Ratunku! Koty się biją!

Od paru dni nasza dwuletnia kotka prześladuje starszego od niej o 5 lat i cięższego o 2 kg kocurka. Po prostu rzuca mu się do oczu z takim ni to warczeniem, ni to bulgotem. Przegania go od miski i z wszystkich jego ulubionych miejsc. Czesio ucieka, chowa się, jest bardzo zestresowany. Wczoraj i przedwczoraj musiałam go nakarmić w zamkniętej łazience
, do kuwety też poszedł dopiero wtedy, kiedy upewnił się, że drzwi są zamknięte. Kotka cały czas siedziała pod drzwiami i warczała.
Koty mieszkają razem od dwóch lat i do tej pory nie było między nimi większych konfliktów. Oba zostały wykastrowane w wieku około roku. Jedzenia mają pod dostatkiem, staramy się żadnego nie faworyzować również pod innymi względami. Mała kilka razy próbowała napadać na Czesia, ale on szybko ją ustawiał i przez jakiś czas był spokój.
Co możemy zrobić?
Czy agresywne zachowanie kotki może świadczyć o tym, że jest chora? Albo że to kocurek jest osłabiony? Jeśli tak, to o jakie badania poprosić w lecznicy?
Czy Feliway mógłby pomóc?
Czy znacie kociego behawiorystę ze Śląska?

Koty mieszkają razem od dwóch lat i do tej pory nie było między nimi większych konfliktów. Oba zostały wykastrowane w wieku około roku. Jedzenia mają pod dostatkiem, staramy się żadnego nie faworyzować również pod innymi względami. Mała kilka razy próbowała napadać na Czesia, ale on szybko ją ustawiał i przez jakiś czas był spokój.
Co możemy zrobić?
Czy agresywne zachowanie kotki może świadczyć o tym, że jest chora? Albo że to kocurek jest osłabiony? Jeśli tak, to o jakie badania poprosić w lecznicy?
Czy Feliway mógłby pomóc?
Czy znacie kociego behawiorystę ze Śląska?