Strona 1 z 1

prosze o pomoc z kotem...

PostNapisane: Pon lip 25, 2011 20:52
przez karola84
witam,
mam 8 letnia kotke, która przygarnęłam, brytyjke... kotka urodziła młode, miała cesarke i jest po sterylce( w maju)... włascicielka mowiła mi ze od tego czasu nie nawidzi innych kotów wiec musiała ją oddac... to prawda, widze to po niej np gdy ogladam tvi usłyszy gdzies kota potrafi zawarknąć i uciec z pokoju a pozniej chodzi i szuka po domu ... mieszka ze mna juz 4 tygodnie...
na poczatku była bardzo miła, nie drapała, spała w łóżkku... ostanio kiedy sie ją głaszcze nagle urygzie i zadrapie... nie wiem dlaczego sie tak zachowuje.... czy ja robie cos źle??
włascicielka mowiłą ze kotka bardzo kocha ludzi, ze uwielbia głaskanie ze czesto przychodzi do łózka i ugniata klatke piersiowa.... u mnie jest inaczej, co prawda , przyjdzie do łóżka, obudzi mnie jak np w nocy chce zeby pojsc z nia na dół do kuchni cos zjesc, pomimo tego ze ma otwarte drzwi moze sama zejsc...
drugim problemem jest to, ze ponoc kocha jeść... zawsze ma sucha karme royala , na którym byłą chowana , wode, ale kiedy dostanie mokra karme nie chce jej jesc albo tylko wylize np galartke i zostawi. myslałąm ze to wina karmy, zminiłam juz pare razy ale ciągle jest to samo...
licze na jakies wskazówki, kotek jest kochany, chciałbym zeby sie czuła w domu ....

Re: prosze o pomoc z kotem...

PostNapisane: Pon lip 25, 2011 21:07
przez Koszmaria
kiedy najczęściej Cię bije przy głaskaniu?w sensie-jakiej części ciała musisz dotknąć,żeby kotka straciła cierpliwość?
kota może coś boleć.zmiana domu=spadek odporności.dla pewności zrób kotce badanie moczu i krwi[morfologia z biochemią]

poza tym-jest u Ciebie dopiero 4tygodnie.daj jej czas.

Re: prosze o pomoc z kotem...

PostNapisane: Pon lip 25, 2011 21:20
przez alma_uk
karola, u Nas Karol(1,5 roku mial jak trafil do Nas) daje sie wyglaskac i wymiziac bez drapania dopiero od 2 tyg.a jest u Nas od marca. I dopiero teraz tak naprawde sie zaaklimatyzowal. Wczesniej niby dawal sie poglaskac, wskoczyl na kolana, ale dopiero teraz tak naprawde daje sie wymiziac. 4 tyg. moze byc za malo dla Twojego footra. trzymam kciuki ze kocia sie zaaklimatyzuje na dobre :ok:

Re: prosze o pomoc z kotem...

PostNapisane: Pon lip 25, 2011 21:28
przez karola84
kotek ma biezace badania...
dziekuje, pocieszyliście mnie... myslałąm po prostu ze robie cos źle....
rozumie, potrzeba czasu :)

pozdrawiam