co zrobić aby kot z trudną przeszłością stał sie towarzyski

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 22, 2011 20:07 co zrobić aby kot z trudną przeszłością stał sie towarzyski

Mój kotek (kocur) bordzo boi sie ludzi tylko mnie lubi a moją rodzine ledwo toleruje. jak dzwonek w drzwiach dzwoni to on odrazu budzi sie z czarnymi oczami i ucieka pod kanape i siedzi tam przez cały czas gdy jakiś gość jest w domu. to pewnie ma związek z jego przeszłością jak miał 2 miesiące jakiś zul (niewiem kto to był) zuzucił go jak smiecia na śmietnik (26 grudnia) pewnie był prezentem na wigilie ale komus nieprzypadł do gustu. pare godzin puźniej pewna pani znalazła go fluffy (tak sie nazywa) już powoli umierał z zimna miał hipotermie wzieła go do domu i uratowała.(trzeba dodać ze kotek nielubił jej i ciagle sie gdzies chował) nietety fluffy niemógł tam zostać do ta pani miała 2 psy wiec oddała go do kociarni gdzie unikał kontaktów z kotami wedrował tak jeszcze do kilku innych domów ale albo go niepolubili albo on ich nie polubuł w końcu w wieku 4 miesięcy trafił do mnie gdzie sie zadomowił w 1 dzień zaczoł meuczeć bawić sie i dawał sie głaskać ( do tej pory pozwalał sie głoskać tylko tej pani co go uratowała i mnie) jednak niechiał by go głoskali mój tata ani moi 2 bracia to jest jego cała historia mam go już 2 lata i teraz troche już daje sie głaskać mojemu tacie. problem tkwi w tym ze jak ktoś przychodzi to on sie boi. co mam zrobić zeby przestał. sprobowałam kiedys z kolezanką wejcie pod kanape zamknąć i zeby ona spróbowaała sie z kotkiem zaprzyjaźnić ale i tak ganaiał po pokaji i uciekał

angie14

 
Posty: 1
Od: Pt lip 22, 2011 19:20

Post » Pt lip 22, 2011 20:11 Re: co zrobić aby kot z trudną przeszłością stał sie towarzyski

Mój kocur tak miał do końca życia. Jeśli ma się on oswoić z innymi domownikami, to nie powinni oni zaczynać od głaskania, tylko od zabawy i podtykania przysmaków. Ale zabawa przede wszystkim, taka, podczas której kot niechcący dotyka człowieka. Mojej rodzinie nie chciało się zabawiać, i kot nie pozwolił się im dotykać. Tylko cierpliwość i konsekwencja może to zmienić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 168 gości