Strona 1 z 1
Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 9:26
przez karola7
U najmłodszej mojej kotki od połowy czerwca pojawia się krew w kupie. Robione było badanie kału pod kątem pasożytów, genu Giardia i bakterii - niczego nie wykazało. Była robiona biochemia, ale też niczego nie wniosła w sprawy.
Kotka nigdy nie miała biegunek, rozwolnienia czy zaparć, zachowuje się jak zdrowy kociak, szaleje do upadłego, rośnie i przybiera na wadze. Mimo to była odrobaczona Pancurem i brała Metronidazol.
Kupiłam jednak testy w Sigmedzie wykrywające lamblie. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenie z nimi, czy są wiarygodne i tak naprawdę jaką ilość tego kału należy przenieść do płynu na tej specjalnej wymazówce ?
Zrobiłam wczoraj już jeden taki test ( mam w zapasie jeszcze 2 ) i pojawiły się dwie kreski - czyli świadczyłyby niestety o pozytywnym wyniku, ALE ta druga kreska była niemal niewidoczna, bardzo blada, w stosunku do tej drugiej kontrolnej która się pojawia i świadczy o tym, że test jest sprawny. I teraz nie wiem czy jest to wynik pozytywny i znowu mam ją odrobaczać, czy jest to wynik "niewiadomy" czy jaki ?! Czy jeśli wynik byłby negatywny to tej drugiej kreski nie byłoby w ogóle widać ?
Proszę podzielcie się doświadczeniami.
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 10:05
przez karola7
Podrzucę...
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 16:20
przez vailet
karola7 pisze:Podrzucę...
karola7,lepiej ten test zrób u weta bo oni lepiej się na tym znają

My same możemy tylko niechcący krzywdy narobić.Pisałam już na jednym z wątków o Bejbi,na pewno pamiętasz

Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 19:09
przez karola7
No tak. Tyle, że ona miała posiew na giardia robiony u weta, w laboratorium i nic nie wyszło. Podobno z lambliami jest tak, że najlepiej badać na świeżo, bo jak badanie jest robione później niż 24h to wynik może wyjść fałszywie negatywny.
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 20:32
przez vailet
karola7 pisze:No tak. Tyle, że ona miała posiew na giardia robiony u weta, w laboratorium i nic nie wyszło. Podobno z lambliami jest tak, że najlepiej badać na świeżo, bo jak badanie jest robione później niż 24h to wynik może wyjść fałszywie negatywny.
Właśnie przeszłam horror z podaniem FENBENDAZOL-żel

podrapała nas i lata garbata po mieszkaniu i za mało poszło.Okropny jest ten lek.Nigdy aż tak się nie broniła.Mi u weta zrobili w ten sam dzień tzn.na drugi były wyniki.Może robić jeszcze u Twojej kotki?Bejbi po wątrobie naprawdę oberwała,a to nie koniec

Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 20:47
przez karola7
Szkoda Bejbi.
Może ten Fenbendazol jest okropny w smaku i stąd ta reakcja. U mnie nie ma problemów, tabletki też ładnie łyka, jedynie kiedyś po jakimś probiotyku który dostała od weta zapluła pół mieszkania, biegała wtedy jak poparzona i wypluwała, a to było pomarańczowe, więc piękne ślady zostawiła na ścianie, nie chce się to wcale zmyć teraz

.
Jeśli chodzi o lamblie to jak czytam jakie dają objawy to w zasadzie oprócz tej krwi nic nie pasuje, biegunki, wymioty itd , nigdy tego Mila nie miała.
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 20:49
przez karola7
Aa i ja na wątrobę podaję teraz Esseliv i weterynaryjny Orinitil.
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 20:59
przez vailet
karola7 pisze:Aa i ja na wątrobę podaję teraz Esseliv i weterynaryjny Orinitil.
Esseliv też dawałam,ale wet kiedys powiedział że mam z tym uważać

nie wiem czemu.Pomarańczowy to ja DEBRIDAT dałam kiedyś i pieniła mi się i pluła po pościeli.Dwa razy na dobę pół hepatilu daję,wiem że to słabsze,ale skoro kotka go lubi?To oprócz tego co piszesz
dajesz kotce na lamblie coś czy na razie nic?
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 21:06
przez vailet
Zapomniałam o tym że Bejbi nigdy nie wymiotowała

nawet po lekach.Czkawki,odbijanie to było.Ciągle wzdęta,obolała od początku.Jak była maleńka lubiła Whiskas

saszetki i po zjedzeniu śmierdziała padliną

potem zmieniłam na saszetki Animondy i od czasu RC gastro nie chce mokrej karmy

Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 21:09
przez karola7
Nie daję. Ona brała Panacur i Metronidazol, badanie na pasożyty i giardia niczego nie wykazało, ale i tak była przeleczona. Dostaje leki na wątrobę bo przy biochemii wyszła kiepsko, najpewniej po tych lekach wcześniej podanych.
Ona naprawdę zachowuje się jak normalnie, dobrze wygląda, ma ładną sierść, jest energiczna, bawi się, szaleje, ale przyczyna tej krwi jest nieznana...
Re: Szybki test płytkowy wykrywający lamblie.

Napisane:
Pt sie 19, 2011 21:16
przez vailet
karola7 pisze:Nie daję. Ona brała Panacur i Metronidazol, badanie na pasożyty i giardia niczego nie wykazało, ale i tak była przeleczona. Dostaje leki na wątrobę bo przy biochemii wyszła kiepsko, najpewniej po tych lekach wcześniej podanych.
Ona naprawdę zachowuje się jak normalnie, dobrze wygląda, ma ładną sierść, jest energiczna, bawi się, szaleje, ale przyczyna tej krwi jest nieznana...
Może coś z krzepliwością?To drogi interes to badanie.Sama bym zrobiła,ale to nie możliwe

Kiedyś kupiłam puszkę Hillsa na wątrobę i Bejbi po godzinie zrobiła miękką qpę z krwią

resztę wywaliłam.