Dziś rano okazało się, że niebieskooka wreszcie zjadła porządnie i napiła się. Mam nadzieję, że w kuwecie będzie porządny urobek. Dała trochę ogarnąć klatkę bo ogólnie ma tam niezły bajzel. Ale wkurza się przy próbach gmerania w klatce.
Maluchy jedzą, produkują urobek, brykają. Są dużo bardziej oswojone niż wcześniejsze tymczasy. Dziś brałam je na kolana i głaskałam. Daję im trochę jedzenia z ręki. Jeszcze kulą się trochę ale nie uciekają w panice. Zresztą my też się sporo nauczyliśmy i już nie popełnimy błędów takich jak przy wcześniejszych maluchach.
Domek jest taki że muszą z nami mieć kontakt. Drzwi do korytarzyka cały dzień otwarte - ze względu na temperaturę najpierw ale to był strzał w dziesiątkę bo koty mają z nami kontakt. Będzie dużo brania na ręce. Mam nadzieję, że te maluchy będą naprawdę proludzkie.
Ta dam... przedstawiam Państwu:
ZOJA I DIEGO Zoja jest bardziej biała i ma ekstra wąsik, Diego ma więcej czarnego
i sama Zojka na koniec