Miau.PL

Help!
Właśnie odebrałam maila, z wczoraj - w niedzielę wieczorem dał dyla z DS Arnold. Okno, jak się okazało, było niedomknięte i burza je otworzyła . Arnold jest oferma i nie mam pojęcia, czego szukał na dworze w taka pogodę . Jego Pan jest zrozpaczony i nie bardzo wie, co robić - trochę wskazówek napisałam. Ja jestem 500 km od Warszawy, mam słaby net i brak zasięgu telefonu. Proszę, kto się porusza w tamtej okolicy?



Będę zaglądać tu co jakiś czas ...

@Edit
Dzięki wszystkim za pomoc i zaangażowanie. Bez waszego wsparcia, z pewnością jeszcze długo bym szukał Arnolda. Jeszcze raz dziękuję.

Tak na szybko - rozklejanie ogłoszeń w okolicy. Wyznaczyć nagrodę. Popytać dzieciaki i karmicielki, ludzi z psami.
Kota najlepiej szukać późnym wieczorem lub nad ranem (4:00-5:00 rano), kiedy nie ma ruchu i łatwo usłyszeć miauczenie, kot też mniej panikuje, jak jest spokojnie. Warto mieć latarkę, żeby dostrzec błysk oczu. Można mieć chrupki w misce i potrząsać nimi.
Wrzucić ogłoszenia w net - gumtree i inne takie.
Zadzwonić do schroniska.
Przeszukać zakamarki w bezpośredniej bliskości domu - wszelkie piwnice, dziury, ciemne kąty - nawet te najmniejsze i z wyglądu za małe na kota. Kot zwykle nie ucieka za daleko.

Spróbuję druknąć same fotki i podrzucę jutro do swojego weta na Saskiej. Gdzie dokładnie dał nogę?
Ogłoszeń jako takich nie dam rady zrobić
Cholerne pingwiny

podrzucę

Dziękuje wszystkim za pomoc i wsparcie. Oto mój adres e-mail: koln18@wp.pl. Mam nadzieję, że Arnold odnajdzie się i to jak najszybciej. Dzisiaj widziałem trzy koty na moim podwórku - niestety żaden z nich to nie był Arnold. Nie można jednak upadać na duchu.

Arek, super, że się zalogowałeś - mam fatalny zasięg, nigdzie nie mogę się dodzwonić . Jest sporo wątków kotów, które się odnalazły. Oby i nasz pingwin się ogarnął. Najlepsze rady dała Seidhee w 2 poście, ja bym jeszcze popytała u okolicznych weterynarzy, może ktoś przyniósł znajdę?
No i na Paluch tez warto dryndnąć, on ma charakterystyczną 1 łapę z czarnym pazurem, to ułatwi identyfikację.

O, przydatna informacja z tym pazurkiem. U mnie wszystko na wariackich papierach. Sam w domu, muszę wszystko ogarniać, a w dodatku kursy na prawo jazdy. Ah ten Arnold, znalazł odpowiedni moment na wędrówki Dziękuję za wszystkie wskazówki, będę robił wszystko co w mojej mocy. Jeszcze raz dzięki.

Zdaje się, że wieczorem jest akcja poszukiwawcza -

http://www.paluch.org.pl/index.php?do=a ... _lat=&idz=

Drugi kot jest bardzo podobny do Arnolda, nie zgadza się tylko data - przyjęty 6 sierpnia, a nie 7/8.

W jakich rejonach ulic szukacie kota ?

Dzisiaj szukałem o 5:00 przy Brukselskiej, Wersalskiej, Argentyńskiej i Rapperswilskiej. Głównie łaziłem po podwórkach.

ArekPL pisze:http://www.paluch.org.pl/index.php?do=animals&what=2&posted2=1&kategoria2=KOT&podkategoria2=-----&plec2=0&waga2=-----&data2_dzien=--&data2_miesiac=--&data2_rok=--&datak2_dzien=--&datak2_miesiac=--&datak2_rok=--&od_lat=&do_lat=&idz=

Drugi kot jest bardzo podobny do Arnolda, nie zgadza się tylko data - przyjęty 6 sierpnia, a nie 7/8.

Arek, może w dokumentacji jest pomyłka? zadzwoń i dopytaj i plamkę na łapie:

ArekPL pisze:http://www.paluch.org.pl/index.php?do=animals&what=2&posted2=1&kategoria2=KOT&podkategoria2=-----&plec2=0&waga2=-----&data2_dzien=--&data2_miesiac=--&data2_rok=--&datak2_dzien=--&datak2_miesiac=--&datak2_rok=--&od_lat=&do_lat=&idz=

Drugi kot jest bardzo podobny do Arnolda, nie zgadza się tylko data - przyjęty 6 sierpnia, a nie 7/8.

Tamten kot nie ma białej kreski na nosie, a Arnold ma.
Ale dla spokojności zadzwoń i dopytaj.

W porządku. Dzisiaj kiedy szukałem kota o 5:00 dostałem się na podwórko kobiety od kotów (prawdziwa forteca). Dowiedziałem się w której klatce i na którym pietrze mieszka. Jeszcze ją dzisiaj odwiedzę, może wie coś o Arnoldzie. Tak czy inaczej - było tam sporo kotów, jest tam wejście do piwnicy - może i Arnold dołączył się do ich towarzystwa.