Strona 1 z 30

Ruda rodzinka -już w Warszawie!-dziękuję!!

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:01
przez kropkaXL
Właściwie to nie wiem jak zacząć , bo serce się ściska na samą myśl :( :( :(
Tam gdzie jeżdżę na bursztyny mieszka koteczka,znam ją od kociaka-ma 5 lat i jest ruda.Co roku rodzi kocięta,czasem nawet dwa mioty :(
Dopóki była kociakiem,mieszkała w domu,jak dojrzała i zaszła w ciążę,poszła na dwór.Kocięta były oddawane,nikt ich nie zabijał,koty są karmione-byle czym,ale karmione.
Niestety w tym roku kamping,w którym mieszkała kotka został rozebrany,na jego miejscu ma powstać budynek z warsztatem,na górze pokoje.Gdy zapytałam gospodynię ,gdie teraz kotka będzie mieszkać,nie odpowiedziała mi,więc domyślam sie ,że na dworze :cry: :cry: :cry:
Gospodyni sama powiedziała,że nie lubi zwierząt,mąż jej ,który koty lubi i koteczka była jego kotką,przebywa za granicą,więc jak przyjeżdża na parę dni,to i tak to niczego nie zmienia.
Kocina jest smutna,tak bardzo smutna, lgnie do człowieka,przytula się,chce na ręce :( :( :(
Jest chuda, bo kocięta ją jeszcze doją,a ona jest takim byle czym karmiona :cry:
Przez tych kilka dni dokarmiałam ją kk,bo nic lepszego tam kupić sie nie da-codziennie zjadała z dzieciakami 1,5 puszki,do tego suche i mleko(koty nie mają nietolerancji-kupale wzorcowe,więc spokojnie mogłam dawać-piły tak chętnie mleko 3,5%
Odjeżdżając kupiłam jeszcze puszki i 3 litry mleka-tyle mogłam zrobić
Gospodyni chetnie odda kotkę i kocięta-3 rudaski-tri jest zarezerwowana-na szczęście weźmie ją osoba,która koty sterylizuje i kocha je bardzo-pójdzie do domu,nie na podwórko!
Tak więc domu szuka mateńka i jej trzech synków:

Obrazek

Obrazek

dwaj bracia są identyczni i jeden marmurek:

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Koteczka nawet nie ma swojego imienia-mówią o niej po prostu ta ruda :(
Nie wiem co robić,jak im pomóc,nawet dojazd mam bardzo utrudniony,bo poza sezonem nie mam jak sie tam dostać,a nie mam auta-jeżdżę tam tylko na parę dni w końcu sierpnia i to dwoma autobusami i pociągirm.Gospodyni pracuje w Nowym Dworze Gdańskim i powiedziała,że w razie gdyby znalazł sie dom,to do N.D.G. dowiezie.
Tylko jak znaleźć te domy :cry: :cry: :cry:
Kotka jest chuda,wycieńczona-Boże mój-ona nie przezyje zimy bez dachu nad głową!!

Błagam o pomoc,o domy dla mateńki i jej 3 synków!

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:04
przez ewar
Kolorowe kociaki i ruda kotka! Chodliwe bardzo, tylko dać im szansę.Może FB? Nie mam tam konta, ale to działa.Poproś kogoś, naprawdę skuteczne!

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:08
przez kropkaXL
Ewuniu-nie jestem na FB,ale poproszę-może ktoś zrobi wydarzenie?-dziękuję za pomysła! :D

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:09
przez kaja555
takie ładne, wystarczy że im zrobisz ogłoszenia, na pewno domki znajdą - szczególnie allegro

aha - no i możesz powiedzieć gospodyni, że im szukasz domów, ale żeby je dokarmiała, bo "chorych i wychudzonych nikt nie weżmie" - u mnie taki tekst kilka razy podziałał i ludzie zaczęli dbać

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:18
przez kropkaXL
Nie ma szans!-ona powiedziała,że kociaki znajdą domy!-wyda je każdemu,kto tylko będzie chciał!-to nie kociara,jej chodzi tylko o to,by sie ich pozbyć!
Kaju-kociaki wyglądają jak kluchy!!!!-to mateczka jest chudzieńka!
Najgorsze jest to,że mogą skończyć życie na ulicy-na wsiach nikt się zwierzętami nie przejmuje-kot ,to kot-zginie ten-znajdą sie następne! :( :( :(
Najlepiej byłoby wyciągnąc je stamtąd jak najszybciej-i mateńkę!
Druga strona medalu jest taka,że nie chcę pisac zbyt wielu szczegółów dotyczacych miejsca i osoby-jeżdżę tam już szósty raz i lubię to miejsce,nie chciałabym robić dymu gospodyni.

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:54
przez Mulesia
Są śliczne. :1luvu:
Zamów im u CatAngel pakiet ogłoszeń.

Wydarzenia na FB niestety nie umiem zrobić.
Zdaje się, że Szalony Kot potrafi.

Edytuję: można poprosić o banerek tu:
viewtopic.php?f=8&t=119918&p=7875084#p7875084

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 6:56
przez kropkaXL
Dzięki Mulesia-zamówię u Gosi pakiet
A o banerek poproszę niezawodną Bożenkę-Kalair :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:02
przez kropkaXL
Kociaki są zdrowe,nie mają chorych oczek,ani świerzba w uszkach-piekne,wypasione kluseczki,tylko mateczka chuda,smutna-zrezygnowana....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:03
przez ewar
FB robi CatAngel, Szalony Kot, Beasia też się już nauczyła.Na pewno jest więcej takich osób, napisałabym prośbę o to w temacie.

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:11
przez kropkaXL
Ewciu-poproszę Myszolandię-to bliska mi osoba i na pewno pomoże!
Dziękuję za wszelkie sugestie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:13
przez kristinbb
Jakie piękne są te kociaki.
Mama też piękna.
Myślę,że znajdą domki. :ok:

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:15
przez kropkaXL
Dzięki Krystynko za słowa otuchy-marzę o tym,by wszystkie były bezpieczne,miały ciepły kąt,kochające ręce do głaskania!

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:38
przez Bazyliszkowa
Biedna kocia mamuśka... I śliczne ma dzieci.
Za domki :ok:

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:39
przez kropkaXL
Dzięki Dorotko! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Jestem w kropce-nie mam jak pomóc :(

PostNapisane: Czw sie 25, 2011 7:46
przez pucio79
Tutaj jest poszukiwany rudzielec w skarpetkach viewtopic.php?f=13&t=131583
Za domki :ok: :ok: :ok: