Strona 1 z 3

Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 14:44
przez Lea23
Oto moja Sznuriiii ex Sniezynka w swoim niemieckim domku.
Jeszcze troche przestraszona choc juz nie boi sie ludzi jednak mieszkanie z psem i fretkami musi troche ,, przetrawic,,Fretki i pies zachowaly sie bardzo ok odrazu ja akceprujac ale Sznuriiii boi sie psa kiedy tylko go widzi robi wielkie oczy i prycha z ogona robi szczotke.Mysle ze za kilka dni zrozumie ze pies nic jej nie robi i sie przyzwyczaji.
Do konca nie wiem jakiej plci jest Sznurii bo bardzo mloda pani weterynarz nie byla tego pewna 8O ale pocieszyla mnie ze za 2 tyg jak przyjade na szczepienie to mi juz powie na 100% oczywiscie ta pani weterynarz juz mojej Sznurii nie zobaczy. :?
Mysle ze malenkiej bedzie dobrze u nas , ladnie je mruczy przepieknie.... lekko jej ropieja oczyka a ja zapomnialam zapytac pani weterynarz czym to przemywac.No dobra pokaze fotki i wiecej napisze jak bardziej sie poznamy.

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 15:08
przez MalgWroclaw
To będzie szczepić ta sama pani doktor, czy inny lekarz, bo nie rozumiem :wink:
Kot piękny/a

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 15:09
przez Avian
Ooo, witaj Śnieżku :D
To chłopak, ja Ci mówię 8)
Cudny zresztą bardzo :1luvu:

Cieszę się, ze dotarliście bezpiecznie :D
A ja dzisiaj wreszcie miałam cichą noc ;)

Edit : oczka miał ładne jak był u mnie przez te dwa dni, a to w kącikach to pewnie śpiochy ;) wycieraj rano płatkiem zwilżonym, będzie ok.

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 15:47
przez Lea23
Malg w Szczecinie jest taka duza klinikai tam jest kilku wetow ja chodze z psami i fretkami do takiego jednego sensowego weta tam ale ze jak malego dostalam to byla niedziela to nie mialam innego wyboru jak pojsc do tego kto akurat tam byl no i byla mloda kobieta i powaznie nie umiala plci 3 miesiecznego kociaka rozpoznac.Nastepnym razem to juz sie umowie telefonicznie do tego weta co jest ok w dzien w ktorym on przyjmuje.

Avian wierze ze to kocurek choc wyglada jak kocia ksiezniczka.
Noc mialam spokojna ani razu nie zamiauczal , spal na brzegu (goze) sofy i co jakis czas przeskakiwal przezemnie ale tak delikatnie/lekko jak to koty potrafia.Rano polecal do kuwety a ja myslalam ze jakos specjalnie bede musiala uczyc a to prosze juz umie. 8O Psa boi sie juz tyciu mniej bo wlasnie przeszlam z nim na rekach obok psa i bylo tylko fuczenie ale bez wpijania mi pazurkow w dekolt tak ze minimalnia poprawa jest.Teraz lezy sobie na corki oknie i wygrzewa sie bo akurat ladne sloneczko zaswiecilo.Ale naprawde super go oswoilas jest taki lagodny i grzeczny.

Edit-Pani wet naprawde nie wiedziala co to za plec :wink: bo zapytalam jakia jest cena sterlizacji i podala mi cene dla kocurka i kotki nawet wtedy nie postrala sie sprawdzic dokladnnie ktory z tych zabiegow bedzie dotyczyl Sznuriii.

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 16:29
przez Avian
On w pierwszą noc jeszcze kuwety nie znał - załatwił się na podkład. Za to w sobotę już był w kuwecie. Sobota w ogóle była przełomem - w piątek odbierałam dziką dzicz, syczącego, wierzgającego kociaka, a w sobotę spał mi w ramionach, wtulony i rozmruczany :D
Szybko się oswaja 8)

Mi wyglądał na kocurka, choć niewiele na razie pod ogonem miał ;)

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 16:33
przez olusiak81
Witaj Lea!

Kotek piękny, widzę, że już dokazuje u Ciebie na całego.

Co do płci - dziwne, że wet nie wiedział, no ale młodzież musi się uczyć :roll: Ciekawi mnie, co to za klinika? Jeśli chcesz, to możemy wspólnie się zastanowić i spróbować pomóc, tylko musisz zrobić "dokładniejsze" zdjęcia :mrgreen:

Oczy najlepiej przemywać gazikiem z letnią wodą lub solą fizjologiczną, rumianek niektóre koty uczula, więc nie polecam.

Przesyłam moc głasków i pozdrawiam :ok:

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 17:14
przez MaybeXX
Witam.
Podziwiam.
Zazdroszczę :oops:

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 19:02
przez Lea23
MaybeXX-dziekuje

Ola , Avien powiedziala ze to kocurek wiec na pewno tak jest, nam plec jest obojetna w tym momecie, bedzie to dopiero wazne za kilka miesiecy jak bedzie sterlizowany ale wtedy wybiore juz weta ktory zna sie na swojej pracy.
Klinika to doktora Pępiaka a ja tam zawsze chodze do takiego doktora na K ale w tej chwili nie pamiatam nazwiska :oops: ale to jest dosc doby wet i dokladny wiec na szczepienie juz zapisze Sznuriii do niego.

Sznurii teraz siedzi na oknie i obserwuje przechodzacych ludzi tak smiesznie za kazdym obraca glowke :ryk:


Obrazek

Edit -jutro jade do zoologicznego sklepu wiec napewno kupie jakies witaminy i inne fajne rzeczy.

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 19:16
przez MaybeXX
No i będziemy mieć na forum kota, który miauczy po niemiecku.

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 19:52
przez Avian
Lea23 pisze:Avien powiedziala ze to kocurek wiec na pewno tak jest



:lol:
Wiesz, ja też się mogę mylić :ryk:

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 22:25
przez radaga
Witajcie :)
A ja w pierwszych słowach /po powrocie do domu/ chciałam podziękować Wszystkim zaangażowanym w tą całą akcje transportu kotka. Jestem pod wielkim wrażeniem :)
Kot z Łodzi do Poznania miał podróż z atrakcjami /dodatkowy stres/. Był "łapany" na jedzenie, więc po godzinie jazdy w transporterku... musiał mieć zafundowaną kąpiel u weterynarza ;)
i tym to sposobem do Poznania dojechał godzinę pozniej, ale pachnący :)
podziękowania dla Piotra, Izy :D i Wszystkich zainteresowanych

pozdrawiam,
Aga

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 22:42
przez radaga
robimy zakłady dokąd nie będzie wiadomo na 100%?
ja obstawiam, ze Sznuriii to kotka ;) z obserwacji tak mi to wynikało:
z całej 4 kotów, 2 były większe od początku i 2 drobniejsze w budowie
te dwa większe to na 100% koty - faceci, a co do tych 2 mniejszych kociaków miałam wątpliwosci...
pierwsze wydane kocie /do Łodzi zawiozłam/ było 3-kolorowe więc kotka /podobno wszystkie trikolorki to kocice, tak?/
ale ze jest kotką potwierdziło się już przy pierwszej wizycie u weta

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Pon sie 15, 2011 23:07
przez Lea23
Ja gdybym miala wybierac plec na zyczenie wolala bym kotke bo imie lepiej pasuje i jakos tak lepiej mi pasuje mowic o kocie jako o dziewczynce.Moze dlatego ze do tej pory wszyskie moje zwierzaki to dziewczyny.

Najfajniejszy ma ogon bo tak jak by nie byl jego :wink: Radaga czy tam byl/jest kociak szary z bialym ogonkiem? bo cos mi sie wydaje ze on zamienil sie z kims na ogonki. :wink:

Obrazek

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 6:48
przez aalex
No nareszcie :) obserwowałam poprzedni wątek, także każde poczynienie w sprawie przygarnięcia kotka, musisz być niezmiernie zadowolona, że wszystko się udało i już możecie być razem.

Re: Sznuriii marzenie o kocie spelnione ;)

PostNapisane: Wto sie 16, 2011 8:45
przez olusiak81
Ja też nieśmiało myślę, że to koteczka :wink: Ten mały łepek, tak mi coś mówi 8) Pozdrawiam :ok: