Strona 1 z 5

Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 18:52
przez czarekpers
Jestem nowa na tym forum, ale mam nadzieje że ktoś mi pomoże. Mam kota persa, ma dwa lata, jest wykastrowany, waży 4,2 kg. Od tygodnia zaczęły się jego problemy zdrowotne. Zaczęło się od tego że przez cały dzień pił bardzo mało. (zawsze dzieje tak, gdy są upały). Drugiego dnia zauważyłam, iż zaczął bardzo często sikać, nawet co kilka minut korzystał z kuwety. wieczorem pójście do kuwety wiązało się z miauczeniem. Do tego zaczął posikiwać po kątach. Po każdym oddaniu moczu silnie się wylizuje wtym miejscu.Ponieważ była to sobota nie mogłam pójść z nim do weta. w niedziele było podobnie a na dodatek mocz był zabarwiony krwią. Z rana poszłam do weterynarza. zrobił kotu usg, Stwierdził że być może jest na dnie pęcherza piasek, pewny nie był. Kotek dostał Marbocyl, lek przeciwbólowy (metacam chyba) no-spe w zastrzyku, urinowet saszetki do brania raz dziennie, Kolejnego dnia udało złapać się kilka kropli moczu, weterynarz niby widział w tym moczu jakieś kryształki ale wyników badania nie dał. Wkońcu zawiozłam próbkę moczu do innego weterynarza, wyniki z tego co mi tłumaczyli są ok,(podam na koniec). Od środy wieczór do piątku rano kotek załatwiał się w miare ok,4 razy w ciągu dnia. W piątek znów zaczął często sikać, z krwią, a do tego być może czuł parcie więc i często robić kupke. Więc znów wizyta u weta, a że dnia poprzedniego pił mało to dostał kroplówkę, by go nawodnić, zmienili mu antybiotyk na synergal, podali no-spe, nadal mam mu podawać lek przeciwbólowy i urinovet. Kotek znów jeden dzień sikał normalnie, a teraz znów wszystkie objawy, o których pisałam powróciły. Nie wiem już co mam robić,proszę pomóżcie.
Wyniki moczu: Kolor i klarowność- ok
GLU, BIL, KET- negative
SG- >= 1.030 dopisano 1,045
BLO - negative
ph- 6.5
PRO >=300 mg/dl
URO 1.0 E. U./dl
NIT, LEU - negative

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:13
przez Koszmaria
jak to weterynarz nic Ci nie objaśnił?
zmień go-poszukaj polecanego weta z działu 'weci polecani'
ja bym kotka nawadniała ręcznie,zachęcała go do picia...
jest płyn do picia Viyo,są mleczka dla kotów-spytaj weterynarza co z tego możesz podać kotu by go zachęcić do picia.
ręczne pojenie-bierzesz kota,bierzesz strzykawkę z wodą i sru.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:21
przez czarekpers
dzięki za odpowiedź, jeśli chodzi o picie to strzykawą poiłam, ale kotek ma charakterek i potrafi mordke tak zacisnąć że nic nie zrobię, nawet do mokrej karmy ma uprzedzenie, choć kupiłam specjalnie mokrą karmę z Royla, Kotek jest dziwny, bo czym bardziej gorąco tym wręcz ucieka od wody. A jeśli chodzi o weta, to mówił że w badaniu moczu niczego nie wykryto, więc zrozumiałam, że wyniki były ok.Z kotkiem chodzę do weta, który też jest polecany na tej stronie, Nie wiem co robić, co może być kociakowi.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:27
przez PcimOlki
Problem wcale nie jest nietypowy - jest zwyczajnie niezdiagnozowany. Nic więcej.
Te wyniki moczu są kompletnie niewiarygodne. (Co to znaczy: SG- >= 1.030 - dopisano 1,045 - albo rypka, albo pijemy.)

Kotu zrobić diagnostykę:
- morfologia,
- biochemia
- usg (u specjalisty diagnostyki obrazowej)
- labolatoryjne badanie moczu (paski można sobie zamiast stringów na tyłek założyć)
- bakteriologiczne badanie moczu (kilka dni po odstawieniu wszelkich antybiotyków)

Kotu podawać jak najwięcej więcej wody.
Podawanie NSAID (metacam) bez kompletnych badań może, w pewnych warunkach, szybko zakończyć życie kota.
Kot prawdopodobnie ma kamicę nieznanego pochodzenia. Nalezy ustalić i zlikwidowac jej źródło. Należy ustalić, czy mineralizacje występują również w nerkach. W zależności od wyników badań dalsze działania. Zawsze więcej wody w kocie - jeśli nie dochodzi do zatorów.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:32
przez czarekpers
Z kot miał trzy razy usg, niestety zawsze miał pusty pęcherz, bo skoro co 10 minut korzysta z kuwety to nic dziwnego. a jeśli chodzi o wyniki to mają być SG >= 1.045, pomyliłam się (jestem troche już zdenerwowana).

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:35
przez PcimOlki
czarekpers pisze:Z kot miał trzy razy usg, niestety zawsze miał pusty pęcherz, bo skoro co 10 minut korzysta z kuwety to nic dziwnego. a jeśli chodzi o wyniki to mają być SG >= 1.045, pomyliłam się (jestem troche już zdenerwowana).

SG nie ma być >= 1.045. Prawidłowe SG zalezy od sposobu żywienia kota i jego chwilowego stanu nawodnienia. Wyniki SG zakończone na 0 i 5 nalezy traktowac jak pochodzące z paska, więc niewiarygodne - chyba, że istnieje pewność, że SG było badane refraktometrem.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:37
przez czarekpers
Nie znam się na tym, wiem że zmieniłam weta i chodzę do polecanego na tym forum, ma dobrą opinie, kotek ma antybiotyk do wtorku,a gdyby się coś działo to miałam przyjechać po weekendzie, więc jutro pojade ale też szukam pomocy na forum

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 19:57
przez gonia_krak
ja przedwczoraj również byłem u weta bo w jeden dzień było wsio oki a na drugi nic kompletnie nie wypiła mimo upału ponad 30st. Wet pooglądała, zbadała i stwierdziła ostre zapalenie gardła i krtani. Dostała zastrzyk i leki i już na drugi dzień poza tym że zaczęła kichać zaczęła też powoli podpijać i w końcu jeść. Dzisiaj jeszcze też kicha ale wsuwa jedzonko i pije normalnie. Jutro kontrola. Może i Twój ma ostre zapalenie gardła? :roll: Kocior nie będzie wtedy nic jadł i pił z bólu :(

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 20:05
przez czarekpers
Tylko że on je dość dużo, a jeśli chodzi o picie to już tak ma od zawsze, robi się gorąco to przestaje pić, wtedy biegam za nim ze strzykawką i poje na siłe. Ale bardziej teraz martwię się tym jego sikaniem, nie wiem już naprawdę co robić, od tygodnia chodzę do weterynarza, najpierw do jednego, ale po pewnym incydencie, poszłam z kotkiem do innego, polecanego, liczyłam że po lekach jakoś to się unormuje, ale nadal jest źle. Nie wezme kota i nie pojade do wilkiego miasta (choć tam pewnie lepsi weci i laboratoria) bo kotek bardzo stresuje się jakimkolwiek wyjściem z mieszkania, nie mówiąc o jeździe samochodem. A do większego miasta mamy z póltorej godzinki drogi. Nie wiem co robić dalej.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 20:06
przez kotx2
czarekpers pisze:Tylko że on je dość dużo, a jeśli chodzi o picie to już tak ma od zawsze, robi się gorąco to przestaje pić, wtedy biegam za nim ze strzykawką i poje na siłe. Ale bardziej teraz martwię się tym jego sikaniem, nie wiem już naprawdę co robić, od tygodnia chodzę do weterynarza, najpierw do jednego, ale po pewnym incydencie, poszłam z kotkiem do innego, polecanego, liczyłam że po lekach jakoś to się unormuje, ale nadal jest źle. Nie wezme kota i nie pojade do wilkiego miasta (choć tam pewnie lepsi weci i laboratoria) bo kotek bardzo stresuje się jakimkolwiek wyjściem z mieszkania, nie mówiąc o jeździe samochodem. A do większego miasta mamy z póltorej godzinki drogi. Nie wiem co robić dalej.

skąd jesteś?

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 20:07
przez PcimOlki
Nie twierdzę, że się znasz lub znać się powinnaś. Stwierdzam jak być powinno.
Niestety również jak być nie powinno bo:

- NSAID (istnieje ciąg przyczynowo skutkowy, który czyni podanie go, w opisanej sytuacji, co najmniej nierozważnym bez pewnych wykluczeń.)
- jeśli nie ma podejrzenia UTI, po co antybiotyk
- jeśli jest podejrzenie UTI, terapia nie będzie skuteczna

Jeśli chodzi o USG, to jego wiarygodnośc bardzo silnie zależy od operatora. Wiem tylko o 3 pewnych operatorach w PL, ale pewnie jest trochę więcej.

gonia_krak pisze:ja przedwczoraj również byłem u weta bo w jeden dzień było wsio oki a na drugi nic kompletnie nie wypiła mimo upału ponad 30st. Wet pooglądała, zbadała i stwierdziła ostre zapalenie gardła i krtani. Dostała zastrzyk i leki i już na drugi dzień poza tym że zaczęła kichać zaczęła też powoli podpijać i w końcu jeść. Dzisiaj jeszcze też kicha ale wsuwa jedzonko i pije normalnie. Jutro kontrola. Może i Twój ma ostre zapalenie gardła? :roll: Kocior nie będzie wtedy nic jadł i pił z bólu :(

No nie - krew w moczu, posikiwanie po kątach, ból przy oddawaniu moczu, pieczenie cewki.
Podejrzenie: zapalenie gardła.
Co ty palisz - ja tez chcę!!! :mrgreen:

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 20:08
przez czarekpers
mała miejscowość, ale na 20 km do Kędzierzyna-Koźla, tam też jeżdżę do weta

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 20:11
przez PcimOlki
czarekpers pisze:...Nie wezme kota i nie pojade do wilkiego miasta ...
Obawiam się, że bez tego może być trudne zapanowanie nad sytuacją. Niemożliwe będzie prawidłowe zdiagnozowanie. Nie ma innej opcji.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 20:24
przez czarekpers
Będzie musiało wystarczyć wiedza i weci jakich mam w okolicy, nie mam nawet czym jechać dalej. Ale dzięki za rade.

Re: Nietypowy problem urologiczny u kota

PostNapisane: Nie sie 28, 2011 21:53
przez gonia_krak
ale numer.. odpowiedziałam na to co mi się otowrzyło w oknie a mianowicie:
"Jestem nowa na tym forum, ale mam nadzieje że ktoś mi pomoże. Mam kota persa, ma dwa lata, jest wykastrowany, waży 4,2 kg. Od tygodnia zaczęły się jego problemy zdrowotne. Zaczęło się od tego że przez cały dzień pił bardzo mało. (zawsze dzieje tak, gdy są upały)." Nic więcej, ,a do tego nie wyświetliły mi się żadne odpowiedzi na ten post. Zastanawiałam się tylko dlaczego temat to "nietypowy problem urologiczny u kota" :ryk:
Nie mogłam po tym wysłaniu odpowiedzi otworzyć żadnej strony a wszystko co otworzyłam wcześniej było mega wielką czcionką że niewiele się mieściło na monitorze.. Reset kompa, reset routera i teraz czytam co wyszło :oops:
Nic nie piłam nic nie ćpałam jakby co :mrgreen:
Wiem że temat bartdzo poważny ale całość wyszła idiotycznie ...delikatnie rzecz ujmując 8)