WRRZODY NA OCZACH - ślepota- udało się. Dziękuję

Witam
Na ogródkach działkowych, sąsiadka zlikwidowała oazę (gniazdo) Mamci i jej Maluszków.
Kociaki podrzuciła na dwie działaki w tym naszą.
Kociaki były trzy a ich stan był tragiczny.
Wg mnie Kociaki miały od 4 do 5 tygodni.
Kociaki miały bardzo zaawansowany koci katar.
Niestety czarnulek, stracił obydwa oczka jak już do nas trafił,
był tak słaby, że Wet i ja podjeliśmy decyzję o etuanazji.
Zostawilismy dwa maluszki do ratowania: Gapcia i Kasię.
Kasia ma się dobrze ale niestety Gabcio, choć oczy udało się uratować to jest ślepotkiem w 95%.
Kasia da sobie radę w zimie na działakach, Gabcio nie.
Mam więc pytanie do Osób, króre zajmują się Kotami po kocim katarze o poradę jakie środki farmakologiczne sprawdziły się w ratowaniu oczu po kocim katarze?
Gapcio miał wrzody na 2 oczkach. Z jednego oczka wrzód znikł ale nie zeszło "bielmo" (moje określenie).
Na drugim oczku wrzód i bielmo są widoczne, pomniejszył się ale jest dość duży.
Kociaki miały wszelkie insekty, zaatakowane uszy świerzbem, koci katar.
Obecnie mają około 6-7 tygodni, od momentu jak znalazły ozazę na naszej działce,
znikły insekty, ze świerzbem usznym jeszcze walczymy.
Mamcia Gabcia i Kasi jest typową dzikuską działkową.
Udało mi się podać Frontline, gdy piła śmietankę (po 7 dniach podeszła na odległość) pół metra.
Smuci mnie to, że więkoszość Kotów działkowych jest zarażonych kocim katarem od kocurków po kotki,
chodzą psikają i ciężko oddychają. Dwie dzikie Kotki w tym Mamcię Gapcia i Kasi podając mięso, otrzymują antybiotyki ale to kropla w morzu. Jeśli uda się nam zwabić Mamcię oczywiście poddamy ją zabiegowi, tak jak Kasię i Gabcia.
Dziękuję za wszystkie porady odnośnie ratowania Gapcia oczków.
Jeśli chodzi o oczy to obecnie stosujemy: Atecortin.
Na ogródkach działkowych, sąsiadka zlikwidowała oazę (gniazdo) Mamci i jej Maluszków.
Kociaki podrzuciła na dwie działaki w tym naszą.
Kociaki były trzy a ich stan był tragiczny.
Wg mnie Kociaki miały od 4 do 5 tygodni.
Kociaki miały bardzo zaawansowany koci katar.
Niestety czarnulek, stracił obydwa oczka jak już do nas trafił,
był tak słaby, że Wet i ja podjeliśmy decyzję o etuanazji.
Zostawilismy dwa maluszki do ratowania: Gapcia i Kasię.
Kasia ma się dobrze ale niestety Gabcio, choć oczy udało się uratować to jest ślepotkiem w 95%.
Kasia da sobie radę w zimie na działakach, Gabcio nie.
Mam więc pytanie do Osób, króre zajmują się Kotami po kocim katarze o poradę jakie środki farmakologiczne sprawdziły się w ratowaniu oczu po kocim katarze?
Gapcio miał wrzody na 2 oczkach. Z jednego oczka wrzód znikł ale nie zeszło "bielmo" (moje określenie).
Na drugim oczku wrzód i bielmo są widoczne, pomniejszył się ale jest dość duży.
Kociaki miały wszelkie insekty, zaatakowane uszy świerzbem, koci katar.
Obecnie mają około 6-7 tygodni, od momentu jak znalazły ozazę na naszej działce,
znikły insekty, ze świerzbem usznym jeszcze walczymy.
Mamcia Gabcia i Kasi jest typową dzikuską działkową.
Udało mi się podać Frontline, gdy piła śmietankę (po 7 dniach podeszła na odległość) pół metra.
Smuci mnie to, że więkoszość Kotów działkowych jest zarażonych kocim katarem od kocurków po kotki,
chodzą psikają i ciężko oddychają. Dwie dzikie Kotki w tym Mamcię Gapcia i Kasi podając mięso, otrzymują antybiotyki ale to kropla w morzu. Jeśli uda się nam zwabić Mamcię oczywiście poddamy ją zabiegowi, tak jak Kasię i Gabcia.
Dziękuję za wszystkie porady odnośnie ratowania Gapcia oczków.
Jeśli chodzi o oczy to obecnie stosujemy: Atecortin.