżerki w pyszczku a bez leczenia za chwilę będzie poważnie chory?
Dlaczego musi aż tyle czekać aż mu pomożesz?
Koty ślinią się dopiero gdy czują w pysku naprawdę silny dyskomfort i cierpią.
Czasem ślinienie się to objaw silnego zatrucia.