Strona 1 z 4

['] Kotka i kociaki PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE

PostNapisane: Wto sie 23, 2011 14:39
przez Jana
viewtopic.php?f=1&t=131857

W dużym skrócie - w środę zginął jeden kociak, wczoraj drugi. Został jeden, mały, czarny z białą gwiazdką na szyi, wygląda zdrowo. Dziś wieczorem możemy go łapać, jeśli się uda - zrobić przegląd techniczny i odpchlenie w lecznicy obok. Nie ma DT, ponoć był, ale już nie ma. My (ja i VVu) nie mamy możliwości tymczasować kociaka, za dużo już kotów w domu i brak możliwości izolacji. Jesli nie znajdzie się dla niego DT, kociak zginie tak jak jego rodzeństwo.

sherina pisze:Przed chwilą dostałam info od Dorci44: Kotka z kociakami przy ruchliwej ulicy, jeden kotek przejechany a kotka nie odchodzi od tego miejsca, próbuje się do niego dostać. Zostały 3 kociaki :cry:
Czy może ktoś podejść, zobaczyć ??
Ja jestem w Wołominie i nie mam jak dojechać a liczą się minuty.



Jana pisze:Biało rudy kociak w stanie agonalnym jest w lecznicy obok, znaleźliśmy go leżącego i krwawiącego z nosa. Wetka z Kajmana zgarnęła go i teraz walczą o życie kociaka. Do 20.00 mają do mnie zadzwonić, jeśli kociak przeżyje, zabierzemy go na Białobrzeską na rtg i usg, bo tego sprzętu Kajman nie ma. Możliwe, że będzie potrzebna transfuzja. Na pewno przydałby się transport...

Czarny kociak z białą gwiazdką na szyi jest cały i śmiga pod samochodami. Jutro wieczorem wróci do mnie jedna z klatek-łapek i możemy łapać. Podbieraki nie wchodzą w grę, na tym parkingu jest tak naćkane samochodami, że nie ma nawet jak przejść.



Jana pisze:Obrazek Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

edit - kociak nie dał rady [']


Chciałabym bardzo podziękować paniom z lecznicy Kajman za natychmiastową reakcję i poświęcenie w ratowaniu kociaka. Wiem, że dołożyły wszelkich starań, ale obrażenia były zbyt poważne :(


Zakładam nowy wątek, ponieważ tam nie mam możliwosci edytować tytułu.

edit
Nie żyje też matka kociaków, jedna czarna koteczka PILNIE szuka DT!

Re: WAW Kociaki przy ulicy po kolei giną, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Wto sie 23, 2011 15:55
przez joshua_ada
Obrazek


Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h54sj][img]http://img190.imageshack.us/img190/3874/dtulica.jpg[/img][/url]


Dodany:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h54sj][img]http://img98.imageshack.us/img98/7650/dtulica.gif[/img][/url]



edit: dodany 2-gi baner

Re: WAW Kociaki przy ulicy po kolei giną, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Wto sie 23, 2011 19:21
przez VVu
joshua_ada - serdecznie dziękujemy za banerek!

Pan ochroniarz z parkingu powiedział, że kociaki były cztery. :( Został jeden.
Zginęły najprawdopodobniej już trzy - ale nie wiemy tego na pewno.

Re: WAW Kociaki przy ulicy po kolei giną, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Wto sie 23, 2011 20:48
przez edii
Kto mógłby wziąć koteczka na DT :?: :?: :?:

Re: WAW Kociaki przy ulicy po kolei giną, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Wto sie 23, 2011 21:18
przez Jana
:(

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 7:08
przez Alex405
:!: :!: :!: Podnoszę. Szkoda, że dilerowi i panom z ochrony zabrakło wyobraźni, żeby poszukać gdzieś pomocy dla tych kociaków lub chociaż je przenieść.
Obojętność zabija. Jak widać - dosłownie :( :( :( .

Jana, jak sytuacja malucha?

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 8:53
przez VVu
Alex405 pisze::!: :!: :!: Podnoszę. Szkoda, że dilerowi i panom z ochrony zabrakło wyobraźni, żeby poszukać gdzieś pomocy dla tych kociaków lub chociaż je przenieść.
Obojętność zabija. Jak widać - dosłownie :( :( :( .

Nie, nie - i diler, i panowie z ochrony byli bardzo pomocni i życzliwi!! Nie robili żadnych trudności i nawet pomagali. Panowie z ochrony dokarmiali też koty. Nie możemy jednak wymagać od nich zachowań prokocich, które tylko dla "zaawansowanych kociarzy" są oczywiste - że koty powinno się przenieść z takiego miejsca.
Poza tym - jak oni mieliby to zrobić? Łapanie kotów to też jest jednak pewien poziom zaawansowania. Potrzebny jest też sprzęt, etc.

Nikt sytuacji kotków nie był winny - tylko brak domów dla nich... :(

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 10:07
przez joshua_ada
Straszne to wszystko. :(

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 10:35
przez Magilaina
Jejku, może znajdzie się jakis DT dla malucha po rodzinnej tragedii :(

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 11:08
przez joshua_ada
Nie mogę. Nie mogę naprawdę. Nie mam nawet funduszy by choć szpitalik opłacić. Pat. :crying:

POMOCY - może wśród niezakoconych znajomych choć na TDT...

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 11:11
przez dorcia44
wykasowane z różnych powodów...
Nie mam funduszy na komórce ,stacjonarny wyłączony :oops:

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 11:20
przez joshua_ada
A jaka dzielnica? Ja rozmawiałam ze szpitalikiem na ul. Dobrej. Dziś. Odmówili :evil:
Jeśli nie z Dobrej, mogę dzwonić, proszę o namiary na PW.

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 11:24
przez dorcia44
ul.Racławicka ,mam 6 talonów 4 na sterylki i 2 na leczenie .
talony z włoch.
podać tel?zadzwonisz?

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 11:27
przez joshua_ada
Jasne! :ok:

edit: Czy to 24wet? Znalazłam tel. w sieci, tylko nie wiem czy to o to chodziło?

Re: WAW Trzy kociaki zginęły przejechane, został jeden. Szuka DT

PostNapisane: Śro sie 24, 2011 11:33
przez dorcia44
dziękuję ,acha o kotkę na sterylkę też spytaj ,to może i ja by sie udało ucapić.