Miau.PL

Śmiesznie to troche brzmi, ale dokładnie jest tak jak napisałam w temacie. Tikru był wczoraj odrobaczny Profenderem (wsmarowywany w kark) i miał wszczepiany chip (pod skórę, z lewej strony szyjki) kilka godzin po powrocie od weta zauważyłam że gdy wstaje po dłuższym leżeniu lekko się zatacza. Ten objaw utrzymuje się do dziś. Gdy się rozrusza wszystko jest ok i chodzi normalnie. Może troche ostrożniej skacze. Je normalnie, zaczepia do zabawy, ciut więcej śpi. Czy te zachwiania równowagi to może być efekt preparatu na robale? Niestety wydaje mi się że mógł go trochę zlizać, ale 100% pewności nie mam - w pewnym momencie futro z tłustego od leku zrobiło się podejrzanie czyste...

mój kotek po dawce na skórę takiego preparatu miał objawy padaczki. Wszystko możliwe. Zależy od wrażliwości kota.
Jeżeli objawy się zmniejszają to ok. a inaczej niech wet zajmie stanowisko. Koniecznie zgłos. Kot może byc "wrażliwy inaczej"

asia2, przeraziłaś mnie! Te objawy ustąpiły same, czy wymagały jakiegoś leczenia? Pamiętasz po jakim czasie od podania leku się pojawiły? Na razie specjalnych zmian na lepsze u Tikru nie obserwuje, ale i mu się nie pogarsza.

idź do wet i zrób badania krwi - biochemię - głównie profil wątrobowy i nerki dla pewności (szczególnie jeśli podejrzewasz że trochę zlizał)
parę lat temu moja Kikusia zatruła się fipreksem i to dość poważnie mimo iż wet twierdzili że zatrucie nim jest niemmozliwe
niech wet zadecyduje co dalej

mój kot nie zlizał preparatu. Zareagował tak na podanie leku na skórę. Jakieś 3 minuty po podaniu.
Racja, zdanie wyżej, jeśli coś niepokoi lepiej zrobić badanie krwi.

Dziś już wszystko jest w porządku. Tikru chodzi i skacze normalnie. W czwartek idziemy na szczepienie, na wszelkie wypadek zbadamy krew.