Strona 1 z 3
20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 15:47
przez jaune
Witam,
to moj pierwszy post na tym forum. Moja kotka ma 20 lat i zaczyna miec juz oznaki starosci.
Jest to trosze spowodowane stresem jaki ostatnio przeszla - zmiana miejsca zamieszkania po 19 latach.
Juz czuje się swobodnie w nowym domu. Ale zaczyna mieć objawy reumatyzmu i zaczyna często wymiotować. Rzadko chodziła do weterynarza, w sumie tylko w sytuacjach chorobowych (przeziębienia i kilka miesiecy temu miala problem z pecherzem i nerkami). Bardzo ja stresuja wizyty u veta. Serce mi się kraje jak widzę jej starość. Ma problem z wdrapywaniem się na łóżko, traci równowagę, chodzi lekko przykurczona z uwagi na reumatyczne. Straciła słuch ale chyba wyczuwa moje przyjscia do domu przez wibracje bo wita mnie pod drzwiami. I z uwagi na swą głuchotę miauczy z pięć razy głośniej niż normalny kotek.
Karmiona jest od zawsze mokrymi karmami sklepowymi (np. whiskas) i raz dwa razy w tygodniu swieze mięsko.
JAk powinnam prawidłowo pielęgnować takiego starego kotka?
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 16:05
przez Koszmaria
karmy sklepowe to koci fastfood.chyba nikt nie żywi się całe życie w mcdonaldzie.
wybrałabym się z nią na wizytę do geriatry.jeśli mieszkasz w dużym mieście,na pewno znajdziesz weterynarza o takiej specjalizacji.
czy poza sytuacjami chorobowymi-nie szczepiłaś jej i nie odrobaczałaś?
jeśli tak,to kotka ma naprawdę końskie zdrowie.nie dość,że karmiona kiepską karmą,to jeszcze bez szczepień.szacun.
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 16:13
przez Blue
jaune pisze:(przeziębienia i kilka miesiecy temu miala problem z pecherzem i nerkami). Bardzo ja stresuja wizyty u veta. Serce mi się kraje jak widzę jej starość.
A problem z nerkami na pewno jest już zażegnany?
Bo kotka jest w pięknym wieku, objawy które opisujesz mogą wynikać ze starości - ale równie dobrze z dalszej choroby nerek, która choć w tym wieku nie jest niczym dziwnym (i w sumie najczęstszym powodem śmierci u kotów które takiego wieku dożyły), to jednak odpowiednio prowadzona - może dać kotce jeszcze więcej czasu na tym świecie ale przede wszystkim zaoszczędzić cierpienia.
Najbardziej mnie martwi to chodzenie w przykurczu - bo taki objaw jest dosyć charakterystyczny dla chorób nerek przebiegających z silnym bólem.
A nawet jeśli to faktycznie zmiany zwyrodnieniowe - to obecnie weterynaria pozwala naprawdę zminimalizować na ile się da dolegliwości z tego wynikające.
Leki te nie są obojętne dla zdrowia kota - ale dla kota w takim wieku liczy się przede wszystkim komfort życia - nawet jesli leczenie to życie nieco skróci.
Warto by się poradzić weta doświadczonego w prowadzeniu tak wiekowych kotów.
Skąd jesteś?
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 16:25
przez Bungo
Moja wetka poleca dla staruszków karmę hills J/D. Ponoć po 30-60 dniach podawania kot "traci" kilka lat. I dobrze robi na stawy! Jeszcze nie stosowałam, bo moje gady za młode, ale wetce ufam.
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 20:27
przez jaune
Wybiore sie z nia do weterynarza. Nigdy nie byla szczepiona, była odrobaczana. Nie wychodzila z domu i nie miala kontaktu z innymi zwierzetami. Mieszkala z moimi rodzicami w malym miescie, gdzie weterynarz raczej znal sie na trzodzie niz na zwierzetach domowych. Od roku mieszka w w-wie. Nigdy powazniej nie chorowala, oprocz zeszlorocznego chorobu nerek (krew w moczu, pasek w nerkach - podobno od zlego zwirku). Zostala poddana leczeniu kilkutygodniowemu i badania wyszly ok. Od tego czasu - ok 7 mcy mocz sie nie pojawil. Trafilam na super lekarza w Lublinie, polecanego zreszta na tym forum.
Co do karmy, to 20 lat temu tylko takie byly, potem przestawianie na nowe dawaly efekty wymiotne. Akceptuje tylko whiskasa, czasami jej mieszam z weterynaryjnym pokarmem dla kotkow z problemami nerkowymi i dla kotow staruszkow.
Mieszkam na Mokotowie, czy jest niedaleko mnie jakis polecany weterynarz? Chce jej oszczedzic stresow z vetem. Bo potem kilka dni odchorowywuje wizyte (robi poza kuwete).
z gory dziekuje za Wasze porady
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 20:44
przez rysiowaasia
Janue, gratuluję wieku kotki !
A uwagi na temat żywienia są tu nie na miejscu, bo skoro kotka przezyła tyle lat ( co jest naprawdę rzadkością) oznacza,ze miała optymalne warunki zycia,najlepszą opiekę oraz żywienie.
Ta nagonka na whiskaka, kitekata itp to swoista moda na forach dla miłosników kotów. Twój kot jest na to dowodem.
Jestem pełna podziwu dla Cibie i marzę, zeby moje futrzaki dożyły takiego wieku!
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 20:47
przez Koszmaria
rysiowaasia pisze:Janue, gratuluję wieku kotki !
A uwagi na temat żywienia są tu nie na miejscu, bo skoro kotka przezyła tyle lat ( co jest naprawdę rzadkością) oznacza,ze miała optymalne warunki zycia,najlepszą opiekę oraz żywienie.
Ta nagonka na whiskaka, kitekata itp to swoista moda na forach dla miłosników kotów. Twój kot jest na to dowodem.
Jestem pełna podziwu dla Cibie i marzę, zeby moje futrzaki dożyły takiego wieku!
umiesz czytać?
to poczytaj skład 'whiskaka'.
kot jest mięsożercą bezwzględnym,co znaczy że jego organizm składniki odżywcze pobiera tylko i wyłącznie z mięsa.a tego w 'whiskaku' jest aż...uwaga,uwaga,kurtyna w górę...4%!lepiej kota karmić się naprawdę nie da,a do tego reklamy są takie śliczne...
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 20:50
przez rysiowaasia
Koszmaria, a Ty umiesz czytac? Ta kotka przezyła na tej karmie 20 lat!
Tak się sklada,ze wiem, co oznacza pojęcie, bezwzględny mięsożerca! Nie musisz mi tłumaczyć...
Wiem,ze "starzy" ( czytaj wieloletni) uzytkownicy tego forum pojedli wszystkie rozumy i czasem bywają agresywni. Kotka załozycielki forum zyje już tyle lat, a i tak autorka dostaje reprymendę za niewłaściwe zywienie. Pomyśl więc, zanim cos napiszesz, bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego,ze mogłas ją urazić...
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 20:58
przez Cindy
Moje nie jedza wprawdzie whiskasa, ale probowalam kupowac im animonde i inne drogie bio-wymyslne zarelko - niestety omijaly szerokim lukiem.
Upodobaly sobie najbardzie shebe

- a zdrowe sa jak rzepy(odpukac w niemalowane). Oprocz szczepien i odrobaczania nie mialy zadnych innych lekow - ani nawet NIGDY rozwolnienia czy zaparcia.Maja obydwie po 10 lat

Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 21:00
przez jaune
Potwierdzam, ok 70% karmy to kitkat i whiskas. Pozostale 30% to mięso podawane raz w tygodniu (nerki, serduszka, wątróbka). Kota lubi kluski lane na mleku, serek zółty, budyń, lody, przepada za bobem, grzybami gotowanymi i wieloma innymi produktami. Ale tego typu jedzenie rzadziej jej podajemy, raczej jako przysmak.
Pisalam, ze 20 lat temu jak ja znalazlam to w sklepach byl tylko kitkat. Nic poza tym... Moj kot na tym przezyl, nie wiem czy jej wiek zawdzieczamy karmieniu, czy tym, ze nie miala kontaktu z innymi zwierzetami, nie wychodzila na dwor. Tego sie pewnie nie dowiemy, a może po prostu ma dobre geny

Nigdy tez nie byla szczepiona.
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 21:00
przez Koszmaria
rysiowaasia pisze:Koszmaria, a Ty umiesz czytac? Ta kotka przezyła na tej karmie 20 lat!
Tak się sklada,ze wiem, co oznacza pojęcie, bezwzględny mięsożerca! Nie musisz mi tłumaczyć...
dla mnie znaczy to,że po pierwsze,jej organy wewnętrzne są 'rozlane',gąbczaste.po drugie-ma końskie zdrowie.co z tego że panleukopenię można przynieść na butach?nie była szczepiona,a nie zapadła na żadną chorobę wirusową.
i po trzecie-gdyby teraz ktoś ją chciał przestawić na coś porządnego,nie dałby rady.
whiskas uzależnia.podroby to nie mięso[czyli mięśnie]
sheba jest stosunkowo drogim żarciem

Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 21:02
przez Cindy
rysiowaasia pisze:Koszmaria, a Ty umiesz czytac? Ta kotka przezyła na tej karmie 20 lat!
Tak się sklada,ze wiem, co oznacza pojęcie, bezwzględny mięsożerca! Nie musisz mi tłumaczyć...
Wiem,ze "starzy" ( czytaj wieloletni) uzytkownicy tego forum pojedli wszystkie rozumy i czasem bywają agresywni. Kotka załozycielki forum zyje już tyle lat, a i tak autorka dostaje reprymendę za niewłaściwe zywienie. Pomyśl więc, zanim cos napiszesz, bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego,ze mogłas ją urazić...
To prawda! Agresja na tym portalu nie nalezy do rzadkosci - w wydaniu wszystko wiedzacych przemadrzalych "cioteczek"

Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 21:04
przez rysiowaasia
Cindy, zaraz dostaniesz reprymende od wszechwiedzących uzytkowniczek tego forum na temat zywienia. Niewazne,ze Twoje kotki są w dobrej kondycji, i tak Cię opieprzą ,ze zywisz je niewłaściwą karmą...
Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 21:06
przez Koszmaria
karm shebą,dla mnie sheba jest za droga,co wynika z proporcji-100g sheby u mnie kosztuje 3,5zł-4zł,450g Bozity-5,30zł.
100gsheby za 3,5zł*4=14zł

Re: 20letnia kotka - zdrowie

Napisane:
Śro sie 03, 2011 21:10
przez Cindy
Probowalam juz wszystkiego mozliwego ale co mam zrobic jak zmory chca tylko to. Jedna z nich, ktora mam od kociaczka - nie uznaje w ogole surowego mieska
