Strona 1 z 5
Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 21:45
przez Carolina9933
Mam problem z moją 2-letnią kotką.
Od początku była nauczona załatwiać się do kuwety i nigdy nie miałam z nią problemu, jakis czas temu zauwazyłam ,że nasikała na krzesło które stało zaraz obok kuwety.Zabrałam krzesło więc zaczęła sikac na podłogę. Po przeprwoadzce do nowego mieszkania upatrzyła sobie nowe miejsca,jeśli zostawię coś choć na chwilę na pralce zostaje natychmiast obsikane!! Załatwia się też w rogu pokoju , na zostawiony na podłodze plecak i do szafy z butami. W kuwecie ma czysto , piasek od zawsze tan sam.Weterynacz powiedział ,że powodem może byc młodsza kotka która zalatwia się do jej kuwety ale wiem że to mie jest problem poniewaz robila to juz wczesniej. Po wzięciu nowej kotki kupilam druga kuwetę i ustawiłam ją w innym miejscu i widzę ze chodza raz tu raz tam i nie jest to problemem. Już nie wiem co mam robic , codziennie muszę sprzątać i juz mnie to denerwuje. Czytałam na innych forach w tym temacie ale ludzie sugerowali żeby zmienić piasek , to żeby zmienić kuwete, to znowu okazywało sie ze to zestresowany nowym domowinkiem ... Ale zadna z tych rzeczy do mojej sytuacji nie pasuje.
Nie wiem czy ma to znaczenie ale kotka jest wysterylizowana.
Proszę poradźcie co mogę jeszcze zrobić ?
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 21:47
przez kotx2
Carolina9933 pisze:Mam problem z moją 2-letnią kotką.
Od początku była nauczona załatwiać się do kuwety i nigdy nie miałam z nią problemu, jakis czas temu zauwazyłam ,że nasikała na krzesło które stało zaraz obok kuwety.Zabrałam krzesło więc zaczęła sikac na podłogę. Po przeprwoadzce do nowego mieszkania upatrzyła sobie nowe miejsca,jeśli zostawię coś choć na chwilę na pralce zostaje natychmiast obsikane!! Załatwia się też w rogu pokoju , na zostawiony na podłodze plecak i do szafy z butami. W kuwecie ma czysto , piasek od zawsze tan sam.Weterynacz powiedział ,że powodem może byc młodsza kotka która zalatwia się do jej kuwety ale wiem że to mie jest problem poniewaz robila to juz wczesniej. Po wzięciu nowej kotki kupilam druga kuwetę i ustawiłam ją w innym miejscu i widzę ze chodza raz tu raz tam i nie jest to problemem. Już nie wiem co mam robic , codziennie muszę sprzątać i juz mnie to denerwuje. Czytałam na innych forach w tym temacie ale ludzie sugerowali żeby zmienić piasek , to żeby zmienić kuwete, to znowu okazywało sie ze to zestresowany nowym domowinkiem ... Ale zadna z tych rzeczy do mojej sytuacji nie pasuje.
Nie wiem czy ma to znaczenie ale kotka jest wysterylizowana.
Proszę poradźcie co mogę jeszcze zrobić ?
zrobić kotu badanie moczu,jak czesto do tej pory sprzątalaś kuwetę

Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 21:47
przez MaybeXX
Czy kotka miała robione jakieś badania?
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 21:54
przez Carolina9933
Obie kuwety czyszczę raz w tygodniu. Zapisałam kotkę do lekarza na przyszły tydzień, zawsze miała badania i szczepienie raz do roku, widziałam że raz załatwia sie do kuwety raz nie i nie wiem jaki jest tego powod ..

Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 21:57
przez kotx2
Carolina9933 pisze:Obie kuwety czyszczę raz w tygodniu. Zapisałam kotkę do lekarza na przyszły tydzień, zawsze miała badania i szczepienie raz do roku, widziałam że raz załatwia sie do kuwety raz nie i nie wiem jaki jest tego powod ..

powodem może byc brudna kuwetka,koty to czyste zwierzeta,pomyśl jakbys sie czuła załatwiajac swoje potzreby w brudnym kibelku,sprzataj czesciej i obserwuj,jesli nic sie nie zmieni do veta - powtórzyc badania

Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:01
przez Carolina9933
Jestem pewna że nie chodzi o czystośc w kuwecie , moge posprzatac jej kuwetę i za 5 min zostawić coś na pralce i ona to obsika. Ma wybrane miejsca w domu. Nigdy nie nasika w sypialni , łazienkach czy kuchni. Mam nadzieje ,że weterynarz pomoże mi ten problem rozwiązać . Napisze za pare dni jak się sprway ułożyły
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:02
przez kotx2
Carolina9933 pisze:Jestem pewna że nie chodzi o czystośc w kuwecie , moge posprzatac jej kuwetę i za 5 min zostawić coś na pralce i ona to obsika. Ma wybrane miejsca w domu. Nigdy nie nasika w sypialni , łazienkach czy kuchni. Mam nadzieje ,że weterynarz pomoże mi ten problem rozwiązać . Napisze za pare dni jak się sprway ułożyły
napisz skąd jestes ,moze ktos poleci dobrego veta w twojej okolicy

Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:04
przez MaybeXX
Carolina9933 pisze:Obie kuwety czyszczę raz w tygodniu. Zapisałam kotkę do lekarza na przyszły tydzień, zawsze miała
badania i szczepienie raz do roku, widziałam że raz załatwia sie do kuwety raz nie i nie wiem jaki jest tego powod ..

Jeszcze raz zapytam jakie badania?
Kot może nie załatwiać się do kuwety, gdy oddanie moczu kojarzy z BÓLEM.
W pierwszej kolejności należy wykluczyć choroby układu moczowego. A ten nie jest mocną stroną u kotów.
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:07
przez kotx2
Carolina9933 pisze:Jestem pewna że nie chodzi o czystośc w kuwecie , moge posprzatac jej kuwetę i za 5 min zostawić coś na pralce i ona to obsika. Ma wybrane miejsca w domu. Nigdy nie nasika w sypialni , łazienkach czy kuchni. Mam nadzieje ,że weterynarz pomoże mi ten problem rozwiązać . Napisze za pare dni jak się sprway ułożyły
wez od veta badania,wklej na watek,albo przepisz
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:15
przez Carolina9933
Jesli chodzi o polecenie weterynarza to chyba będzie cięzko bo jestem za granicą. Mogeę oczywiście przepisać tu wyniki badań ale wszystko jest po angielsku .
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:22
przez BOZENAZWISNIEWA
Carolina9933 pisze:Jestem pewna że nie chodzi o czystośc w kuwecie , moge posprzatac jej kuwetę i za 5 min zostawić coś na pralce i ona to obsika. Ma wybrane miejsca w domu. Nigdy nie nasika w sypialni , łazienkach czy kuchni. Mam nadzieje ,że weterynarz pomoże mi ten problem rozwiązać . Napisze za pare dni jak się sprway ułożyły
Musisz zrobic jej na czczo badania (biochemia, morfologia,badanie moczu)U mnie sikaja tez podobnie ,ale koty nerkowe jak cos sie dzieje...Jedna sikała ze stresu....ale jej akurat przeszło...
Nie gniewaj sie,ale kuwete zawsze czyszcze jak jest kupa...bo nie wejda do "brudnej'i zrobia obok.Normalnie sprzatam 2xdziennie,ale zdarza sie ,ze i 4 jak sie objedza Pasibrzuchy nadto
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:30
przez Carolina9933
Ona od zawsze była jakaś zestresowana,zdenerwowana nie lubi nowych ludzi i ktos musi przyjsc kilka razu żeby wogóle wyszła z pod łóżka i przeszła przez dom,nie lubi za dużo głaskania . Nigdy jej nie bilismy czy nie robilismy nic na siłę a mimo to cały czas jakby była wystraszona

. Nie wiem może ma juz taki charakter .
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:43
przez Koszmaria
Carolina,koty jak ludzie-mają różne charaktery.
znałam kota,wychowanego od kilkutygodniowego kociaka na butelce,ciągły kontakt z ludźmi,a mimo to,kot kazdy przymusowy kontakt z człowiekiem[jak znajomy go musi złapać do weterynarza np.] kot bardzo ciężko odchorowywuje-robi ze strachu pod siebie,momentalnie,mimo że znajomy go wykarmił od maleńkiego.za to relacje tego kota z pozostałą dwójką kotów są rewelacyjne,pełen luz.tak ma i już.
warto kotce zrobić badania o których pisano wcześniej-morfologia z biochemią[czyli ASPAT,ALAT,mocznik,kreatynina] i analiza moczu.jeśli wszystko w normie-trzeba albo porozmawiać z wetem,jeśli dobry[a wiem że w np.UK ciężko o takiego],albo z behawiorystą,co zrobić z kocim stresem.strategii jest kilka,do omówienia.
rozumiem Cię,że objawy kotki są uciążliwe.ale pamiętaj,że to dlatego,że jest chora,nie złośliwa.nie robi Ci przykrości celowo,ona nie umie inaczej pokazać,że dzieje się z nią coś złego...
trzymajcie się!
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:43
przez BOZENAZWISNIEWA
Carolina9933 pisze:Ona od zawsze była jakaś zestresowana,zdenerwowana nie lubi nowych ludzi i ktos musi przyjsc kilka razu żeby wogóle wyszła z pod łóżka i przeszła przez dom,nie lubi za dużo głaskania . Nigdy jej nie bilismy czy nie robilismy nic na siłę a mimo to cały czas jakby była wystraszona

. Nie wiem może ma juz taki charakter .
Moja kotka co posikiwała ze stresu strasznie nie lubi jedej z moich podopiecznych.Dziewczyna ja przepedzała z pokoju w którym mieszkała.Wystarczyło ,ze z niego wyszła miała nasikane :na łózka, na ksiazki, na plecak szkolny...)No miałam sie z nia ..dymy były,zebym ja oduczyła...teraz jakos spokojniej jest....Byc moze to taki "wypłoch"jest...ale badania zrób,bo moze byc przyczyna nerkow/moczowa...
Re: Moja kotka wszędzie sika :(

Napisane:
Wto wrz 06, 2011 22:53
przez Carolina9933
Ja jestem w USA.Nie wiem czy mój weterynarz jest " najlepszy w okolicy " ale też wiem że nie najgorszy sądząc po ilości ludzi i cenniku ...

. Mam nadzieję że sytuacja się pomyslnie rozwiąże . To nawet nie chodzi o to sprzatanie tylko o to że ona najprowdopodobniej sie męczy , czy to ze steresu czy może chory pęcherz. Charakter ma jaki ma i my sie do niego juz przyzwyczailismy
