kot i kotka. Cała rodzina ma problem a one największy...

Hejka. Mamy w domu dwa koty. Felek był jako pierwszy, rozpieszczony kocurek, wysterylizowany o specyficznym charakterze robił za domowego Alfę. Pewnego dnia nasza podwórkowa kotka okociła się w domu. Po jakiś trzech tygodniach zajmowania się kociakami odpuściła sobie macierzyństwo i zostawiła nam pod opieką mała popielatą kotkę. Iga ma już trzy miesiące. Jak na kociaka wykarmionego pipetą jest bardzo psotna i silna co się mało Felkowi podoba. Już w momencie gdy w domu pojawiły się inne koty Felek zaczął się zachowywać irracjonalnie. Posikiwał na meble(kuwetę miał zawsze czystą), zaczął gryźć i drapać, był cały czas poddenerwowany. Zachowywał się jakby jakiś demon w niego wstąpił
. Chcemy jakoś przyzwyczaić do siebie zwierzęta ale zawsze gdy puścimy je razem Felek stwierdza że Iga to taka większa mysz i zaczyna się NIĄ bawić. Poddusza, gryzie łapię z zaskoczenia co kończy się odizolowaniem jednego lub drugiego.Nie chcemy żadnego oddawać, przywiązaliśmy się do nich. Proszę Was podpowiedzcie co powinniśmy zrobić by dom przestał przypominać albo pole bitwy dla kotów albo zakład zamknięty. Jak je do Siebie przekonać?? Może sobie odpuścić?? Czekam na odpowiedzi. 

