Strona 1 z 1

Problem z Rosyjskim niebieskim (dziwne zachowanie)

PostNapisane: Nie sie 21, 2011 22:16
przez oscyp
Witam mam ogromny problem z Kotem ROSYJSKIM NIEBIESKIM. Sprawa wygląda następujaco:
6.07.2011 przywieźliśmy kota Rosyjskiego niebieskiego z hodowli, kot miał skończone 5 miesięcy, po wpuszczeniu go do domu kot dwa dni spędził pod łóżkiem tylko wieczorem wychodził zjeśc i do kuwet i zapoznawał sie z mieszkaniem. Jak już w miare się oswoił to po prostu jest! Plącze się po domu wiekszość czasu przesypia mało chce się tulić być głaskanym, miziać ( nie tego spodziewaliśmy sie po kotach tej rasy, ponoć są nieodlącznym elementem życia człowieka jak już się zadowmowią). Więc postanowiliśmy sprawić mu towarzystwo i kupiliśmy kotkę równiez tej rasy 4 miesiące młodszą od niego, ale przed jej przywiezienim kot został w wieku 6 miesiecy wykastrowany, 08.08.2011 przywieźilsmy koteczkę/ kotka nie wiele zmianiła w jego zachowaniu natomiast nam sprawia dużo radośc - chociaż ona, bo jest jak prawdziwy kot przychodzi do głaskania śpi z nami, jest jak prawdziwy kot tej rasy. Koty razem bawią sie fajnie on ma zajęcie ale mimo wszystko do całego otoczenia nadal ma dystans.
Kot często jest koło nas, ale w bezpiecznej odległości na każdy gwałtowny ruch lub hałas stoi prawie na baczność lub całkiem ucieka.
Sporadycznie też otrzę sie o nogę, alebo jak go głaszczemy to mruczy ale po chwili jak byśmy robili mu krzywdę ucieka.
Rano wita nas miałczy z głodu nakładam mu jedzenie jak się na je to znów znika na kilka godzin po czym bawi się z kotka i znow mało go widac!
DZIWNY JEST TEN KOT! JAK NIE KOT...

Jak wychowywać? żyć z tym kotem żeby zachowywał się jak naprzykład koteczka (która mamy dopiero dwa tygodnie a już tak sie do nas przwiązała i zaufała nam).
Czytamy różne opnie: a to że nie zwaracać uwagi, a to że na siłe sadzać na kolana i głaskać czy chce tego czy nie, ale my i w tym i w tym nie widzimy dobrego rozwiązania, nic na siłe nie chcemy robić żeby go nie zrazić ani też nie chcemy go "olać" żeby nie poczuł się odrzucony!!!
Prosimy o jakieś mądre porady dużo już czytaliśmy być może kot został w jakis sposób źle zsocjalizowany?, może zbyt duży był jak go odebralismy?, sami już nie wiemy może hodowaca popełnił jakis błąd..?
Napiszcie proszę coś mądrego!

Re: Problem z Rosyjskim niebieskim (dziwne zachowanie)

PostNapisane: Nie sie 21, 2011 23:18
przez margoth82
Hodowca raczej nie popełnił błędu - koty mają porpostu różne charaktery. Mam w tej chwili 4 koty. Najstarsza kotka zachowuje się identycznie jak opisywany przez Ciebie kocurek, ma już 3 lata i jej zachowanie nie ewoluowało zbytnio przez ten czas - nie jest i nie będzie kolanowa. Czasem się ociera, raz na jakiś czas przychodzi i pozwala się głaskać (nigdy na kolanach). Oprócz niej mam jeszcze baaaaardzo miziaste i przymilne kocurka i kotkę i jedna małą kotkę, która jest bardzo nieufna i mało przymilna - czasem przychodzi na kolana i mruczy, ale robi to stosunkowo rzadko - jak widać ile kotów tyle charakterów i nawet w obrebie rasy "przyjaznej człowiekowi" zdarzają się osobniki o innym usposobieniu.

Re: Problem z Rosyjskim niebieskim (dziwne zachowanie)

PostNapisane: Nie sie 21, 2011 23:27
przez Koszmaria
Oscyp.koty jak ludzie-są różne.jakbyś miał dziecko,które jest nieśmiałe,to nie wyciągałbyś go chyba na siłę do ludzi?trzeba powoli.bardzo powoli.
wepnij Feliway do kontaktu,nie patrz temu kotu w oczy,czekaj,aż on sam się otworzy.
znajomy wychował kota od momentu jak go matka odrzuciła,jak Leon miał kilka tygodni[chyba 4],możnaby myśleć,że taki kociak będzie kochał ludzi-g.prawda;ludzie to dla niego głównie źródło stresu[kot potrafi ze strachu zrobić pod siebie jak go chcą np.złapać do weterynarza].olali.niektóre koty tak mają do końca,niektórym mija.mój Szprotek bardzo długo bał się mnie-długo walczyłam z jego kocim katarem,musiałam często go brać do weta,często dawać tabletki...dopiero niedawno kot się zaczął przekonywać,że nie jestem zła.zajęło mu to pół roku...wrzućcie na luz,kot jest jak najbardziej normalny...i pewnie czuje że się denerwujecie...więc kilka głębokich oddechów,spokój,czas...i powodzenia :)

Re: Problem z Rosyjskim niebieskim (dziwne zachowanie)

PostNapisane: Pon sie 22, 2011 3:07
przez Olat
Moja osobista ruska mniej wiecej zachowuje się,jak Twoj pierwszy kot.
Dzika histeria i panika, jak cokolwiek sie zadzieje.
A Kota jest u mnie 10 lat. Tak ma.
Ale do "swoich" to jest przylepa niesamowita (spoko, poczekac trzeba, u mojej sie przylepnosc objawila po sterylce). Z kolan nie schodzi. Ale to często "kot jednego pana". Żle moze znosic gosci. Ot, ruska natura...

Re: Problem z Rosyjskim niebieskim (dziwne zachowanie)

PostNapisane: Pon sie 22, 2011 10:43
przez Blue
Koty mają różne charaktery, zdarzają się koty zdystansowane, żyjące nieco z boku.
Ale zastanawiające u Twojego kocurka jest to co sama piszesz - że większość czasu przesypia.
To młody kot, ma pół roku, nawet jeśli nie ma wielkiej ochoty na zabawy z Wami, powinien bawić się sam, być aktywny, ciekawski.

To kocurek z rodowodem?
Ze sprawdzonej hodowli?
Widzieliście inne koty w niej? Jakie były? Wyglądały zdrowo, były zainteresowane odwiedzinami?

Myślę że warto by chłopaka wetowi pokazać, zrobić choć podstawowe badania krwi.
Bo charakter charakterem, ale warto by wyeliminować przyczyny zdrowotne.