Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 03, 2011 15:39 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

kamari pisze:Mozna jeszcze spróbować z Chitopanem w sprayu - na głębokie i trudno gojące się rany. Bardzo dobra rzecz.

Zgadzam się, Chitopan świetny, Plamek też miał, ale w żelu.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 03, 2011 16:45 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Może niepotrzebnie, ale sie wtrącę - po co ten cały wstęp? Sam fakt,który jest ewidentny jest dość dramatyczny i bolesny dla kotka, i tak samo by poruszył wszystkich.
Teraz się będe dokładniej przyglądać takim wstępom i opisom. Dużo złych słów padło, w wielu postach i na kilku stronach, a nikt nie wie czy kotek został oblany przez faceta od gołębi.. Może gdzies wpadł, może coś na niego spadło.. , a może i go ktoś faktycznie oblał...
Też chciałam radzić zgłoszenie na policję [Kamari ma rację] bo każde zgłoszenie to pokazanie, że się 'nie upiecze' tak do końca palantom. Tym bardziej, że coraz wiecej jest spraw zakończonych skazaniem. Ale to? Skoro nic nie wiadomo?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22992
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 03, 2011 16:50 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Nawet jak nic nie wiadomo o okolicznościach,to można przecież-jak pisała Taizu-iść do lokalnej prasy,zawiadomić,że taki wypadek miał miejsce,gdzie kot został znaleziony,pokazać zdjęcia...może się zainteresują...a choćby mała wzmianka,to już coś.
Oblanie kwasem można zasugerować,zresztą podejrzewam,że nawet weterynarz w razie potrzeby wypowiedziałby się na ten temat.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 03, 2011 18:04 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

joluka pisze:a tak nawiasem mówiąc - co z poprzednią Panią Bursztynka, która go tak kochała? bo chyba mi to gdzieś umknęło.... :oops:

No cóż, kotek znaleziony. Domyślać się można jedynie, że był kochany - jest maga miziakiem domowym. I dość wybrednym :twisted: Znaczy - ktoś go rozpieszczał :cry:

Cioteczki, dziękuję. Jesteście wielkie :1luvu:
Dzwoniłam dziś do p. Bożenki. Na brzegach rana zaczyna ziarninować. Mówiła tylko, że serce jej sie kraje podczas zabiegów - wiadomo - boli strasznie a przecież nie można kotu codziennie dawać głupiego jasia.

Myślę, że w obecnej chwili ona najbardziej potrzebuje kochającego domu. Tylko skąd go wziać??? Tyle jest słodkich kociaków, a on jakby nie patrzeć jeszcze ma daleką drogę do wyzdrowienia a i potem nie będzie najpiękniejszym kotkiem świata :(

Mam nadzieję, że jutro uda się podrzucić kiciowi coś pysznego do jedzonka, trzeba biedaka trochę porozpieszczać...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 03, 2011 18:54 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

aga&2 pisze:
joluka pisze:a tak nawiasem mówiąc - co z poprzednią Panią Bursztynka, która go tak kochała? bo chyba mi to gdzieś umknęło.... :oops:

No cóż, kotek znaleziony. Domyślać się można jedynie, że był kochany - jest maga miziakiem domowym. I dość wybrednym :twisted: Znaczy - ktoś go rozpieszczał :cry:
..

To może warto opisać jego historię w prasie. Może uciekł jakiejś starszej osobie i ta nie umiała go szukać.
Może ktoś go ukradł, a potem się rozmyślił i wyrzucił.

aga&2 pisze:Myślę, że w obecnej chwili ona najbardziej potrzebuje kochającego domu. Tylko skąd go wziać??? Tyle jest słodkich kociaków, a on jakby nie patrzeć jeszcze ma daleką drogę do wyzdrowienia a i potem nie będzie najpiękniejszym kotkiem świata

Aga&2 byly na forum kotki obdarte ze skóry i sierść odrosła. Bursztynkowi też odrośnie.

popr. cytatu
Ostatnio edytowano Śro sie 03, 2011 19:49 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10613
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sie 03, 2011 19:35 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Amika6 ma rację, warto zamieścić informację o Bursztynku w prasie, bo może szuka go ktoś, kto nie korzysta z internetu. Może trudno w to uwierzyć, ale takich ludzi jest całkiem sporo. Niewykluczone, że zmartwiona pani lub pan tęskni za kotem.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sie 03, 2011 19:43 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Może warto też porozwieszać ogłoszenia w okolicy, nie wszyscy wiedzą jak szukać kota w necie :(
A jak wybredny przy jedzeniu, to musiał być rozpieszczony, czyli kochany :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 03, 2011 21:27 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

dziewczyny najważniejsze niech kić wyzdrowieje, a jego potencjalny właściciel się znajdzie, już dziewczyny dołożą wszelkich starań, dzięki że jesteście i pomagacie, jesteście nieocenione...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 03, 2011 21:29 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Czekajcie - mnie się zgubiło, ale w temacie nie ma 8O Skąd jest Bursztynek? Warto w temacie dodać miasto, moze rzeczywiście był to tragiczny wypadek, moze jego własciciele tez od zmysłów odchodzą :!:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 03, 2011 21:41 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Kocia Lady czy dostałaś od agat&2 nowe fotki o których pisała na wątku...może by cos nowego wstawić
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Śro sie 03, 2011 21:46 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

już wstawiłam na fb dziewczyny moja kicia ma jutro operację guza brzucha, odchodzę od zmysłów, ale wstawiłam listy darczyńców i fotki na facebook...
http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/001.JPG
http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/002.JPG
http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/003.JPG
http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/004.JPG
http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/005.JPG

http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/001.JPG
http://kotkowo.pl/images/stories/11/07/ ... az/002.JPG
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 03, 2011 21:47 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

izka53 pisze:Czekajcie - mnie się zgubiło, ale w temacie nie ma 8O Skąd jest Bursztynek? Warto w temacie dodać miasto, moze rzeczywiście był to tragiczny wypadek, moze jego własciciele tez od zmysłów odchodzą :!:

no tak ale autorka postu z Białegostoku i Fundacja która się zajmuje też z Białegostoku...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 03, 2011 21:52 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

W takim razie bardzo Ci wspólczuje z powodu operacji kici ...no i oczywiście trzymam mocno :ok: ...będzie dobrze głowa do góry :ok:
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Śro sie 03, 2011 21:53 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

oby tak było :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: ale i tak serce mi krwawi... :( :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 03, 2011 22:09 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

izka53 poprawione, dzięki za zwrócenie uwagi :ok:

Dzięki Waszemu wsparciu Bursztynek będzie mógł zajadać karmę najlepszą z możliwych :1luvu:

Apropos mediów.. Aga napisała już do naszej białostockiej gazety, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 308 gości