WRO kuźnickie koty - kastrujemy, tymczasujemy ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 8:28 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Ja nie znam jej ani nie mam kontaktu. Tam takich kociaków jest trzy.
Poza tym najbardziej zależy mi na domu tymczasowym dla bezłapka jak uda się złapać. Jego nie chciałabym wypuszczać z powrotem :-(

ewung

 
Posty: 9960
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Wrocław :-)

Post » Śro sie 31, 2011 9:00 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Edzina jest z forum miał, prowadzi domek tymczasowy i specjalizuje się w kotach w typie sjamskich. Jakby miała miejse może wzięłaby te trzy, oswoiła i znalazła domek. Zawsze to trzy kociaki, które mogłyby mieć domek.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 9:06 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Napisałam pw do Edziny, jeśli będzie mogła wziąć kociaki pewnie zjawi się na wątku.
A ten koteczek bez łapki to jaki jest? też dzikusek? jak wygląda?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 9:17 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

To ten kotek:
Obrazek

One wszystkie są dzikawe. Nie jakoś bardzo - uciekają jak się za bardzo zbliżysz. Ale zaraz wracają.

ewung

 
Posty: 9960
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Wrocław :-)

Post » Śro sie 31, 2011 10:02 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Hej. Dostałam pw. Więc napiszę i tu. Nie, nie specjalizuję się w syjamach. ;-) Ale syjamów chyba pełno we Wrocławiu, więc trochę ich u mnie było. :-)
Staram się brać w typie, bo trzymam do kastracji, więc siedzą u mnie co najmniej do 4 miesiąca. Oswoić mogę, wyleczyć i ciachnąć. Ale wolę jakieś w typie, bo wiem, że jak przyjdzie na nich czas - znajdą się fajne domki. Teraz miałam biało-burą kotkę z maluszkami, to zero telefonów... Dlatego wolę wziąć takie co pójdą i za chwilę wziąć kolejne w potrzebie, niż zatkać się na pół roku z jednym.. Jeszcze siedzi u mnie matka tych kociaków.
Problem jest taki, że wyjeżdżam w niedzielę i wracam dopiero 16 września. Mogłabym zabrać dwa. Jeśli czas nagli to poszukam zastępstwa do tego czasu.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro sie 31, 2011 11:55 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Dogadałyśmy się z Edziną na PW. Jak niebieskookie uda się złapać to postaramy się je przerzucić do niej. Zawsze to dwa koty mniej na dworze.
Koteczki w nocy jadły ale teraz nieruszone. Siedzą wystraszone w budce. Mam nadzieję, że jednak skuszą się na saszetkę.

ewung

 
Posty: 9960
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Wrocław :-)

Post » Śro sie 31, 2011 18:30 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Piękne te kotki :1luvu:
Rozumiem Twoje frustracje ... :(
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro sie 31, 2011 18:34 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

ewung pisze:To ten kotek:
Obrazek

One wszystkie są dzikawe. Nie jakoś bardzo - uciekają jak się za bardzo zbliżysz. Ale zaraz wracają.

śliczny jest. biedactwo, masz rację, że dla niego lepszy byłby domek, z tą łapką jest wolniejszy i mniej sprawny niż reszta.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 19:17 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Ktoś kiedyś pytał mnie o bezłapka.. Jak odnajdę ten telefon to zapytam czy jeszcze aktualne.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro sie 31, 2011 19:33 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=132493 :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro sie 31, 2011 19:38 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Raport z dziś:
- zero kotów złapanych
- mnóstwo widzianych co najmniej 12
- wiemy że właściciel działki nie znosi kotów, kiedyś je wytruł
- mamy zgodę na łapanie na działce gdzie jest obok - bardzo pro koci właściciele
- bezłapka prawie mieliśmy - był już w transporterze ale nam uciekł - to dzika dzicz - pogryzł Karola

Masakra ile tych kotów tam jest :-( trzymają się na dystans. Nie wiem jak nam się uda je połapać. Ludzie dają im jeść bez opamiętania bo te małe łapią za serca.

Po te niebieskookie to kolejka jest. Każdy by je chciał. Tylko złapać nikt nie potrafi. Ale już się śmialiśmy, że jak się uda je złapać to robimy licytację. Jednak pięknym naprawdę jest w życiu łatwiej :-(

ewung

 
Posty: 9960
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Wrocław :-)

Post » Śro sie 31, 2011 20:01 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

ewung pisze: Ale już się śmialiśmy, że jak się uda je złapać to robimy licytację. Jednak pięknym naprawdę jest w życiu łatwiej :-(

I dobrze. :-) Może nie będzie potrzebny mój tymczas. Tylko ciachnijcie przed wydaniem.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro sie 31, 2011 20:38 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

ewung pisze: Po te niebieskookie to kolejka jest. Każdy by je chciał. Tylko złapać nikt nie potrafi. Ale już się śmialiśmy, że jak się uda je złapać to robimy licytację. Jednak pięknym naprawdę jest w życiu łatwiej :-(

tak zawsze było jest i będzie. piękni ludzie mają łatwiej, piękne zwierzęta także .
szkoda, że bezłapek się nie dał złapać, za powodzenie następnej łapanki :ok:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 21:49 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

mawin pisze:
ewung pisze: Po te niebieskookie to kolejka jest. Każdy by je chciał. Tylko złapać nikt nie potrafi. Ale już się śmialiśmy, że jak się uda je złapać to robimy licytację. Jednak pięknym naprawdę jest w życiu łatwiej :-(

tak zawsze było jest i będzie. piękni ludzie mają łatwiej, piękne zwierzęta także .
szkoda, że bezłapek się nie dał złapać, za powodzenie następnej łapanki :ok:



tez trzymam kciuki ewung :ok:
Z karmicielami zawsze tak jest niby nie mają nic przeciwko sterylizacji ale nie pomogą. Jak koty byłyby głodne to by wchodziły do klatki-łapki bez problemu :wink:
Tez miałam niebieskookie na tymczasie telefonów mnóstwo było.

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 7:05 Re: WROCŁAW - koty do kastracji i domu - potrzebna pomoc!

Tutaj na razie będzie ciężko o to żeby były głodne. Ludzie na potęgę sypią im karmę. Normalnie koty zastosowały chwyt marketingowy każąc maluchom siedzieć na widoku.
Maluchy które mamy w domu jedzą, załatwiają się. Cały czas mam dylemat. Bo na tego niebieskookiego są chętni i trzeba by go oswajać. Ale co z burym. Nie mam serca ich rozdzielić. A bury pewnie szybciej się oswoi bo takie sprawia wrażenie. Tylko co z nim potem zrobić :-(

Zdjęcia marne bo telefonem i za blisko nie da się podejść
Obrazek

Obrazek

Obrazek

ewung

 
Posty: 9960
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Wrocław :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 336 gości