Gwiazdka pojechała do domku.
Jest taka śliczna, że aż trudno mi było ją oddawać - taka puchata, czarna, zielonooka...
Grzeczna, miła, spokojna. Ideał.
Niestety - nie znosiła innych kotów i ewidentnie się męczyła w ich towarzystwie.
W Jej nowym domku nie będzie żadnych innych zwierząt.
Pani aż gdakała ze szczęścia i zachwytu nad Gwiazdką, że taka słodka, śliczna...
Pan mówił, że spać nie mogła z niecierpliwości, zeby już Gwiazdka była u Nich...
Chcę przeogromnie podziękować esperanzy i Jayo, dzięki pomocy których tak błyskawicznie odbyło się "badanie" domku i Gwiazdka jeszcze tego samego dnia, kiedy ukazało się Jej ogłoszenie miała zaklepany dom.
Z tymczasów pozostały Adel i Sekhmet.
Na dom Adela tracę powoli nadzieję, no ile można szukać, czekać? Od początku - ani jednej odpowiedzi na regularnie oświeżane ogłoszenia...
Sekhmet z kazdym dniem jest słodsza i śliczniejsza. No tak fajnego i rozkosznego kotecka dawno nie było...
Jest też charakterna, potrafi bardzo zdecydowanie pokazać że coś jej się nie podoba. Ale taka jest śliczna i kochana, że nie umiem nawet wypowiedzieć jak bardzo ją kocham.
Spasła się niemożebnie, niechybnie waży już ze dwa kilo
Sterylka będzie jednak w poniedziałek.
Prosze o kciuki za dom dla popierdzielonego Adelka. Już dawno czas na Niego...
EDIT: Adel jest u mnie 2,5 m-ca.