Koci pazur

Witam, po niedawnych przejściach z osą Fifi musiał naderwać pazurek który trochę krwawił, ale weterynarz oczyścił go i stwierdził że wszystko jest ok.Pazurek był cały czas na wierzchu a dziś zauważyłam że pazurka już nie ma.Rana nie krwawi a Fifi lata jak zawsze, nawet da sobie obejrzeć łapkę więc myślę że go nic nie boli.Zastanawiam się czy iść z tym do weta czy nie???