Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 02, 2011 18:27 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

zgłosić!!!ja dziś zgłosiłam facet ma 16letniego kota :evil: jak go zobaczyłam to oczy mi wyszły...brak sierści,parchy,rany na uszach :evil: :evil: :evil: :evil: jak poszłam do niego to mi odpowiedział;KOT ŻYJE NIECH SOBIE ŻYJE,NIE PANI SPRAWA!!!wściekłam się ten kot cierpi..zgłoście policja jest żeby pomóc

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Wto sie 02, 2011 19:07 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Nie wiem dokładnie w jaki sposób Bursztynek został znaleziony, wydaje mi się, że zgłoszenie tego na policję jest niemożliwe. Dowiem się dokładnie i obiecuję, że napisze.
Sonia93 ma na bieżąco informacje od pani Bożenki:
Sonia93 pisze:Rozmawiałam z Bożenką u której jest kotek ...przekazuję iż kotek czuje sie dużo lepiej, jest wesoły i chce się bawić, problem tylko,ze nie ma gdzie ( jest sam w łazience) rany powoli na brzegach sie zabliźniają tj. bledną, środek grzbietu wymaga jeszcze dłuższego leczenia, ale powoli i on sie zagoi ...kotek ma wielką wolę życia i to jest najważniejsze ma ok 8 m-cy jest jak widać młodziutki i chciałby mieć kontakt z ludźmi i innymi kotkami, a to obecnie jest nie możliwe :(
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 02, 2011 19:47 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

czyli w sumie tak naprawdę nie wiadomo co tego biedaka spotkało :(
cukier krzepi

jokototo

 
Posty: 903
Od: Nie sty 24, 2010 15:18

Post » Wto sie 02, 2011 20:01 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

jokototo pisze:czyli w sumie tak naprawdę nie wiadomo co tego biedaka spotkało :(

Pewnie nie wiadomo :(
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sie 02, 2011 20:29 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Czy na takie rany nie byłby dobry olejek z dziurawca? Pamiętam, że był stosowany na forum u co najmniej kilku-kilkunastu kotów z poważnymi ranami, uszkodzeniami skóry, także u Czesi, której wątek tu wcześniej wspominam. Może i Bursztynkowi by pomógł?
Jest nawet teraz na kocim bazarku, o tu: viewtopic.php?f=20&t=131051&p=7773689.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 02, 2011 20:44 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Bazyliszkowa i dziewczyny dziękujemy za info. Zaraz się zorientuję czy nie mamy takiego na stanie i jak coś będę licytować :ok:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 02, 2011 21:04 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Luspa pisze:Bazyliszkowa i dziewczyny dziękujemy za info. Zaraz się zorientuję czy nie mamy takiego na stanie i jak coś będę licytować :ok:

Luspa nie ma potrzeby licytować, już w sobotę proponowałam na wątku viewtopic.php?f=1&t=124020&start=1437
Nikt nie odpowiedział :? , bo do tej pory byłby już u opiekunki Bursztynka
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10613
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 02, 2011 21:17 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Amika6 Kochana, przepraszam, nie doczytałam :oops: Myślę, że możesz w takim razie wysłać. Bursztynek będzie wdzięczny :1luvu:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sie 02, 2011 21:20 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Luspa pisze:Amika6 Kochana, przepraszam, nie doczytałam :oops: Myślę, że możesz w takim razie wysłać. Bursztynek będzie wdzięczny :1luvu:
Jutro wyślę, tylko adres do wysyki poproszę, najlepiej bezpośrednio do DT.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10613
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 02, 2011 21:37 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Witam na wątku Bursztynka vel Rudego ...niestety historia kotka jest nieznana, został znaleziony na parkingu pod blokiem...siedział między samochodami, gdzie został zauważony przez osoby, dokarmiające kotki na osiedlu...jak długo tego nikt nie wie. Jak wiadomo kotka przygarnęła mimo trudnych warunków p. Bożenka kobieta o szlachetnym sercu...gdzie nadal kicio przebywa.
Myśle,że Bursztynkowi jak najbardziej potrzebny jest ten cudowny olejek z dziurawca...jeśli byłby wysłany na obecny DT jutro podam na pw dokładny adres.
Pzdr.
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Wto sie 02, 2011 22:18 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

vip0 pisze:Jeeezuuu,normalnie się popłakałam :( .
Co za sk......n to zrobił :evil: !
Powiesiłabym za...ech,szkoda słów :( .
No właśnie,co z panią Bursztynka?

Ja też :cry:
Tylko dlatego, że nie umie mówić :?: :!:
To ja bym to samo zrobiła z tym idiotą :!: :!: :!:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto sie 02, 2011 22:26 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Sonia93 pisze:Witam na wątku Bursztynka vel Rudego ...niestety historia kotka jest nieznana, został znaleziony na parkingu pod blokiem...siedział między samochodami, gdzie został zauważony przez osoby, dokarmiające kotki na osiedlu...jak długo tego nikt nie wie. Jak wiadomo kotka przygarnęła mimo trudnych warunków p. Bożenka kobieta o szlachetnym sercu...gdzie nadal kicio przebywa.
Myśle,że Bursztynkowi jak najbardziej potrzebny jest ten cudowny olejek z dziurawca...jeśli byłby wysłany na obecny DT jutro podam na pw dokładny adres.
Pzdr.

Ja mogę wysłać gdzie uznacie za stosowne, ale bezpośrednio do DT byłoby chyba dla Was wygodniej, bo nie trzeba potem angażować kogoś w dostarczenie do p. Bożenki (no chyba, że i tak widujecie się codziennie.)
W każdym razie czekam na PW z adresem.
I jeszcze jedno, wyślę poleconym priorytetem więc najlepszy adres do kogoś kto odbierze w domu (w pracy), by potem na pocztę nie trzeba było ganiać.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10613
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 02, 2011 22:32 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

juana pisze:
vip0 pisze:Jeeezuuu,normalnie się popłakałam :( .
Co za sk......n to zrobił :evil: !
Powiesiłabym za...ech,szkoda słów :( .
No właśnie,co z panią Bursztynka?

Ja też :cry:
Tylko dlatego, że nie umie mówić :?: :!:
To ja bym to samo zrobiła z tym idiotą :!: :!: :!:


Ja tez i to bardzo,bardzo powoli zeby dobrze poczul co to za bol :!: :!: :!:
"Najmarniejszy kot jest arcydziełem. "
Leonardo da Vinci

Luna Obrazek Minusz


ObrazekObrazek

Luna53

 
Posty: 480
Od: Czw cze 09, 2011 10:17

Post » Wto sie 02, 2011 22:38 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

:( :( :(
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131180][img]http://miau5.republika.pl/bursz.gif[/img][/url]
Ostatnio edytowano Śro sie 03, 2011 1:16 przez Krzysiekbolo, łącznie edytowano 1 raz
Krzysiekbolo
 

Post » Wto sie 02, 2011 22:46 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...

Biedny, te rany ma okropne. Ale byla tez kotka z takimi potwornymi ranami na grzbiecie , leczenie dosyc długo trwało, ale nawet domek potem znalazła.

życżę Bursztnowi żeby wszystko szybko sie zagoiło i żeby domek znalazl
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, cvAwaib, florka, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Rudolfa i 542 gości