Pranie tapicerki-help!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 02, 2004 15:49 Pranie tapicerki-help!!!

Temat może banalny, ale nie mogę sobie dać z tym rady. Nesko znowu zrobił desant na łóżko i zrzucił tam śmierdzącego qupala :x . Już drugi raz mu się to zdarzyło. Przestaje wnikać dlaczego, bo pewnie do żadnych budujących wniosków nie dojdę :conf: . ale pomóżcie i doradźcie czym zmyć ten okropny smród z tapicerki. Dwa razy już zapierałam łóżko a zapach pozostał. No cóż, Nesko ma bana do pokoju z feralnym łóżkiem. :evil:
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 02, 2004 18:31

:-(
Zero doswiadczen, wiec jedynie uzalic sie moge.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto mar 02, 2004 18:36

zuza pisze::-(
Zero doswiadczen, wiec jedynie uzalic sie moge.

Ja, niestety też :(

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto mar 02, 2004 18:36

Czy waszym kotom nigdy się to nie zdarza? Czy tylko mój Nesko tak ma? :cry:
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 02, 2004 18:37

ocet? zabija podobno kazdy smrodek
tylko swoj pozostawia dosyc niefajny.... :?
mi pan proper dopomogl - tylko musialam przelac na wylot kanape (na szczescie w tym miejscu sie otwierala wiec byla mozliwosc pozniejszego suszenia od srodka)
wspolczuje - to jeden z najgorszych smrodow do pozbycia sie...
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Wto mar 02, 2004 18:40

Moim sie wlasciwie nie zdarza. Czarna raz nie doszla do kuwety, zalatwila sie po drodze na wykladzine. Dalo sie vanishem wywabic plame. A raz zalatwila sie na obrania, bo nie miala dostepu do kuwety i wtedy po prostu wywalilam strategiczny Tshirt, reszta po upraniu przezyla...
A Bialasowi nie zdarzylo sie nigdy (odpukuje w niemalowane...)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto mar 02, 2004 18:54

Axelowi się raz zdarzyło na dywan, ale dało się usunąć smrodek vanishem do dywanów...

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto mar 02, 2004 19:43

Na smrodek Śmigacza rewelacyjnie pomaga konwaliowy Ajax.Polecam

moniś

 
Posty: 204
Od: Pt wrz 26, 2003 14:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 21:17

Axel pisze:Axelowi się raz zdarzyło na dywan, ale dało się usunąć smrodek vanishem do dywanów...


U nas też vanish do dywanów zdał egzamin - taki w sprayu

ina

 
Posty: 4097
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 03, 2004 0:10

Biocet firmy Ceetal http://www.ceetal.pl/katalog.php?page=katalog_a2
dosyć drogi (z tego co pamietam) ale rewelacyjny
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Śro mar 03, 2004 20:27

A który dokładnie z tych specyfików używałeś? Czy one są dostępne gdzieś poza internetem?
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 04, 2004 12:56

No to skoro już jestesmy przy praniu i odsmradzaniu to ja zapytam:

Wie ktoś jak pozbyć się kocurzego smroda z obsiuranej kołdry pierzastej? Jak to wyprać? Bo smród aż w oczy pali :crying:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw mar 04, 2004 13:05

Myszka.xww pisze:No to skoro juz˙ jestesmy przy praniu i odsmradzaniu to ja zapytam:

Wie ktos´ jak pozbyc´ sie˛ kocurzego smroda z obsiuranej ko?dry pierzastej? Jak to wyprac´? Bo smród az˙ w oczy pali :crying:


nie jest to sposob specjalnie wymyslny, ale podzialalo (tzn. smrodek zniknal): koldre przed upraniem spryskalam kocim odstraszaczem, wypralam z dodatkowym plukaniem, wyschla i wypralam jeszcze raz.
Kompletnie nic nie czuc. Powtorki nie bylo.

o choroba, teraz doczytalam ze pierzasta....
pralnia?
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw mar 04, 2004 14:29

o choroba, teraz doczytalam ze pierzasta....
pralnia?
:crying:
Chyba nic innego nie pozostaje...

Kto zna pralnie, gdzie mi kołdrę wyczyszczą i odsmrodzą?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości