Miau.PL

Rok temu moja mama przywiozła do nas 4 koty, w tym jednego dużego kocura, jednego kociaka i dwie ciężarne kotki od innych ludzi, u których również tych kotów była masa. Mieszkany na wsi, mama przywiozła je tylko po to, żeby wyłapały myszy "w obejściu". Kotki po kilku dniach miały młode, które teraz są duże i znowu się rozmnażają. Teraz jest ich 14, z czego 4 to małe. Mamie zainteresowanie kotami szybko minęło i moje prośby, by przynajmniej kotki wysterylizować jest przez nią lekceważone. Wiem, że jeśli teraz się tego nie zrobi, to kotów będzie coraz więcej, a ich byt coraz gorszy. Mnie samej nie stać na sterylizację wszystkich kotów, jestem świeżo po maturze, a głównie to ja kupuję dla nich jedzenie.

Bardzo proszę, byłabym bardzo wdzięczna jeśli ktoś byłby w stanie w jakikolwiek sposób mi pomóc, wskazać miejsce, gdzie można koty wystetylizować w miarę tanio lub najlepiej za darmo (choć to pewnie mało prawdopodobne). (Mieszkam w powiecie ostródzkim, województwo warmińsko-mazurskie).

Pozdrawiam,
Sylwia

Może wpisz w tytule wątku Ostróda i okolice... miejmy nadzieję, że znajdzie się ktoś pomocny w tych rejonach.
Cieszę się, że jak na tak młodą osobę, jesteś już na tyle dojrzała, że widzisz problem w nadmiernym rozmnażaniu kotów.
By uzbierać fundusze na sterylkę można np. stworzyć jakąś aukcję na Kocim Bazarku.
Trzymam kciuki dla dobra kotów!

Super, że chcesz się zająć sterylizacją kotów. Napisz w tytule wątku, że to okolice Ostródy, zajrzą tu wtedy osoby mieszkające w pobliżu.
Na forum funkcjonuje Kasa Kastracyjna - coś w rodzaju skarbonki na sterylizacje. Napisz do dziewczyn, na pewno w miarę możliwości będą chciały Ci pomóc. Sama możesz też spróbować coś zebrać, na przykład wystawić tzw. bazarek, czyli forumową aukcję, z której dochód przeznaczysz na zabiegi. Tylko nie znikaj z forum! Na pewno stopniowo uda się pomóc kotom.

Dziękuję za informacje. Do Kasy napisałam, sama też próbuję uzbierać pieniądze - szukam niepotrzebnych rzeczy w domu i wrzucam na Allegro. Na jedną sterylizację chyba za chwilę uda mi się uzbierać...

Bardzo mało osób jest tu z Ostródy.
Zwróć się do fundacji AFN http://afn.pl/, która działa na terenie Ostródy i okolic.
Aga_Mazury reprezentuje tą funację, ale chyba rzadko bywa na miau.
Nie wiem czy pomogą, ale zapytać nie zaszkodzi.

Cieszę się, że "bierzesz sprawy w swoje ręce". Możesz również tu, na Kocim Bazarku wystawić jakieś rzeczy, nie trzeba płacić prowizji do Allegro
Pisz jak Ci idzie lub jak będziesz miała jakieś pytania. Na pierwszym miejscu najważniejsza jest sterylizacja kotek, aby zapobiec dalszemu rozmnażaniu. Piszesz, że kotów w sumie jest już 14, ile w tym jest kotek?
Trzymam kciuki, jakby było bardzo źle postaram się stworzyć jakiś bazarek

Spróbuj zadzwonić do schroniska w Olsztynie,słyszałam,że robią niedrogo sterylki,tylko trzeba sie umawiać i dowieżć koty
Schronisko dla Zwierząt w Olsztynie
ul. Turystyczna 2,
10-369 Olsztyn
089 5268215 lub (089) 534 88 88
http://www.schronisko.olsztyn.pl/
schronisko.olsztyn@neostrada.pl

obecna pisze:Cieszę się, że "bierzesz sprawy w swoje ręce". Możesz również tu, na Kocim Bazarku wystawić jakieś rzeczy, nie trzeba płacić prowizji do Allegro
Pisz jak Ci idzie lub jak będziesz miała jakieś pytania. Na pierwszym miejscu najważniejsza jest sterylizacja kotek, aby zapobiec dalszemu rozmnażaniu. Piszesz, że kotów w sumie jest już 14, ile w tym jest kotek?
Trzymam kciuki, jakby było bardzo źle postaram się stworzyć jakiś bazarek

Denerwuję się na siebie, że wcześniej się za to nie wzięłam...
Kotki niestety są większością
Kotek dorosłych jest sześć (w tym jedna się przybłąkała). Dwie muszą być jak najszybciej wysterylizowane. Jedna jest dzika zupełnie, ale i bezpłodna jak mi się wydaje, bo jest duża a nigdy nie widziałam u niej "rójowatych zachowań", a tymbardziej objawów ciąży, a widzę ją codziennie.. Przedzwonię jutro do schroniska i do fundacji.

Maluję obraz Może uda się sprzedać.

Ta "bezpłodna" kotka może mieć ropomacicze.
Ja rok temu wyłapywałam wszystkie bezdomne kotki z okolicy do sterylizacji.
Jedna, której nie mogłam złapać (próbowałam ją łapać ponad miesiąc) od ponad roku nie miała młodych. Myślałam, że nie rodzi bo jest za stara...
Ale na szczęście udało mi się ją złapać - okazało się, że miała ropomacicze.
Wetka powiedziała, że to był ostatni dzwonek na sterylizację - za kilka tygodni kotka by już nie żyła

Z nią będzie problem, bo naprawdę ciężko ją złapać... Ale dzięki za sugestię, nie pomyślałam o tym.

aivlis pisze:Z nią będzie problem, bo naprawdę ciężko ją złapać... Ale dzięki za sugestię, nie pomyślałam o tym.

Ja też wtedy o tym nie pomyślałam
Może jakaś fundacja pożyczy Tobie klatkę łapkę?
Trzymam kciuki za szybką sterylizację kotów

lidka_park też jest z Ostródy, niestety, też rzadko bywa na forum.

Wygrzebałam adres AFN

Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14-100 Ostróda

Myślę, że tam najpierw warto by się było zwrócić.

Na stronie www.afn.pl w zakładce ostróda, kontakt są namiary na Agnieszkę:
http://afn.pl/?pl_kontakt,296
Nie wiem, czy dziewczyny mają już łapkę, mam nadzieję, że tak.
XX

Sylwio, witam na forum bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się zajrzeć na forum i poprosić o pomoc, dołączam się do zachwytów przedmówczyń

trzymam kciuki

Monika od listu w Angorze i jednocześnie nowa prowadząca Kasę Kastracyjną

Jest, jest jest!!! Spłynęły allegrowe pieniądze i już mam na jedną sterylizację!!! Będzie pewnie w tym tygodniu, już rozmawiałam z panią wetką, a jutro umówię się dokładnie! Dziękuję za emocjonalne wsparcie, bo już dostaję od co niektórych ochrzan, że rzucam pieniądze w błoto...