Miau.PL

To znów ja, mam następny problem.
Borys od wczoraj posikuje mi poza kuwetą. Wczoraj zostało zasikane pudełko, dziś nalał za kanapą. W domu są 2 kuwety, więc może sobie wybierać. Po dzisiejszej akcji zaniosłam go do kuwety i tam też trochę nasikał. Wcześniej mu się to nie zdarzało. Czy chodzi o jakieś terytorialne sprawy? Czy zaczynać podejrzewać problemy z pęchcerzem?
Umyłam podłogę środkiem do czyszczenia łazienki i zdezynfekowałam Incidinem. Mam nadzieję, że zapach moczu nie jest już tak mocno wyczuwalny i nie zachęci go to do dalszych ,,oblewań''
Pomocy jakieś porady?

Hm, mój Bandido odstał struwitów w wieku 8 miesięcy - może próbuje złapać mocz do badania? Nie przeziębił sobie doopci?
Możesz spokojnie ciągnąć 1 wątek, tylko zmieniać tytuł w nairę potrzeb

Przepraszam, że śmiecę .
Mój bąbel ma 14 tyg., mam nadzieję, że to nic poważnego. Chyba coś z pęcherzem, bo po tym jak nasiurał za kanapą wsadziłam go do kuwety, nasikał tam troszkę a za jakies 20 minut znów wlazł do kuwety i nasiusiał tylko kilka kropel.

no to sru siusie łap na analizę,nie ma co się zastanawiać,działaj.