Już jej nie ma :(

2.09.2011 około godziny 5.00 moja kicia wydała ostatnie tchnienie i odeszła. Miała 13 lat, a ja sobie nie umiem poradzić z pustką jaką pozostawiła po sobie. Jestem załamana 
Nie chorowała albo chorowała na coś, co nie zostało szybko i sprawnie zdiagnozowane. Wszystkie badania jakie jej robiłam wychodziły w normie, więc nie było do czego się przyczepić. Jednak już jej nie ma. To jest okrutne.



Nie chorowała albo chorowała na coś, co nie zostało szybko i sprawnie zdiagnozowane. Wszystkie badania jakie jej robiłam wychodziły w normie, więc nie było do czego się przyczepić. Jednak już jej nie ma. To jest okrutne.

