Strona 1 z 18

~~Kłaczek&Puszek~~z cmentarza-Brwinów- Chopaki w domach ! :)

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 18:26
przez iskra666
Nigdy nie byłam Dt i patrząc na moją sytuację kocio-mieszkaniową nawet nie miałam tego w planach..
do czasu gdy nie usłyszałam od Monikah o kotach z cmentarza w Brwinowie...

viewtopic.php?f=1&t=129406
http://www.youtube.com/watch?v=SP9LzL6R0HY

Po kilku zdjęciach i nieprzespanej nocy..krótki telefon do Tżta..długi telefon do Moniki
[co raczej nie było dobrym pomysłem, bo się z ciotką Moniką nakręcamy na wszelakie kocie akcje :wink: ]
i dzień później jechałam do domu z dwoma zasmarkańcami.

Podróż - tragiczna.. z resztą TajemniczyWujekZ. uwiecznił na filmie obładowanie..potem doładowało do pociągu drugie tyle
luda i na jednej nodze, z gigant klatką, walizą i kotami po czterech godzinach dojechałam do domu :?
Tż odebrał mnie z dworca..zobaczył kociaki i pierwsze co powiedział : "Matko jakie bidy..Czemu nie wzięłaś ich więcej?" :(

Chłopaki nieco nieśmiałe..popiły..podjadły..obsyczały mnie niewdzięczniki i poszły spać.. w nocy skorzystały z kuwety
na tyle skutecznie, że ja zakopałam się pod kołdrę a Tż dzielnie wyczyścił kuwetę :lol:
Rano.. oczywiście wrzask, że głodne.. po południu tragedyja, bo kłucie i macanie oczu..
Kłaczek oczka ma kiepskie, ale do wyleczenia.. gluty z nosa lecą...kicha na potęgę..szkielecik mały..
Puszek niestety gorzej.. w jednym oczku uszkodzona jest rogówka i albo jakimś dzikim fartem wszystko wróci do normy,
albo trzeba będzie usunąć część błony nachodzącej na oko..
Chwilowo kłujemy pupę penicyliną , oczy zakraplamy gentamecyną , zapychamy brzuchy recovery i wracamy do zdrowia :ok:

Bardzo prosimy o wsparcie.. głównie dobrym słowem z racji premiery naszego Dt.. :wink:
ale gdyby oczywiście ktoś chciał wspomóc pasibrzuchy czy to puszką czy chrupkiem czy czymkolwiek..
pasibrzuchy z chęcią i wdzięcznością przyjmą :)

Acha.. i będzie radośnie..żadnych złych wieści w tym wątku nie będzie.. obiecuję, że postaram się jak najszybciej dojść
do zdjęć z nowych kochających domów.. właśnie... zdjęć będzie dużo..opisów będzie dużo..więc zapraszam wytrwałych :D

Kociaki na zdjęciach wyglądają dużo lepiej niż w rzeczywistości..

Kłaczek vel NecroBlastus [to po vel to pomysł Tżta... gra w metalowej kapeli :lol: ]
Obrazek
Obrazek

Puszek vel Pagan graveator [ciekawe jak Tż to zdrobni :lol: ]
Obrazek
Obrazek

Chopaki razem...
Obrazek



bannerek do nas :)
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/h5p7m][img]http://img714.imageshack.us/img714/9183/pkl.gif[/img][/url]



ps.: Na cmentarzu w Brwinowie jest dużo kotów..6 maluchów jest już u Ani Rylskiej, 2 maluchy u BabetteB , 2 maluchy u mnie.. maluchów jest jeszcze sporo..jeszcze więcej jest kotek ciężarnych.. Bardzo bardzo proszę w ich imieniu o wszelaką pomoc !!!

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 18:33
przez ametyst55
Przywitam się i zaznaczę :ok:

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 18:34
przez iskra666
Witamy Witamy :)

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 18:54
przez edii
Trafiłam tu z wątku brwinowskiego.

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 19:23
przez Babett_B
Powodzenia Pani debiutantko :wink:

Pagaś (Twój TŻ mnie udusi? 8) ) faktycznie ma to jedno oczko bardzo biedne...

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 19:43
przez patkazal
Trzymam kciuki za szybki powrot maluchow do zdrowia :ok: :ok:

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 19:52
przez iskra666
Witamy gości serdecznie :) Tzn ja witam, bo szkodniki odsypiają wrażenia :)

Babett..Pagaś..iście szatańsko :ryk:

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 21:14
przez lutra
zaznaczę se.

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 21:47
przez iskra666
:D

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 21:51
przez iskra666
Kropelki zaaplikowane bez ofiar w ludziach ;)
Małe mają taki przerób, że nie idzie wytrzymać.. kupa-puszka-kupa-puszka-kupa-chrupki-kupa-spanie-kupa-marudzenie
i tak w koło Macieju :twisted:

Strasznie mnię wzruszyło jak odkryły,że myszka nie gryzie a piłeczki turlane fajne som..

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 22:29
przez joshua_ada
Melduję się na wątku dwóch Obrazek :kotek:

Za zdrowie trzymam kciuki!

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 22:33
przez ametyst55
Rozczulające to zdanie o tym , że myszki nie gryzą. Biedne małe, ile one musiały przejść :( ale teraz są już bezpieczne u Ciebie i mogą rozrabiać jak na maluchy przystało :ok:

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 22:40
przez redaf
ametyst55 pisze:Rozczulające to zdanie o tym , że myszki nie gryzą.
Biedne małe, ile one musiały przejść :(
ale teraz są już bezpieczne u Ciebie i mogą rozrabiać jak na maluchy przystało :ok:

Mogą też zostać na u Ciebie na wiecznym tymczasie.

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 22:53
przez iskra666
że u mnie ? Oj nie nie.. nie ma takiej opcji.. ja niestety mam dom wychodzący.

Re: ~~~Kłaczek i Puszek~~Brwinowskie szkodniki na DT/leczymy się

PostNapisane: Śro sie 17, 2011 9:16
przez ewaw
Melduję się u maluchów!!! I trzymam kciuki za zdrówko! :ok: :ok: :ok: