Strona 1 z 2

Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 8:40
przez kasia90
Witam, właśnie wróciłam od weterynarza, byłam zważyć kotkę, bo wydawała mi się za chuda. Waży 1,8 kg. Lekarz kazał czekać do 15 żeby kotka była na czczo i będzie miała badaną krew i będą sprawdzać czy ma tarczycę. Może macie jeszcze jakieś propozycje, co by weterynarzowi podpowiedzieć? Pozdrawiam...

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 12:09
przez Szalony Kot
A normalnie je? Jeśli je za mało, to może być za chuda. I wtedy trzeba oglądać pyszczek, czy tam się jakieś brzydkie rzeczy na zębach, języku czy podniebieniu nie porobiły.

Jeśli je normalnie i nie tyje - to mogą być robaki. Odrobaczana regularnie?

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 12:19
przez kasia90
Była odrobaczana w styczniu przed szczepieniem, a potem jakoś miała sprawdzany kał i robaków nie było. Siedzi cały czas w domu i nie ma kontaktu z innymi kotami, więc wstępnie wykluczam robale (badany kał i tak będzie miała). Jest bardzo wybredna, zazwyczaj je malutko, czasem ma dni, że zje dużo, ale zazwyczaj poniżej normy... Próbowaliśmy ją jakoś podtuczyć dając jej prócz mokrego (Applaws) i suchego (TOTW) masełko, śmietankę, jogurt, ale nic nie tyje...
Weterynarz oglądał jej puszczek i nic nie zauważył... No cóż, zobaczymy po południu :(

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 12:20
przez moorland
A u jakiego weta byłaś?

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 12:24
przez kasia90
Siedzę w Koninie, więc byłam tutaj. Poszłam z ciekawości, ale jak zobaczyłam ile waży to od razu weszłam do gabinetu...

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:01
przez moorland
Ale waga to bardzo indywidualna sprawa, zależy od budowy kotki, moja jedna kotka waży ponad 7 kg ale ponieważ jest wielka, to nie jest gruba. Na jakiej podstawie wet chce badać tarczyce? Czy coś niepokoi Cie w zachowaniu kota oprócz jej wagi? Jak wrócisz do Poznania to Ci polece stosownego weta. I proponuje jeszcze raz zważyć kocie na innej wadze, bo różnie bywa :ok:

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:09
przez kasia90
Tutaj w Koninie mam samochód to nie mam problemu z transportem, natomiast tam w Poznaniu, gdzie ja nie znam nic prócz centrum to jest problem bez samochodu. Dlatego łatwiej mi tutaj. Waga jest dobra na pewno, bo tam ważą wszystkie zwierzaki przed zabiegami (taka w podłodze). No i jak ja weszłam to pokazało prawidłową wagę :) nic mnie prócz tej wagi nie niepokoi, ale jest chudziutka rzeczywiście, wszystkie kostki czuć. Jak ktoś do nas przychodzi to się pyta czy my kota karmimy :smiech3:

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:11
przez OKI
1,8 kg to faktycznie bardzo mało - mój 4,5m-czny tymczasek tyle ważył ostatnio (a nawet 1,9), a jest najsłabszy i najmniejszy z miotu (reszta już prawie 3 kg :twisted: ).
Choć faktycznie może być taka budowa, zwłaszcza jeśli kota mała i drobna. Bo taką aparatkę, co w wieku 2 lat ledwo 2,3 waży też mam na stanie ;) Badana - zdrowa, po prostu trudne dzieciństwo się dało we znaki, kot nie urósł, a że do tycia brak tendencji, to i waży jak pióreczko.
Czy ona jest szczupła, czy chuda? Kości jej sterczą? Czytam, że czuć, ale czy widać też?
Applawsem mokrym raczej jej nie utuczysz, to jest wyjątkowo chuda karma. Spróbowałabym jakieś tłuste mięcho podać.
Tarczycę nie zaszkodzi zbadać :roll:

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:13
przez kasia90
Surowego, a nawet gotowanego mięsa nie tknie. Z mokrych tylko Applaws (po Bozicie wymioty). Kotka ma troszkę dłuższą sierść, to nie sterczą kości. Te przy karku są widoczne...

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:20
przez OKI
A próbowałaś inne suche bez zbóż (Orijen, Acana)?
Mięsa nie tknie? Nawet drobiu? Cholera, co się dzieje z tymi kotami ;)

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:24
przez kasia90
Nawet drobiu. Nie nauczona była od małego, mój błąd... Orijena nie lubi, Acanę jej czasem daję rybną. Przez dwa dni jej smakuje, potem już nie :)

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:34
przez OKI
Spróbuj ją nauczyć - najlepiej jakieś pojedyncze kawałki, jak dla siebie coś robisz, to jej pomerdaj przed nosem. Jak sobie sama upoluje takie mięcho, to może zasmakuje?
viewtopic.php?f=10&t=117399 tu jest analiza karm, może Herrmans, może Grau jej zasmakuje z mokrych?
Bo akurat ten Applaws to tylko dla smaku karma, tam tłuszczu praktycznie nie ma wcale. To zresztą karma uzupełniająca.
Zresztą - zrób badania krwi. Jak wszystko będzie dobrze, to widać taka jej chuda uroda... Zdarza się :) Cieszyć się, że nie tyje, bo to większy problem :twisted:

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:38
przez kasia90
Mięso było już rzucane, podkładane pod nos kładzione na łapkach, polewane śmietanką. Nie wiem czemu ją tak brzydzi :) Spróbuję jej podać Grau albo Herrmans, dziekuję za radę ;) a teraz śmigam do weta :)

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 13:43
przez OKI
Powodzenia i kciuki za kotuchę :ok:

Re: Niedowaga rocznej kotki

PostNapisane: Pt wrz 02, 2011 14:01
przez Szalony Kot
Tuńczyk? :mrgreen: