Pąpą - bądź szczęśliwy!

Bąbel, Parszywek, Cwaniak, Mądrala, Flejek - bo brudny. I jeszcze Przecinek, bo ma kreseczkę na czole.
Tyle propozycji imion dla jednego kociaka małego
A imię ma wybrać Anulka. Wczoraj się wahała, bo nie byłam pewna płci. Dziś wiadomo - chłopak. Zatem do dzieła, Anulko! Bo jak nie zdecydujesz, to wybiorę sama - najbrzydsze
Toto siedziało na trzecim piętrze i powitało mnie, gdy wczoraj wracałam z wieczornego karmienia kotów.
Toto było widziane z dwoma chłopakami, którzy chodzili i pytali ludzi, kto chce kota. Mnie nie pytali. Mi zostawili. Ktoś im pewnie podpowiedział, gdzie mają zostawić.
Toto jest strasznie parszywe, na pół wyłysiałe. Ma pełno strupków. Wetka miała dzwonić, czy znalazła świerzbowca. Jakoś nie dzwoni - tak długo szuka?
Pocieszające, że sierść mu już zaczyna odrastać troszkę.
Oczy i uszy czyste, osłuchowo ok. Nawet pcheł nie widać. Kupki ładne.
Toto jest cudnym kotkiem - kuwetkuje, je, pije, drapaczkuje, ugniata, szaleje i wciąż mruczy. Mruczy na widok człowieka, mruczy wzięty na ręce, mruczy przy jedzeniu
Kilka fotek w wątku mojej poprzedniej tymczaski Uszatki
viewtopic.php?f=13&t=119375&start=1456
a tu kolejne

Opiekunką wirtuaną Cffaniaka była anulka111
Opiekunką wirtualną Pompona jest anulka111
Próba rozliczenia
luty
wpłaty:
anulka111 30 zł
wydatki:
puszki kupowane na bieżąco ok. 25 zł
(2,50 zł za puszkę, którą dzielę na 3 koty, bo Misiowi nie smakuje)
sucha karma 43,30 zł
(Purina ProPlan 7,5 kg 129,90 zł - po podzieleniu na trzy koty - bo Ryży je weterynaryjną - ma wystarczyć na ponad miesiąc)
Tyle propozycji imion dla jednego kociaka małego

A imię ma wybrać Anulka. Wczoraj się wahała, bo nie byłam pewna płci. Dziś wiadomo - chłopak. Zatem do dzieła, Anulko! Bo jak nie zdecydujesz, to wybiorę sama - najbrzydsze

Toto siedziało na trzecim piętrze i powitało mnie, gdy wczoraj wracałam z wieczornego karmienia kotów.
Toto było widziane z dwoma chłopakami, którzy chodzili i pytali ludzi, kto chce kota. Mnie nie pytali. Mi zostawili. Ktoś im pewnie podpowiedział, gdzie mają zostawić.
Toto jest strasznie parszywe, na pół wyłysiałe. Ma pełno strupków. Wetka miała dzwonić, czy znalazła świerzbowca. Jakoś nie dzwoni - tak długo szuka?

Pocieszające, że sierść mu już zaczyna odrastać troszkę.
Oczy i uszy czyste, osłuchowo ok. Nawet pcheł nie widać. Kupki ładne.
Toto jest cudnym kotkiem - kuwetkuje, je, pije, drapaczkuje, ugniata, szaleje i wciąż mruczy. Mruczy na widok człowieka, mruczy wzięty na ręce, mruczy przy jedzeniu

Kilka fotek w wątku mojej poprzedniej tymczaski Uszatki
viewtopic.php?f=13&t=119375&start=1456
a tu kolejne


Opiekunką wirtuaną Cffaniaka była anulka111

Opiekunką wirtualną Pompona jest anulka111

Próba rozliczenia
luty
wpłaty:
anulka111 30 zł
wydatki:
puszki kupowane na bieżąco ok. 25 zł
(2,50 zł za puszkę, którą dzielę na 3 koty, bo Misiowi nie smakuje)
sucha karma 43,30 zł
(Purina ProPlan 7,5 kg 129,90 zł - po podzieleniu na trzy koty - bo Ryży je weterynaryjną - ma wystarczyć na ponad miesiąc)