Uśpienie kota

Mojej kotce zdarzył sie wczoraj straszny incydent, została potrącona, byliśmy u weteryniarza ale powiedział że stan jest bardzo ciężki i że jak nie bedzie poprawy to najlepiej byłoby kota uśpić.
Kotka nie może chodzić na tylne łapki, wet stwierdził też że ma urwaną nerkę, rzeczywiście ma taki jakby guzek. Ale bardzo nie chcę jej usypiać, ma dopiero 4 miesiące a już swoje przeszła. Jak miała może ze 3 dni samochód przejechał jej matke i wychowała się na strzykawce, na siłę, ciągle miałczała, trzeba ją było kąpać. A teraz to, poradzcie mi ile czekać do uśpienia żeby nie robić krzywdy kotkowi, bo nie chcę go usypiać ale nie chce też zeby się męczył.
Kotka nie może chodzić na tylne łapki, wet stwierdził też że ma urwaną nerkę, rzeczywiście ma taki jakby guzek. Ale bardzo nie chcę jej usypiać, ma dopiero 4 miesiące a już swoje przeszła. Jak miała może ze 3 dni samochód przejechał jej matke i wychowała się na strzykawce, na siłę, ciągle miałczała, trzeba ją było kąpać. A teraz to, poradzcie mi ile czekać do uśpienia żeby nie robić krzywdy kotkowi, bo nie chcę go usypiać ale nie chce też zeby się męczył.