Miau.PL

Chcę Śmigacza przestawić na inną suchą karmę.Wiem, że temat był wałkowany setki razy ale nie udało mi się nic konkretnego znaleźć. Po zapoznaniu się z karmami dostępnymi na rynku w mojej głowie pojawił się mętlik.Nie wiem jaką wybrać.Zawsze mam z tym problem. Potrzebuje najlepiej odkłaczającej i minimalizującej kamień nazębny.Bardzo Was proszę o radę.Czego Wy używacie,co futra najchętniej jedzą z tego typu karm.

Ja karmię Drakulę Hill'sem,
przeciw kamieniowi nazębnemu,
weterynaryjna Hill's Feline t/d
Lubi ją:D
Na kłaki daję Bezo-Pet, pastę.

Szarka też dostaje Hill's Oral na ząbki i jest to jej ukochane jedzenie. Na kłaki może być Hill's Hairball.

Moje najchetniej ANF, Royal Canin dla kociakow i Hair & skin, Purina proplan z indykiem. Bezo i Calo pet moje chlopaki nie tkna dzis kupilam im przysmaki z maltpasta. Na zeby daje przysmaki Gimpeta z ryba albo Oral care z Hill'sa. Na wystawie dostalam Biomill ale tego nie chca tknac. Kot wie co mu sluzy.

Może ktoś jeszcze mi coś poradzi.hm?

MOPje wcinają RC indoor, aczkolwiek są również zakochane w Iamsie adult- jagnięcina. Hillsa o którym piszę Ella gardzą przeokrutnie i jest skrzętnie wydlubywany z miski i wypluwany obok.

U nas to normalne ze niektore krokiety laduja kolo miski, moje sa na suchym i Sheba Creation zwykle nie ida. Chlopaki lubia wszystko z sosem.

Ivan je Royal Canin z dodatkiem odkłaczającej Puriny (tej niebarwionej)

Moje same wybrały : miały do dyspozycji RC i Hillsa. Mao byl karmiony RC od malego i bardzo je lubil, jednak przy wysypanej obok misce z Hills'em zawsze zaczynal sie pasc od Hillsa Omu za to RC uznalo za w ogole niejadalne -= martwilam sie, ze nie bedzie chial w ogole jesc suchego - ale nie bylo tak zle w koncu. Dzis wcinają obydwaj Hillsa, az im sie uszy trzesa

Probowałam różnych karm po tym, jak odmówił jedzenia RC, które do pewnego momentu lubił. Niestety tylko Nutra mu na razie smakuje. Daję pastę odkłaczającą a zęby?... no trudno.

U nas sprawdza się każda sucha, Hills Oral Care również.
Ta nowa karma, Sanabelle Boscha, ma ponoć Hairball Passage system, przynajmniej tak twierdzą w ulotce. Hacker i Jankes rzuciły sie na próbkę. jakbyśmy ich głodzili.

Nie ma zielonego pojęcia jaka będzie najlepsza.Czy dla kastratów(bo jest kastratem) czy Oral care(bo zaczyna mu się pojawiać płytka nazębna) czy odkłaczająca(bo ktoś pisał pasta podrażnia żołądek) czy Indoor (bo na razie nie wychodzi ale na wakacje wyjeżdża na działkę) czy każdej i wymieszać(bo trudny wybór).
Kupie łiskacza bo tam takiego problemu z wyborem nie ma
Jak człowiek chce dobrze to nie może, bo nie wie jak.
Ratunku

Jesli Smigacz nie ma problemow z nerkami (bo nie wiem ) to nie powinien dostawac karmy dla kastratow, bo predzej zaszkodzi niz pomoze... Pozostale natomiast mozesz mieszac

No właśnie dzisiaj byłam u weta i powiedział,że nerki absolutnie nie mają nic wspólnego z karma dla kastratów i każdy kastrat powinien ją dostawać.Wet ode mnie z uczelni powiedział to samo.

Mi zawsze wszyscy mowili, ze te karmy zmieniaja pH moczu (czy jakos tak) i dluzsze podawanie moze byc szkodliwe... takze weci Ale moze sie myle...