Strona 1 z 1

Maly kotek - pytanie

PostNapisane: Pt sie 05, 2011 22:55
przez Sowa735
Witam wszystkich serdecznie , jestem na forum tutaj pierwszy raz , nie widzialem dzialu przedstaw sie , a wiec czynie to tutaj :)

Mam na imie Sebastian mam 26 lat i jestem z Katowic.

Mam do Was jako znawcow pytanie :) Otoz od kilku dni mam sliczna kotke , ktora wzialem pod swe skrzydla poniewaz nie miala domku.Wszystko jest ok :) , mala szaleje , ma apetyt.Do kuwety nauczyla sie od razu robic , nawet nic nie musialem jej pokazywac sama zalapala ;) Mam natomiast pytanie nastepujace , otoz mieszkam na parterze i troche sie boje czy mi nie ucieknie :( Moze zamontowac jakas siatke czy cos w tym stylu ? A moze moje obawy sa bezpodstawne i nie mam sie czego bac ? Acha jeszcze jedno odnosnie odrobaczenia , kotu podaje sie jakas tabletke czy jak ? :) Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam ;)

Re: Maly kotek - pytanie

PostNapisane: Pt sie 05, 2011 23:01
przez mrr
Zobacz tu: Część III, pkt 9: viewtopic.php?f=1&t=27018
Koniecznie zabezpiecz okna!

Pozdrawiam :)


A odrobaczenie tabletką, ale po to trza do weta. I szczepienia koniecznie.

Re: Maly kotek - pytanie

PostNapisane: Pt sie 05, 2011 23:07
przez Sowa735
Dziękuje za odpowiedz :)

Re: Maly kotek - pytanie

PostNapisane: Pon sie 08, 2011 20:32
przez Yumiko
Okna koniecznie trzeba zabezpieczyć! Mieszkanie na parterze ma takie plusy, że jeśli już by wypadła przez okno, to uciekłaby i najwyżej lekko by potłukła. Ja mieszkam na 4 piętrze, a kotuch już raz prawie popełnił samobójstwo - wyskoczył z balkonu. Na całe szczęście wpadł tylko na balkon sąsiada niżej. 8O

Tak więc, jeśli nie chcesz siedzieć w upalne dni w wyzamykanym domu, radzę zabezpieczyć okna i wejście na balkon ^^.

Co do odrobaczania - trzeba uważać przy wybieraniu veta. Pamiętaj, by nie dać kotce tabletki Pratel - ta tabletka jest przeznaczona dla psów, nieważne co vet by ci wciskał. Trzeba o tym pamiętać. :D

Mój kotuch od początku był baardzo zarobaczony i niestety dalej jest, ponieważ leczyłam go właśnie tymi tabletkami. Teraz już mu się trochę polepszyło, ale to jeszcze nie to. :kotek:

Pisz jak tam z twoją kotką, będę podczytywać ^^.

Re: Maly kotek - pytanie

PostNapisane: Pon sie 08, 2011 20:49
przez wiewiur
Cześć.
To miło, że przygarnąłeś kociaka, najpewniej uratowałeś mu życie :D .
Słusznie martwisz się o okna, poczytaj viewtopic.php?f=1&t=45334
Tam też na szóstej stronie są pokazane blokady do okien z Ikei, niedrogie i wypróbowane przez wiele forumowych domów. Możesz też oczywiście zabezpieczyć okna siatką viewtopic.php?f=1&t=348 . To długi wątek, zacznij go przeglądać od tyłu.
A z kociakiem trzeba iść do weterynarza, odrobaczyć, a po tygodniu-dwóch od odrobaczenia zaszczepić na choroby wirusowe (w tym śmiertelną dla kotów panleukopenię - odpowiednik psiej parwowirozy). To żywotne wirusy, nawet jeśli kociak nie wychodzi na dwór, można je przynieść do domu na butach.
Pozdrawiam :)