Strona 1 z 4

Chory jeden z dwóch maluszków - ok :D

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:19
przez estre
Moi rodzice przygarnęli dwie malutkie kotki, wczoraj.
Wszystko było ok do dziś rana.
Jedna z nich była osowiała, nie chciała jeść, pić i miała biegunkę.
Pojechałam z nimi do weta. Jedna zdrowa jak ryba.
Druga 41 stopni gorączki :evil:
Wzdęty brzuch, bogata flora bakteryjna w kale.
Dostała lek przeciwgorączkowy, antybiotyk, no i Diarsanyl.
Minęły dwie godziny od powrotu od weta, zjadła trochę, trochę się napiła, troszeczkę pobawiła, ale dalej źle się czuje.
Kurcze nie wiem co robić.
Co jej może być?
Ja zaraz muszę ją zostawić i jechać do moich kotów, są same od rana, ale nie mogę patrzeć na tego chorego malucha :cry:

Re: Chory jeden z dwóch maluszków

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:22
przez Zofia.Sasza
estre pisze:Moi rodzice przygarnęli dwie malutkie kotki, wczoraj.
Wszystko było ok do dziś rana.
Jedna z nich była osowiała, nie chciała jeść, pić i miała biegunkę.
Pojechałam z nimi do weta. Jedna zdrowa jak ryba.
Druga 41 stopni gorączki :evil:
Wzdęty brzuch, bogata flora bakteryjna w kale.
Dostała lek przeciwgorączkowy, antybiotyk, no i Diarsanyl.
Minęły dwie godziny od powrotu od weta, zjadła trochę, trochę się napiła, troszeczkę pobawiła, ale dalej źle się czuje.
Kurcze nie wiem co robić.
Co jej może być?
Ja zaraz muszę ją zostawić i jechać do moich kotów, są same od rana, ale nie mogę patrzeć na tego chorego malucha :cry:

Robiliście test na pp?

Re: Chory jeden z dwóch maluszków

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:25
przez estre
Nie, wet podejrzewał, że to lamblie, zrobił tylko ten test i wyszedł negatywnie.
Mówił, że przy pp oba koty byłyby chore, a ten drugi to okaz zdrowia.
Nie wiem co robić :(

Re: Chory jeden z dwóch maluszków

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:27
przez Zofia.Sasza
estre pisze:Nie, wet podejrzewał, że to lamblie, zrobił tylko ten test i wyszedł negatywnie.
Mówił, że przy pp oba koty byłyby chore, a ten drugi to okaz zdrowia.
Nie wiem co robić :(

Niekoniecznie oba naraz. Ja nie chcę straszyć, ale przy biegunce u kociaka trzeba - niestety - brać pod uwagę taka ewentualność... Lamblie? I taka gorączka? Ten wet to jakiś pewny?

Re: Chory jeden z dwóch maluszków

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:31
przez estre
Jeżdżę do niego od dwóch lat.
Jechać do innego?

On w ogóle nie wymiotuje.

Re: Chory jeden z dwóch maluszków

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:32
przez Zofia.Sasza
estre pisze:Jeżdżę do niego od dwóch lat.
Jechać do innego?

On w ogóle nie wymiotuje.

Wiesz, ja bym zrobiła test. On wprawdzie nie jest w pełni miarodajny (jak akurat nie ma wiremii, potrafi wyjśc ujemnie), ale biegunka u kociaka to zawsze groźna rzecz. Taki maluch odwadnia się błyskawicznie. Ile maja te kicie?

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:33
przez estre
8 tygodni mają.

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:35
przez Zofia.Sasza
estre pisze:8 tygodni mają.

To małe jeszcze... Wet nie zalecił kroplówki?

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:37
przez magicmada
Faktycznie, nie muszą jednocześnie chorować, sprawdziłabym pod kątem pp też. Choć test też nie musi wyjść dodatni. Skąd są wzięte?

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:37
przez estre
Nie, bo nie są odwodnione. Kazał nawadniać i w razie czego przyjechać.

Rodzice wzięli z ogłoszenia.

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:40
przez estre
ile taki test kosztuje?

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:44
przez Zofia.Sasza
estre pisze:ile taki test kosztuje?

Bladego pojęcia nie mam :(

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 15:53
przez magicmada
Zadzwoń i się zapytaj, czy w ogóle mają...

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 16:36
przez Mała1
oj, ale pech na początek :(
nie szczepione?- to ważne
pp trzeba brać pod uwagę , ale jak maluch wziął się za jedzenie to w/g moich doświadczeń duża szansa ze to co innego
Nie wiem gdzie jeździsz ale pytaj o test z kału na parwowirusa psiego- niektórzy weci nie wiedzą ,że można go u kotów stosować. nie musza chorowac oba na raz niestety przy pp.
Była zmiana diety? nie przejadła się czymś nowym ta jedna?
nie dali jej mleka przypadkiem?
Chociaż wtedy nie wiem czy taka gorączka możliwa jest

i jeszcze-katowickie kociaki?
pytam bo z moich obserwacji tego lata na razie tfu, tfu w K-cach nie grasowała pp, ale w innych ościennych miastach i owszem

Re: Chory jeden z dwóch maluszków - b. wysoka gorączka

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 17:47
przez estre
Kotki są z Chorzowa.

Byłam u innego weta. Temperatura spadła do 38,5.
Kot dostał zastrzyk, w tym jeden z witaminami. Po tym kuleje. Bolało go strasznie.
Ja jestem cała podrapana i pogryziona (szczególnie jeden palec w kilku miejscach :/) ale grunt, że kotu ta temperatura spadła.
Testu wet nie robił, bo uważa, że to nie pp. Uważa, że kot raczej jest zarobaczony.
Dostał intestinal i lek na jelitka, bo ma wzdęte, taki probiotyk, ale nazwy nie pamiętam.

Diety mu nikt nie zmieniał, był na kittenie i takie też jedzenie kupili mu moi rodzice.
Po powrocie od weta wysikał się i zjadł trochę mokrego i suchego.

A ja wróciłam do moich stęsknionych chłopaków, po drodze zepsuło mi się auto, mam dość :evil:
Mam teraz 4 koty :evil:

Edit: przejeść się nie przejadła bo ona bardzo wystraszona jest i tak trochę skubie tylko. Mleka na pewno nie dostała.
Ze stresu chyba by się tak aż nie pochorowała?

Mała1 - możesz polecić jakiegoś dobrego weta? Najchętniej w Katowicach.
Do tej pory jeździłam tam gdzie ko_da, ale teraz mam daleko...